Kultura

Powiatowy Przegląd Amatorskich Zespołów Muzycznych: Czas na zmiany

Powiatowy Przegląd Amatorskich Zespołów Muzycznych: Czas na zmiany

W ubiegłym roku odbyła się jubileuszowa, dziesiąta edycja przeglądu w Myślenicach. Od początku odbywa się według tej samej formuły, która z roku na rok budzi co raz więcej kontrowersji – pisze hannibal, który zastanawia się jak można uatrakcyjnić to wydarzenie

Jestem wielkim zwolennikiem przeglądu. To jedyna okazja dla amatorskich, debiutujących zespołów, żeby się pokazać, wystąpić przed większą publicznością i zagrać na lepszym sprzęcie. Wszystko było OK., do czasu kiedy mieliśmy 5-6 edycję przeglądu i na scenie dany zespół lub wykonawca pojawiał się po raz drugi. Inaczej sprawa wygląda, kiedy podczas dziesiątej edycji na scenie można zobaczyć wykonawców po raz czwarty lub piąty.

Jak młode, debiutujące zespoły mają konkurować z tymi grającymi od kilku lat i wciąż biorącymi udział w przeglądzie? Według regulaminu jest to przegląd amatorskich zespołów, a nie debiutantów. Wygląda na to, że wszystko odbywa się zgodnie z przyjętą formułą. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by nieco ją zmienić tak, aby wkomponować w nią „konkurs dla debiutantów” (wystarczy tylko określić w nim kim jest debiutant np. zespół/wykonawca pojawiający się na przeglądzie maksymalnie drugi raz).

Wydaje mi się, że dobrym zamiarem jest, by to właśnie konkurs debiutantów stał się podstawową formą zmagań młodych zespołów. Oczywiście wiązało by się to z wprowadzeniem dwóch kategorii – jedną dla debiutantów i drugą dla wszystkich biorących udział w przeglądzie. Według tego podziału, debiutant mógłby zgarnąć nagrody zarówno w swoje kategorii jak i w kategorii ogólnej. Dla zwiększenia atrakcyjności można poszukać sponsora przeglądu, na czym w obecnej formule nikomu chyba nie zależy. To jeszcze jeden argument przemawiający z zmianami.

To tylko propozycja. Jestem ciekaw waszego zdania i waszych propozycji zmian, które można przedstawić organizatorom. Przegląd jest jednym z wielu wydarzeń pro-kulturowych jakie gmina ma wpisane w coroczny plan. Czasem można odnieść wrażenie, że wydarzenie to jest traktowane przez organizatora jako jedno z wielu zadań do wykonania w danym roku, a chyba nie do końca o to chodzi…

Powiązane tematy

Komentarze (76)

  • 24 lut 2011

    Propozycje zebrane, mam nadzieję, że artykuł tutaj ukaże się lada chwila, dla niecierpliwych jest one również dostępny na moim blogu: http://wmyslenicach.com
    Udało mi się skomunikować ze starostwem jako współorganizatorem, niestety organizator MOKiS milczy, ale liczę że to starostwo na drodze oficjalnej prześle im naszą propozycję zmian.

    Odpowiedz
  • Bartek Bartkowski 4 lut 2011

    [quote=hannibal] Na dzień dzisiejszy mam zebrane swoje i wasze propozycje. Wysłałem zapytanie do starostwa czekam na odpowiedź. [/quote]

    zycze wytrwalosci w czekaniu

    Odpowiedz
  • 28 sty 2011

    Na dzień dzisiejszy mam zebrane swoje i wasze propozycje. Wysłałem zapytanie do starostwa czekam na odpowiedź.

    Odpowiedz
  • Mariusz Drzyzga 27 sty 2011

    Pytanie do Hanibala ktory rozpoczal ten watek, jak sie sytuacja rozwija jesli chodzi o ewentualne rozmowy z osobami decyzyjnymi w sprawie?
    Przegląd coraz blizej i pytanie czy wogole ktokolwiek jest czy bedzie zainteresowany podawanymi tutaj pomyslami...

    z chęcią śledze ten temat i ciekaw jestem jak sie to rozwinie
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  • M G 26 sty 2011

    Dawniej bywały przed przeglądem jakieś zebrania i organizator pytał mniej więcej co i jak odnośnie sprzętu , w zgłoszeniach też padało zapytanie odnośnie wymagań czy potrzeb sprzętowych.
    Tylko cóż z tego wynikało...? Ano nic konkretnego. MOK zawsze stawiał na scenie te same swoje bidne graty które lepiej było omijać. Ja nie raz prosiłem o normalną paczkę gitarową do ogólnej dyspozycji a dostawałem co najwyżej starego LDMa żesz go mać... Pozostawało jedynie dogadywać się między kapelami co do ewentualnego użyczenia sprzętu i tak się to odbywało. I tak kończy się na tym że później każdy chce ze swoją graciarkę tachać na przegląd żeby nie było problemów sprzętowych.
    Ale można było by sprawy gitar gigantycznie uprościć i postawić dwie konkretne kolumny ze stałym omikrofonowaniem , i tylko podpinać do nich piece , mniej zamieszania , dużo prościej dla realizatora i mniej kręcenia gałami.
    Co do głównego sprzętu estradowego którym dysponuje MOK to już jest człowiek który potrafi dobrze ogarnąć konsolę , myślę (i mam nadzieję) że zastąpi pana W.
    No i co do samego przebiegu to ja jestem za podziałem na kategorię na 'debiutantów + zespoły młodsze' i 'zespoły z większym stażem' no i moze jednak impreza dwudniowa.
    Inna sprawa to że w tym roku ja już pewnie nie wystąpie w roli uczestnika ale śledzę uważnie temat i jak trzeba to skrytykuję albo doradzę... ;)

    Odpowiedz

Zobacz więcej