Zainteresowanie rejsami przerosło oczekiwania organizatorów. Od teraz rezerwacja tylko przez internet
- 10 września 2019
Rejsy edukacyjne po Zbiorniku Dobczyckim cieszą się tak dużą popularnością, że MPWiK Kraków postanowił kontynuować je we wrześniu. Zmienia się sposób zapisów na godzinne poznawanie zbiornika z tafli wody.
Od 4 września na rejsy można się zapisać wyłącznie przez internet, wypełniając specjalny formularz. Burmistrz Dobczyc podczas ostatniej sesji zastanawiał się jednak, jaką formę zapisów przyjąć dla seniorów.
Tomasz Suś, burmistrz Dobczyc: Zdaję sobie sprawę, że część mieszkańców może mieć pretensje, że ciężko jest się zapisać na rejsy i ja to dobrze rozumiem. Pamiętajmy, że urząd gminy w maksymalny sposób pracuje nad tym, aby pomagać w zapisach.
Podjęliśmy decyzję, również po rozmowach z pracownikami promocji, że powstanie aplikacja i nie będzie przyjmowania telefonicznych zapisów na rejsy.
Zastanawiamy się nad jedną kwestią seniorów, mówię o tych osobach, które niekoniecznie korzystają z komputerów, internetu. Może zrobimy tak, że uruchomimy np. jeden rejs tylko dla seniorów. Pozostałe osoby będą mogły się zapisać wyłącznie przez internet.
Nawiązywał też do zainteresowania rejsami ze strony urzędników i wyjaśniał, czy planowana jest kontynuacja poznawania Zbiornika Dobczyckiego w przyszłym roku.
Zwracał również uwagę radnym i urzędnikom, którzy proponowali zorganizowanie rejsu wyłącznie dla nich. - Powtarzam, gdzie się tylko spotkam z każdym z naszych urzędników i mówię: poczekajmy, spokojnie. W pierwszej kolejności niech sobie popływają mieszkańcy - wyjaśniał Burmistrz Suś.
Jak zapowiedział, rejsy będą kontynuowane również w przyszłym roku. Podkreślał, że jest to duże przedsięwzięcie i dziękował tym, którzy są wyrozumiali i potrafią napisać. - Cieszę się, że mamy taką możliwość, bo przez lata tego nie było – podsumował Tomasz Suś.
Co czeka na uczestników rejsów?
Jak pisaliśmy dwa miesiące temu, tylko podczas 12 rejsów pilotażowych, jakie zorganizowano w jeden z lipcowych weekendów, wzięło udział ponad 600 osób.
Podczas podróży można poznać szczegóły dotyczące samego zbiornika, jego historię oraz funkcje jakie pełni będąc źródłem wody dla Krakowa i Dobczyc, a także zdobyć wiedzę o ujęciu wieżowym i Zakładzie Uzdatniania Wody Raba, a także procesie uzdatniania wody, po którym trafia prosto do kranów. Przy zaporze na uczestników rejsu czekała opowieść o jej wielkości, ilości materiałów wykorzystanych do budowy i okresie jej powstania, a także o elektrowni wodnej znajdującej się pod zaporą. Dalej trasa prowadziła wzdłuż wzgórza zamkowego, a potem w kierunku rybaczówki – gospodarstwa rybackiego, prowadzonego przez Wody Polskie, które zajmuje się zarybianiem i odławianiem ryb w Zbiorniku Dobczyckim.
Czy według Ciebie jezioro dobczyckie uda się udostępnić w celach rekreacyjnych?
- zdecydowanie tak zdecydowanie tak 26%
- raczej tak raczej tak 11%
- trudno powiedzieć trudno powiedzieć 14%
- raczej nie raczej nie 25%
- zdecydowanie nie zdecydowanie nie 24%
- Głosów: 1214
Tadeusz Bochnia: Ostrożnie z otwarciem zbiornika
Jak w rozmowie z nami mówił Tadeusz Bochnia, początkowo był zwolennikiem pełnego otwarcia zbiornika, ale dzisiaj jest ostrożny w tej kwestii. Wyjaśniał również, jak jego zdaniem możny go w pełni wykorzystać.
Tadeusz Bochnia, zastępca dyrektora MPWiK Kraków: Myślę, że pełne wykorzystanie istniejącego, i już dostępnego potencjału otoczenia Zbiornika Dobczyckiego, to jest wykonanie wszystkich już zaplanowanych inwestycji, co przyniesie oczekiwany efekt poprzez rozwój tzw. ekoturystyki i ściągnięcie na nasz teren wyrafinowanego, ale zasobnego ekoturysty, szukającego ciszy, spokoju, pięknych widoków, kontaktu z naturą, a nie koniecznie zatłoczonych plaż, hałasu i sterty śmieci. Taki kierunek rozwoju turystyki obserwujemy od lat na zachodzie Europy a ekoturystyka wpływa znacząco na lokalny rozwój gospodarczy.
Którego z gospodarzy gmin powiatu myślenickiego najchętniej zaprosiłbyś na rodzinny obiad?
- Artur Grabczyk Artur Grabczyk 5%
- Piotr Hajduk Piotr Hajduk 9%
- Marek Kluska Marek Kluska 5%
- Bogumił Pawlak Bogumił Pawlak 16%
- Tadeusz Pitala Tadeusz Pitala 7%
- Tomasz Suś Tomasz Suś 21%
- Kazimierz Szczepaniec Kazimierz Szczepaniec 4%
- Jarosław Szlachetka Jarosław Szlachetka 28%
- Wacław Żarski Wacław Żarski 5%
- Głosów: 1265
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Nasze samorządy zaskoczyłoby wiele rzeczy, jak dostęp do turystyki przy zbiorniku w Dobczycach, tak zorganizowanie cywilizowanego transportu pomiędzy Myślenicami a Krakowem, czy poprawienie atrakcji turystycznych na szlakach w Myślenickim nadleśnictwie. Szkoda, że zaskoczenia kosztują lata...
To nie "zaskończenia kosztują lata" tylko wybór niekompetentnych osób na stanowiska tak ważne dla rozwoju naszej małej ojczyzny. Nauczyciele mają marne pojęcie o biznesie - oni nie zarabiali pieniędzy, oni zawsze je brali. Więc posiadają nikłą wiedzę jak wykorzystać potencjał jaki drzemie w okolicy. Albo douczają się jak wydawać pieniądze (granty unijne) zamiast uczyć sie jak je ZARABIAC!!!!! Dopuki nie zaczniemy wybierać ludzi z kompetencjami decyzyjnymi doputy będą za nas decydoawć "wyźsi urzędnicy państwowi" - (dwa przekleństwa poprzedzone przekleństwem).
Nie żebym się czepiał ale jeśli nie znam poprawnego zapisu wyrazu to albo sprawdzam w słowniku albo zmieniam go na inny.
Tak powinno to być DOPÓKI, DOPÓTY takie błędy chyba nie przystoją osobie, która pisze artykuły dla portalu.
Co do całej Twojej wypowiedzi to popieram. Dodałbym tylko, że jako "pracodawców" (bo to my płacimy podatki na wszelkiej maści urzędników) nie stać nas na to żeby oni wiecznie się uczyli i dalej nie umieli.
Faktycznie, karygodny błąd. Dziekuję za korektę i pozdrawiam serdecznie.
Z ust mi to wyrwałeś brzydalu :))) ..Zastanowiom sie tyż nad tym ,co mówi Tadeusz Bochnia. Gostek bardzo logicznie argumentuje..
Zbiornik z perspektywy 30 lat to przekleństwo dla Dobczyc i okolicy.Im wcześniej zniknie tym lepiej.Dobczyce mogły być Perełką Małopolski a są czym są...Chciałbym w końcu poznać prawdę komu tak naprawdę zależało by nigdy nie dopuścić do jego otwarcia.A tym którzy mówią o kontrolowanym otwarciu zapraszam do Kornatskich lasów zniszczonych przez kłady i motory.