Groziło mu wychłodzenie. Miał szczęście, bo natknęli się na niego ćwiczący w lesie „Halniacy”
- 3 marca 2019
Członkowie Oddziału Terytorialnego „Halniak” podczas nocnych ćwiczeń, natknęli się na mężczyznę, któremu groziło wychłodzenie. Udało się go uratować dzięki ich szybkiej reakcji
Była sobota 2 marca, a zegar pokazywał 21:30. Wtedy do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego (SKKP) wpłynęło zgłoszenie od funkcjonariuszy policji. Ci informowali o tym, że w lesie na górze Chełm członkowie OT "Halniak" podczas swoich nocnych ćwiczeń natknęli się na osobę, której groziło wychłodzenie.
Mundurowi szybko wzięli się do działania, zabezpieczyli mężczyznę, ale nie posiadali sprzętu, który pomógłby przetransportować go bezpiecznie w miejsce dostępne dla wezwanych na miejsce służb. Z pomocą przyszli strażacy PSP Myślenice, którzy przy wykorzystaniu quada z przyczepką do transportu poszkodowanych dotarli we wskazane miejsce.
- Aby dokładnie zlokalizować miejsce gdzie powinni dotrzeć strażacy, korzystano z nawigacji GPS i namiarów podanych przez członków OT "Halniak". Te informacje pozwoliły maksymalnie skrócić czas dotarcia do poszkodowanego – relacjonuje mł. bryg. Roman Ajchler.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Mam nadzieję, że lepiej się znają na tej orientacji niż Ty na ortografii, bo jeśli nie to pewnie jeszcze do teraz nie dotarli do domów!
Nie myl folkloru z poziomem inelektualnym:)
O czym Ty w ogóle piszesz? Czytaj ze zrozumieniem. Obrażają kogoś? To Ty ich obrażasz. Taki odważny jesteś ale na dupie siedzisz w stołek pierdzisz i szukasz kogo by tu obsmarować i to w dodatku anonimowo. Bo taki to z ciebie ,,bochater'' jak z kaczej dupy trąba.
Przeciętnie inteligentny domyśliłby się, że chodzi o SKKP PSP. Tutaj się to nie udało, bo potrzeba zrzędzenia wzięła górę.
A to nie idzie w parze ?