Myślenice: Powiedzieli, że są z urzędu celnego i wynieśli z salonu automaty do gier
- 14 kwietnia 2015
Podali się za pracowników urzędu celnego, zastraszyli pracownicę i wynieśli z salonu cztery automaty do gier warte ponad 13 tys. zł
Dwóch mieszkańców Krakowa w wieku 21 i 23 lat weszło do jednego z punktów gier podając się za przedstawicieli urzędu celnego. Zastraszyli pracownicę i po chwili z salonu wynieśli cztery automaty warte ponad 13 tys. zł i zapakowali je do ciężarówki.
- Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia, dyżurny rozdysponował patrole w teren. W Głogoczowie na Zakopiance patrol zauważył ciężarówkę, którą mogli podróżować złodzieje. Razem z policjantami ogniwa kryminalnego sprawdzili osoby jadące nią i ładunek, którym okazały się zabrane bezprawnie automaty do gier - wyjaśnia Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Jak się okazało złodzieje byli już notowani w policyjnych kartotekach. Następnego dnia sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn na trzy miesiące. Przestępstwo rozboju, którego się dopuścili 3 kwietnia zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 12 lat.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Ale Jaja
na pewno to byli kibole cracovii
Strach przed Wielkimi Kibicami z Myślenic nie Pozwala się Tu Zapuszczać....
To pewnie jacyś maniacy gier hazardowych.
Skąd młodzi mają takie pomysły ?