Miasto

Cooper Standard otworzył nową fabrykę. Będą zatrudniać

Cooper Standard otworzył nową fabrykę. Będą zatrudniać
 fot. Daniel Myszkowski-Agencja FEVER

W Strefie Gospodarczej na Dolnym Przedmieściu oficjalnie otwarto halę produkcyjną zakładu Cooper Standard

Firma była pierwszą, która zaiwestowała w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w 2007 roku. Dzisiaj zatrudnia około 400 osób. Nowa hala ma 9000 m.kw., jak pisaliśmy w kwietniu, pracę miało znaleźć w niej 200 osób. - Nie możemy potwierdzić tej liczby, ponieważ nie znamy wolumenów klientów. Na ten moment potwierdzone mamy zatrudnienie 50 osób w 2017 roku. Przyszłość zależy od wygranych projektów - otrzymaliśmy informację od Danuty Kaczmarczyk, asystentki dyrektora.

Rozbudowa stała się możliwa dzięki temu, że Myślenice zaczęły być odbierane, jako dobre miejsce do lokowania biznesu. Jak w kwietniu mówił dyrektor firmy Grzegorz Pyżyński: Zwiększyło się miejsce na rynku uszczelek termoplastycznych. Cena i jakość spełniały oczekiwania klientów, w konsekwencji tego kolejne lata i projekty biznesowe, które zaczęły napływać do zakładu spowodowały, że obecne zasoby i warunki stały się niewystarczające. Dodatkowe 9000 m kwadratowych wypełni potrzeby powierzchniowe. Dzisiaj hala zajmuje powierzchnię 17 000 m.kw. 

Cooper Standard jest amerykańskim koncernem, z siedzibą głównego zarządu w Novi, Michigan. To wiodący dostawca uszczelnień do karoserii samochodowych, systemów przepływu płynów oraz aktywnych i pasywnych układów nadzorowania drgań.

Prowadzi działalność w 20 krajach na całym świecie zatrudniając ponad 27 000 pracowników. Myślenicka fabryka jest częścią Wschodnioeuropejskiego Biznes Unitu, w skład którego prócz Myślenic wchodzą zakłady Cooper Standard: Bielsko – Biała, Dzierżoniów, Piotrków Trybunalski, Craiova w Rumunii oraz Sremska Mitrovica w Serbii.

Produkuje dla takich firm, jak: BMW, Citroen, Ford, Mercedes, Nissan, Opel, Peugeot, Suzuki, Volvo.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze (21)

  • Def Ibrylator 2 wrz 2016

    Pięknie wykończona hala, drogie maszyny i podzespoły, trawa skoszona co do centymetra, balony, szampany, funkiel nówka kostka brukowa, ładny Pan z wąsem na bramie, drogie garnitury...

    A płaca tysiąć pińcset na rękę. A człowiek przecież ma dwie ręce. I obiema pracuje.

    91 4 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    2 wrz 2016

    Zdrowie jest najważniejsze. Lepiej mieć spokojną pracę w której się człowiek czegoś nauczy niż pracę w której jest straszny skwar, okropny smród palonego plastiku. Trzy zmiany i marna kasa i nie nauczysz się niczego sensownego.
    Cooper Standard to przecież już nie ta sama firma produkcyjna co na początku. Teraz jest to takie samo gówno jak Polplast a nawet nie wiem czy nie gorsze. Tam góruje firma SGP i inne badziewa na umowę zlecenie za marne grosze. Dajcie spokój.

    90 7 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    3 wrz 2016

    Kibic masz bardzo złe informacje albo po prostu lubisz pisać kłamstwo. Osoby które tam chcą pracować przechodzą głupi wręcz żałosny test na inteligencję, test polega nie na tym aby pokazać że tak naprawdę ogarnia się to i owo ale test ten polega na tym aby przy wszystkich ludziach na sali zrobić z siebie jak największego debila. Np robimy samoloty z kartek papieru, malujemy flagi polski czy lepimy z plasteliny jakieś gówno, nie chodzi tu o jakość lecz pomysłowość i wydurnianie się przy ludziach. Moja dobra przyjaciółka dostała się do tej firmy tylko dlatego że wyszła na stolik i powiedziała że ona tu rządzi... :D popracowała dwa dni i odeszła. Czemu ?, każdy pracujący tam z początku ma tak 1350 zł netto + trzy zmiany, na hali jest ponad 40 stopni ciepła, jest tak gorąco że nie da się normalnie funkcjonować, aa dodam że trzeba być dosłownie zdrowym 100 %, nie wolno być chorym na cokolwiek bo zrobią tak czy siak wszystkie dokładnie badania. Umowę zlecenie dają na samym początku i nie jest to umowa na miesiąc, dwa czy trzy miesiące... trwa to naprawdę długo. Co za tym stoi ... każdy z was wie że umowa zlecenie to jest totalne nieporozumienie. Kibic dodaj też że co jakiś czas sprawdzają pracowników pod kątem krwi, jak ktoś jest chory a może zachorować bo pracuje się tam w warunkach bardzo złych dla zdrowia, można nawet się raka tam nabyć. Jak już zachorujesz to robią ci do widzenia. Nie mów o ludziach tak źle, bo osobiście wiem że ludzie chcą pracować i nawet pracowali by po 12 godzin ale chcą i zarobić i mieć spokojną pracę, zdrowie jest najważniejsze a w pracy typu Cooper Standrad, Polplast , zdrowie wysiada. Mi osobiście jak by nawet 5000 zł dali to do Coopera nie chcę iść, zarabiam 1850 ale mam tak spokojną, miłą i fajną pracę że nie mam zamiaru robić w firmach gdzie pracownik nie liczy się w cale, tam liczy się zysk, produkt, nie pracownik.
    Pracownik powinien być najważniejszy.
    Jednak życzę wytrwałość i zdrowia jeżeli już ktoś dostał się do Coopera i chce tam pracować.
    Takim ludziom przede wszystkim Zdrowia.

    61 13 Odpowiedz
  • 2 wrz 2016

    Im większy koncern tym mniejsze wynagrodzenie (czyt. jałmużna) i traktowanie pracowników jak niewolników. Nie polecam takich obozów pracy. Na rozbudowę firmy miliony się zawsze znajdą ale żeby podwyżkę dać to nie bardzo..

    50 4 Odpowiedz
  • Samanta Rigerr 2 wrz 2016

    Zakłady pracy w których można uczciwie zarobić nie reklamują się w internecie,ponieważ każdy ich znajdzie. Natomiast lichwy muszą szukać naiwniaków w internecie, urzędzie pracy i w ogłoszeniach na słupach.

    51 5 Odpowiedz

Zobacz więcej