Starosta ma propozycję dla burmistrza. Dotyczy bazy treningowej Wisły Kraków
Propozycja starosty jest prosta; burmistrz obniża o połowę koszty dzierżawy terenu pod bazę dla Wisły Kraków, a klub za zaoszczędzone pieniądze w obniżonej cenie kupuje ziemię od starostwa na rozbudowę swojej siedziby. Ale to nie wszystko…
Wspomniany plan przyszedł do nas drogą mailową. Informacja zatytułowana „Współpraca ponad podziałami. Baza treningowa Wisły Kraków w Myślenicach – powiat myślenicki prezentuje plan jak zatrzymać krakowski klub w naszym mieście” - zawiera stanowisko starosty oraz propozycję, jaką składa burmistrzowi Szlachetce.
Jak czytamy w przesłanym materiale; Józef Tomal (FZM) swoją propozycję miał przedstawić burmistrzowi Szlachetce we wtorek 7 lipca, przesyłając do niego osobne pismo.
Z materiału przesłanego przez biuro promocji starostwa dowiadujemy się, że Wisła Kraków 8 czerwca miała zwrócić się do powiatu z wnioskiem (brak w załączniku) dotyczącym bezprzetargowej sprzedaży z bonifikatą 99% na rzecz klubu działek położonych na Zarabiu w sąsiedztwie bazy treningowej.
Jak się jednak okazuje, zgodnie ze statusem prawnym klubu oraz ustawą o gospodarce nieruchomościami (art. 37 ust. 2 i art. 68), powiat nie może sprzedać spółce akcyjnej nieruchomości w drodze bezprzetargowej z zastosowaniem zniżki, ponieważ „byłoby to niezgodne z przepisami i narażałoby powiat na niegospodarność, przekroczenie uprawnień i związane z tym sankcje prawne”.
Sprawa wypłynęła w maju
Przypomnijmy; w maju burmistrz opublikował wpis na facebooku, w którym informował, że wspólna przyszłość Myślenic i krakowskiego klubu stoi pod znakiem zapytania. Takiego przekonania nabrał po spotkaniu z prezesem Dawidem Błaszczykowskim i współwłaścicielem „Białej Gwiazdy” Tomaszem Jażdżyńskim.
„Na chwilę obecną nasza wspólna przyszłość stoi pod znakiem zapytania z powodu braku zgody ze strony zarządu powiatu myślenickiego na sprzedaż z bonifikatą nieruchomości na Zarabiu, zlokalizowanych obok obecnych boisk treningowych klubu z Krakowa. Wiosną tego roku wystąpiłem z kolejną propozycją zakupu tych terenów, ale niestety starosta Józef Tomal odmówił. Z podobnym wnioskiem wystąpił zarząd Wisły, ale nie otrzymał odpowiedzi” - pisał Jarosław Szlachetka (PiS).
W pierwszym przetargu ogłoszonym przez starostwo cena wywoławcza za wspomniane tereny wynosiła 1,26 mln zł + 23% podatku VAT. W odpowiedzi na słowa gospodarza gminy wicestarosta Rafał Kudas (Forum Ziemi Myślenickiej) wyjaśniał, że „powiat myślenicki zgodnie z intencją rady odrzucił możliwość zakupu wymienionej działki przez gminę z bonifikatą 90%, jednak zaproponował możliwość zamiany tych nieruchomości na inne pozostające w zasobie gminy Myślenice. Ta nie odpowiedziała na propozycję”.
Następnie samorządowcy reprezentujący powiat rozpoczęli własne rozmowy z przedstawicielami „Białej Gwiazdy”. Gabinet starosty Tomala w towarzystwie byłego senatora Stanisława Bisztygi i wiceprzewodniczącego rady powiatu Macieja Ostrowskiego (KW Wspólnie dla Powiatu) odwiedził prezes Wisły Dawid Błaszczykowski. Rozmowy toczyły się za zamkniętymi drzwiami i miały dotyczyć możliwości zagospodarowania terenu powiatowego na Zarabiu, w celu rozbudowania obecnej bazy treningowej Wisły.
Józef Tomal proponuje: Jak zatrzymać Wisłę w Myślenicach
Zgodnie z tym, że starostwo „nie może sprzedać spółce akcyjnej nieruchomości w drodze bezprzetargowej z zastosowaniem bonifikaty”, Józef Tomal proponuje burmistrzowi Myślenic następujące rozwiązanie:
W pierwszej kolejności powiat obniża ceny nieruchomości w nowym przetargu o 25% oraz proponuje klubowi wieloletnią jego dzierżawę do 25 lat. Jak czytamy w liście przesłanym od starostwa, „dla Wisły Kraków największą bolączką w tym momencie są tzw. koszty stałe związane z m.in. wynajmem bazy treningowej, wynoszące około 80 tys. zł miesięcznie”.
Dlatego starosta zwraca się się do burmistrza oraz prezesa Spółki Sport Myślenice z prośbą o obniżenie kosztów dzierżawy bazy treningowej o 50% i jednocześnie aneksowanie obecnej umowy o kolejne 15, a nawet 20 lat. Jest przekonany, że pozwoli to Wiśle na wygenerowanie oszczędności, które mogą zostać przeznaczone na zakup terenów na Zarabiu. „Spowoduje to trwałe związanie klubu z Ziemią Myślenicką oraz zapewni efekt promocyjny i marketingowy dla naszego regionu” – wyjaśnia.
W przekonaniu starosty zyska na tym Spółka Sport Myślenice, która będzie miała długoterminowego najemcę związanego umową, co pozwoli na spłatę kredytu zaciągniętego na budowę obiektów sportowych. Jak dotąd Jarosław Szlachetka nie odniósł się do propozycji starosty.
Sprawa terenów dla Wisły Kraków to jeden z przykładów na pogłębiający się konflikt między starostwem a gminą Myślenice. Brak porozumienia pomiędzy reprezentantami tych podmiotów wyraźnie rysuje się w kwestii remontu drogi prowadzącej na Chełm, a w ostatnim czasie samorządowcy spierali się o to, kto przyczynił się do zakupu dwóch karetek dla myślenickiego szpitala.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.