Galeria Myślenicka otwarta. Jak oceniacie największy obiekt handlowy w powiecie?
- 28 listopada 2015
Od dzisiaj przy ul. Słonecznej funkcjonuje Galeria Myślenicka. W pierwszych godzinach od otwarcia przewinęły się przez nią setki klientów
Na początku tego roku myśleniccy kupcy zapowiadali, że pierwsze zakupy zrobimy w Galerii Myślenickiej przed Świętami Bożego Narodzenia i tak się stało. Największy obiekt handlowy w powiecie myślenickim został otwarty dzisiaj o godz. 9.
Powierzchnia handlowa galerii wynosi 6500 m. kw. powierzchni na której znalazło się 35 sklepów, dodatkowe stoiska na pasażach, a na dachu myjnia samochodowa. Obiekt będzie w stanie obsłużyć około 150 tys. klientów miesięcznie. Wokół budynku znajdzie się ok. 220 miejsc parkingowych.
Film przesłany przez jednego z naszych czytelników:
W budynku znalazły się sklepy lokalnych przedsiębiorców jak i reprezentantów ogólnopolskich sieci, to marki takie jak: Intermarche, CCC, EURO RTV-AGD, KIK, Ziko, Big Star, 4F, Ryłko, Drogeria Natura, Konik, Księgarnia Pod Arkadami, Abakus, Fart, Sezam, NC+, fotograf, salon prasowy, kantor, sklep z obuwiem sportowym, cukiernia oraz kawiarnio-lodziarnia.
Galeria będzie czynna codziennie od 9-21, w niedziele 10-20 za wyjątkiem Intermarche który będzie czynny 7-21 a w niedziele 8-20.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Całe życie spędziłem w Myślenicach i zawsze wydawało mi się, że dla tego miasta strategia rekreacyjno-wypoczynkowa, wspierająca lokalną kulturę przedsiębiorczości jest najbardziej naturalnym kierunkiem. Taki wizerunek tu pasuje – Raba, góry i pagórki, lasy, pola i łąki, a między tym wszystkim przyjazne i energiczne miasto. Niestety, miasto absolutnie nie jest przyjazne: chodniki zastawione samochodami, coraz trudniejsze poruszanie się po mieście, wszędzie beton, coraz mniej zieleni, zero pomysłów na komunikację masową, brak ścieżek rowerowych i miejsc gdzie można rower bezpiecznie przypiąć itd. Smutno mi się robi jak widzę kolejne inwestycje. Wracając teraz do Myślenic, patrzę na miasto, które aspiruje do bycia większym niż jest w rzeczywistości i w dodatku realizuje pomysły, których krótkowzroczność można było wybaczyć 20 lat temu, ale nie dziś! Myślę, że myśleniczanie są jednymi z najbardziej przedsiębiorczych i kreatywnych społeczności. To właśnie ten potencjał trzeba wykorzystać i wspierać lokalne rzemiosło i tradycyjne podejście do handlu i usług. To tu można pokazać jakość wyraźnie wyższą niż masowe produkty i sieciówki, które nigdy nic oryginalnego nie będą miały do zaoferowania. A my się znowu podniecamy nowym betonem i znowu pchamy w miasto samochodem. Nie dziwę się nawet, że większość wozi tak swój tyłek. 1 kilometr spaceru po mieście bez zieleni i z ciasnymi chodnikami wcale fajne nie jest...
Te wszystkie sklepy to to samo co zrobić sobie spacer po Myślenicach . To tak jakby w każdej wiosce zrobić galerie w której bedą 3 sklepy spożywcze i 2 bary . Żenada
Przeszedłem się dzisiaj, dla zasady że nowe należy zobaczyć, dotknąć. Szkoda, że tam nie ma gdzie usiąść. Wieś drzwiami i oknami, kolejka po kiełbachę. Jakiś didżej na dole, na górze dziewczyna napiernicza przez mikrofon, huk i tandeta.
Nie ma ani jednego sklepu który pokazałby jakość. No może Natura.
Big star też jakiś uboższy od tego z Bonarki.
Jest tylko jedna kafejka (dzięki bogu), gdzie można usiąść i zastanowić się nad sensem bytu w tym miejscu.
Czy tam wrócę? może właśnie na kawę, bo dzisiaj się nie dopchałem.
To blaszak , a nie galeria , ewentualnie dom towarowy nasycony chińskimi artykułami .
Zakupy trzeba robić jednak dalej w Krakowie :)