Z odległych stron - pamiątki misyjne w Domu Greckim
- 14 września 2009
Eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Misyjnego przy Wyższym Seminarium Misyjnym Księży Sercanów w Stadnikach. Ekspozycja czynna będzie w salach myślenickiego "Domu Greckiego" do 16 października. FINISAŻ wystawy oraz spotkanie z misjonarzami odbędzie się 15 października o godz.18.00 w ramach Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej
Fot. Agnieszka Turska
Prezentowane eksponaty są cennymi pamiątkami sercańskich misjonarzy, przywiezionymi przez nich z różnych zakątków globu.Wystawa podzielona została na dwie części. Pierwsza obejmuje region Azji: Indie, Indonezję, Filipiny, druga z kolei odsłania rzeczywistość Konga, Kamerunu i RPA. Prezentowane eksponaty są jedynie namiastką bogactwa, które kryją w sobie te wymienione, egzotyczne dla nas kraje. Mimo to, znakomicie obrazują różnorodność poszczególnych ludów. Opowiadają o zwyczajach, religii i życiu codziennym, w którym uczestniczą także polscy misjonarze ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego.
Fot. Agnieszka Turska
Prezentowane eksponaty są cennymi pamiątkami sercańskich misjonarzy, przywiezionymi przez nich z różnych zakątków globu.Wystawa podzielona została na dwie części. Pierwsza obejmuje region Azji: Indie, Indonezję, Filipiny, druga z kolei odsłania rzeczywistość Konga, Kamerunu i RPA. Prezentowane eksponaty są jedynie namiastką bogactwa, które kryją w sobie te wymienione, egzotyczne dla nas kraje. Mimo to, znakomicie obrazują różnorodność poszczególnych ludów. Opowiadają o zwyczajach, religii i życiu codziennym, w którym uczestniczą także polscy misjonarze ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego.To dzięki nim możemy oglądać tę bogatą i różnorodną wystawę, pełną typowych, ale i oryginalnych eksponatów. To oni zostawili swoje ojczyste strony i udali się w zupełnie obcy, często niebezpieczny, pełen przemocy, chorób i biedy świat.
Już w roku 1888, za założycielem Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego o. Leonem Dehonem, podążyli w świat kolejni misjonarze. Obecnie pracują w ponad 30 krajach. Polacy dołączyli do grona misjonarzy dopiero w 1968 roku, wysyłając pierwszych księży do Indonezji, a następnie innych państw azjatyckich, afrykańskich oraz do Finlandii i Europy Wschodniej.
Już w roku 1888, za założycielem Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego o. Leonem Dehonem, podążyli w świat kolejni misjonarze. Obecnie pracują w ponad 30 krajach. Polacy dołączyli do grona misjonarzy dopiero w 1968 roku, wysyłając pierwszych księży do Indonezji, a następnie innych państw azjatyckich, afrykańskich oraz do Finlandii i Europy Wschodniej.
Sercanie podjęli się niezwykle trudnej i odpowiedzialnej misji. Skupili się nie tylko na głoszeniu Ewangelii, ale także na pracy w szkołach, zakładach wychowawczych i ośrodkach pomocy społecznej niosąc pomoc najbardziej potrzebującym, wspierając ich duchowo i materialnie.
[quote]Kalumnia napisał: [br]Zastanawiam się czy ten twój prymitywizm kogoś bawi? Chyba racje miał MG42 powinieneś jechać na wczasy do Bułgarii.[/quote]
Muszę tam żeczywiście kiedys pojechać skoro tak zachwalacie.
Tylko czy są tam wyporzyczalnie nart czy czeba zabrać z Polski?
pozdrawiam
Zdzichu
Fajna wystawa.
Zastanawiam się czy ten twój prymitywizm kogoś bawi? Chyba racje miał MG42 powinieneś jechać na wczasy do Bułgarii.
Można by zrobic wystawe o dokonaniach Pana Burmiszcza ale pewnie Dom Grecki też należy do tej opozycji...
Nic dodać nic ująć.
Pozdrawiam
Zdzichu
ps. A jakie wspaniałe są propozycje Pani Dyrektor Anity Werner w domu kultóry i jako to cudowna osoba ale nic nie pisze sie o tym tu na forum. A dlaczego?
Wystawa Z odległych stron ... - to tak dla informacji niektórych z Państwa cieszy się dużym zainteresowaniem zwłaszcza ze strony młodzieży. I da się odczuć, że nie jest to tylko przymusowe wyjście z wycieczką szkolną do muzeum ... odklepanie, wysłuchanie nudnych historii i odejście z niczym, takie chodzenie ze szkoły do szkoły...
Nie doceniacie Państwo młodzieży naszej.
Zawsze wystawy prezentujące kultury pozaeuropejskie, przyrodnicze czy podróżnicze cieszyły i cieszą się dużą frekwencją, bynajmniej nie naciąganą. Ekspozycjom tego typu towarzyszy film, pokaz multimedialny czy muzyka. Staramy się wprowadzać także elementy interaktywne, choćby gra na egzotycznym instrumencie czy przymierzanie strojów, itp.
Wystawa musi składać się z eksponatów - to chyba zrozumiałe, czy jak kto woli ... figurek, które ktoś przywiózł... Przedmioty są właśnie namiastką bogactwa, które kryją w sobie obce, egzotyczne dla nas kraje, obrazują różnorodność ludów, opowiadają o zwyczajach, religii i życiu codziennym.
A jeżeli komuś nie wystarcza obcowanie z okazami, przedmiotami lub szuka mocnych wrażeń, to cóż .... pozostają wirtualne doznania lub egzotyczne podróże. Sala muzealna to nie miejsce ekstremalnych wrażeń.
Pozdrawiamy i serdecznie zapraszamy!