30 tys. zł dla Ziemi Myślenickiej na instrumenty
- 13 lutego 2015
Myślenickie Towarzystwo Kultury otrzymało pieniądze od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które przeznaczy m.in. na zakup nowego fortepianu
Zespół Pieśni i Tańca "Ziemia Myślenicka" od 2011 roku funkcjonuje w ramach Myślenickiego Towarzystwa Kultury. Po opuszczeniu murów Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu "Ziemia Myślenicka" systematycznie rozwija swoją bazę kostiumów, instrumentów muzycznych i innego wyposażenia niezbędnego do rozwoju. W ten sposób Zespół buduje własne zaplecze w oparciu o posiadające już stroje i instrumenty zakupione na przestrzeni ostatnich 30 lat.
- Dla nas to ogromnie ważne wsparcie. Miasto finansuje Zespół w bardzo satysfakcjonującym stopniu, ale chcąc się rozwijać musimy dywersyfikować źródła przychodów. 30 000 zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i wkład własny w wysokości 30% wartości całego projektu jaki zapewnia nam Gmina Myślenice pozwala nam na kolejny krok do przodu - komentuje Piotr Szewczyk, dyrektor Zespołu Ziemia Myślenicka.
Do tej pory Zespół korzystał z wypożyczonego z Ośrodka Kultury pianina o którego zwrot w 2014 roku upomniał się Ośrodek. Potem jeden z krakowskich restauratorów przekazał bezpłatnie używane pianino, którego stan techniczny nie pozwala jednak na dalsze jego użytkowanie. Teraz zespół będzie w posiadaniu własnego - nowego fortepianu, który wykorzystywany będzie nie tylko do prób, ale także do celów koncertowych. - Najważniejszym zakupem w ramach projektu będzie oczywiście fortepian. Jeśli jednak wystarczy pieniędzy, to w planach mamy także zakup kontrabasu i wyposażenia do
sali baletowej - uzupełnia Szewczyk.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Pani dyrektor MOKIS'u doskonale wie że nie sztuką jest zasłonić fortepian - sukcesem jest słonia zafortepianić!
Witam,
Fortepian można poddać renowacji. I na pewno będzie taniej.
Ziemia Myślenicka nie ma jeszcze fortepianu. Posiada używane i mocno zdezelowane pianino przekazane przez jednego z restauratorów. Oczywiście, że w krótkotrwałej perspektywie czasu będzie taniej, ale ciągle powtarzające się naprawy stają się w końcu nieopłacalne. Fortepian służy tancerzom 5 razy w tygodniu - jest mocno eksploatowany, dlatego konieczny jest porządny sprzęt.
Moim żabim zdaniem, włodarze i osoby odpowiedzialne za finansowanie działań kulturalnych w naszej Mieścinie powinni zarumienić się ze wstydu po same uszy! Żeby Ziemia Myślenicka, Zespół liczebny, na wysokim poziomie, ze wspaniałym dorobkiem, inicjator międzynarodowego Festiwalu musiał pracować ze zdezelowanym pianinem przekazanym przez krakowskiego restauratora... Oczywiście mam na uwadze datki na Festiwal czy zagraniczne wyjazdy Zespołu, ale żeby na starym, zdezelowanym, z krakowskiej restauracji?
Na szczęście władze Miasta i Ministerstwa niepozostały głuche na nasze prośby i udało się pozyskać pieniądze zarówno od Ministra Kultury, jak i Burmistrza Myślenic. Potrzeb jest dużo, ta póki co najważniejsza jeśli chodzi o wyposażenie muzyczne. Działamy, jak możemy i szukamy pieniędzy gdzie możemy :) Dziękujemy Alina Przydział, za słowa wsparcia :)
Moim zdaniem włodarze miasta powinni obciąć finansowanie MOKiSu i kasę przeznaczyć tam gdzie kultura kwitnie i potrzebuje wsparcia. Czyli do Ziemi Myślenickiej. W MOKiSie należy zwolnić parę niepotrzebnych osób którzy sami nie wiedzą co tam robią. Łącznie z szefostwem. Pieniądze powinny iść tam gdzie się coś dzieje i tam gdzie są ludzie którym się CHCE coś robić. Zespół Ziemia Myślenicka zasługuje na większą uwagę rządzących tym miastem i powiatem.
APIS. Na szczęście nie możemy narzekać na brak uwagi czy dobrych chęci ze strony Gminy Myślenice. Miasto z pełnym zaangażowaniem wspiera nasze projekty - jakby chociaż ten opisany powyżej dot. zakupu instrumentów muzycznych. Bez 30% wkładu własnego, który gwarantuje Gmina nie moglibyśmy zrealizować tego projektu. W kulturze pieniądze mają ogromne znaczenie, ale jeszcze ważniejsi od nich są ludzie, bez których kultura nie miała by racji bytu.