Serial TTV kręcony w Myślenicach właśnie miał premierę. Jak oceniacie „O mały włos”?
- 16 października 2018
W poniedziałek 15 października premierę miał pierwszy odcinek serialu stacji TTV pt. „O mały włos”, którego akcja rozgrywa się w Myślenicach
Niedawno pisaliśmy o tym, że na myślenickim Rynku można spotkać ekipę filmową pracującą nad serialem, którego akcja odbywać się będzie w Myślenicach. W poniedziałek 15 października wyemitowany pierwszy odcinek tej produkcji.
W pilotażowym odcinku nie pada nazwa miasta, które określane jest jako „małe miasteczko na południu Polski”, ale zawiera wiele ujęć charakterystycznych dla Myślenic. Wśród nich można rozpoznać głównie Rynek i jego okolice, jednak zdecydowana większość ujęć kręcona jest w pomieszczeniach.
Jak informuje stacja „O mały włos” to serial paradokumentalny, którego fabuła osadzona jest w małym mieście i przedstawia historię o tym co się dzieje, kiedy spotykają się dawne sympatie, a biznes krzyżuje się z miłością. Fryzjerka Iwona i słynny stylista fryzur Patryk będą ze sobą walczyć nie tylko o klienta, ale także między sobą. Patryk ucieka przed kłopotami do rodzinnego miasteczka na południu.
Według Ciebie serial "O mały włos" kręcony w Myślenicach jest:
- świetny świetny 10%
- dobry dobry 9%
- przeciętny przeciętny 16%
- słaby słaby 15%
- beznadziejny beznadziejny 50%
- Głosów: 1183
Tutaj spotyka swoją miłość ze szkolnych lat – Iwonę. Kobieta została właśnie porzucona przez męża dla innej. Pomimo początkowej fascynacji między Iwoną i Patrykiem dość szybko zaczyna dochodzić do pierwszych nieporozumień. Sytuację zaognia otwarcie przez Patryka męskiego salonu fryzjerskiego, tuż obok zakładu Iwony”.
poziom tej produkcji obraza moja inteligencje... nie mowie juz o stereotypach jakie szerza producenci tego filmu na temat malych miast
ani myslenic ani fabuly w tym nie widze przecietne jak dla mnie
Dajcie się temu serialowi rozkręcić. Przecież nie od razu będą kręcić odcinki jak Iwona dostaje pracę w Gminie i zaczyna się "romans po godzinach". W takim małym miasteczku bez kontaktów, ciężko o klientów - zwłaszcza fryzjerom i stąd narastający konflikt. Od czegoś muszą zacząć. Pewnie w trzecim odcinku Burmistrz odwiedzi fryzjera...
Straszny gniot. Obejrzałam z ciekawości może 15 minut bo miałam nadzieję, że się rozkręci. Dawno nie widziałam tak sztucznego i naciąganego serialu.
Miało być o 18:05 a było 17:10 . na bogato . LOL