Chełm

Droga na Chełm niszczeje. Czy mieszkańcy doczekają się remontu?

Droga na Chełm niszczeje. Czy mieszkańcy doczekają się remontu?

O katastrofalnym stanie drogi prowadzącej na Chełm po raz pierwszy mieszkańcy tego sołectwa alarmowali 14 miesięcy temu. Przez ten czas pogłębia się brak porozumienia między samorządowcami i głębokość dziur w asfalcie

„Jedna droga, dwóch zarządców i jeden problem. Burmistrz i starosta spierają się o odpowiedzialność za stan drogi prowadzącej na Chełm, a korzystający z niej na co dzień mieszkańcy radzą sobie jak mogą zasypując dziury tłuczniem, żwirem i kamieniami” – pisaliśmy w grudniu 2019 roku na łamach papierowego wydania magazynu Miasto-info.pl.

Kilka miesięcy wcześniej, a dokładnie w marcu 2019 roku mieszkańcy Chełmu zwracali uwagę na stan jezdni prowadzącej do ich domów.

Od tego czasu minęło 14 miesięcy a w tym temacie niewiele się zmieniło. Minęła kolejna zima, wiosna odsłoniła kolejne dziury i pękający asfalt. Tymczasem samorządowcy w sieci informują o spotkaniu dotyczącym tego problemu i wytykają sobie brak chęci współpracy.

 

Kto był, kogo nie było, a kto robi „uniki”?

Jak na swoim oficjalnym kanale na facebooku komunikuje poseł Władysław Kurowski (PiS); w dniu 19 maja w jego biurze odbyło się spotkanie dotyczące modernizacji drogi. Wzięli w nim udział wspomniany parlamentarzysta, przedstawiciele Chełmu wraz z sołtysem Józefem Chmielem oraz burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS).

„Jest to palący problem zagrażający bezpieczeństwu osób poruszających się zniszczoną jezdnią, który wymaga natychmiastowej interwencji samorządu” – pisze Władysław Kurowski. „Niestety pomimo pisemnego zaproszenia na spotkaniu nie pojawił się pan starosta Józef Tomal, który widocznie nie znalazł czasu aby uczestniczyć w tych ważnych rozmowach ani żaden z jego przedstawicieli. Przesyłam skan zaproszenia oraz odpowiedź myślenickiego starosty w tej sprawie. Całą sytuację pozostawiam do Państwa oceny”

– czytamy w dalszej części wypowiedzi posła.

W podobnym tonie spotkanie w mediach społecznościowych  podsumował burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS) skupiając się na nieobecności przedstawicieli starostwa nazywając je „kolejnym unikiem”.

„Stosunek jaki prezentuje pan starosta w tej sprawie dobitnie pokazuje pismo/odpowiedź uwaga! wicestarosty R. Kudasa (…) oraz brak przedstawicieli powiatu myślenickiego na dzisiejszym spotkaniu w biurze poselskim”

– w dalszej części pisze burmistrz.

 

Brak informacji o konkretach

Żaden ze wspomnianych polityków nie odniósł się do efektu rozmów i rozwiązania nad którym debatowano w biurze poselskim. Pytania o efekt spotkania, ustalenia samorządowców, o to czy i kiedy droga będzie remontowana, ile to będzie kosztować i kto pokryje te koszty wysłaliśmy zarówno do posła jak i burmistrza.

Równocześnie zapytaliśmy wicestarostę Rafała Kudasa o powód nieobecności przedstawicieli starostwa na wspomnianym spotkaniu. - Nieobecność wynikała ze względu na inne wcześniej zaplanowane spotkania m.in. konwent starostów z udziałem wojewody małopolskiego, marszałka Kozłowskiego oraz wicemarszałków Smółki i Urynowicza. O braku obecności na planowanym spotkaniu starosta Tomal poinformował pana posła osobiście, przesłaliśmy też pismo z wyjaśnieniem – wyjaśnia Rafał Kudas (Forum Ziemi Myślenickiej).

godz. 21:14

W godzinach popołudniowych otrzymaliśmy od gminy wiadomość zawierającą "materiał prasowy". Pomimo zawartych w nich wypowiedzi burmistrza i posła wciąż nie znaleźliśmy tam odpowiedzi na postawione przez nas pytania. Czytamy w nim m.in., że "w biurze poselskim w wyznaczonym terminie nie zjawił się żaden z przedstawicieli starostwa powiatowego oraz zarządu dróg powiatowych, co uniemożliwiło dojście do jakiegokolwiek porozumienia w sprawie remontu drogi"

Gmina nie informuje o tym, czy droga zostanie wyremontowana, co udało się ustalić podczas rozmów w biurze poselskim, nie podaje również przybliżonego terminu remontu drogi ani kosztów. Odnosi się za to do ewentualnej zamiany dróg ze starostą, o czym piszemy niżej. 

 

Gdzie kończy się powiatowy, a zaczyna gminny odcinek drogi?

Stan drogi prowadzącej na Chełm od dawna pozostawia wiele do życzenia. Jak mówią mieszkańcy, nierówności jakie muszą pokonać w drodze do domu i pracy „to nie są dziury, tylko wyrwy, a omijając jedną, wpada się w inną”. Droga prowadząca na Chełm to wąska i kręta jezdnia o nachyleniu 12%, co już stanowi wystarczające wyzwanie dla mijających się na niej kierowców. Poziom trudności w pokonaniu tego odcinka podnosi jego stan. Ludzie biorą tu sprawy w swoje ręce, zasypując dziury tłuczniem i żwirem.

Problem drogi prowadzącej na Chełm nie polega wyłącznie na tym, że jest zaniedbana. Największą zmorą mieszkańców jest jej podział. Jak podawaliśmy w pierwotnej wersji artykułu "od skrzyżowania ulicy Parkowej z leśną na Zarabiu na odcinku 4,1 km jej zarządcą jest starostwo powiatowe, natomiast od wyjazdu z lasu, gdzie znajduje się kapliczka oraz znak informujący o terenie zabudowanym – droga należy do gminy Myślenice. Najprościej rzecz ujmując – od Zarabia do kapliczki odpowiada za nią starosta, natomiast za jej stan powyżej – burmistrz".

Na taki zapis zareagowała gmina, twierdząc że wprowadza odbiorców w błąd oraz prostując, że "droga powiatowa nie kończy się na wysokości kapliczki. Jej zakończenie jest na wysokości posesji Chełm 57".  Poprosiliśmy o przekazanie informacji popartych dokumentami, które jednoznacznie określą punkt graniczny, który oddzieli odcinek gminny od powiatowego. W przesłanym przez gminę "materiale prasowym" otrzymaliśmy tylko grafikę:

W odpowiedzi na to samo pytanie, wicestarosta Rafał Kudas wskazuje punkt graniczny jako działkę o numerze ewidencyjnym nr 550. 

- Zgodnie z ewidencją gruntów droga będąca własnością skarbu państwa, a będąca w zarządzie ZDP kończy się na działce ewidencyjnej nr 550 od tego momentu zaczyna się działka nr 1124 gdzie władającym jest wpisany Urząd Miasta i Gminy w Myślenicach. To jest przy wyjeździe z lasu tam według ewidencji kończy się odcinek, którym zarządza starostwo powiatowe do tego miejsca również stan drogi jest dobry. Dalszy odcinek jest w złym stanie i wedle ewidencji gruntów znajduję się we władaniu Urzędu miasta i Gminy Myślenice – informuje wicestarosta Rafał Kudas.

Jak pisaliśmy w grudniu burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS) uważa, że sprawa drogi na Chełm to przykład złych stosunków i braku chęci współpracy ze strony starosty i jego zastępcy. - To próba zrzucenia na gminę i burmistrza odpowiedzialności za znajdujący się w fatalnym stanie odcinek drogi, którą do tej pory zajmował się powiat. Nagle pan starosta ze swoim zastępcą próbuje wmówić wszystkim, że o drogę, którą do tej pory remontował i odśnieżał powiat… ma zatroszczyć się burmistrz Szlachetka – mówił w rozmowie z nami

 

Nie ma remontu, nie ma zamiany dróg

W ubiegłym roku Józef Tomal wystąpił do burmistrza o zamianę dróg. W zamian za powiatowy odcinek na Chełm, chciał od gminy drogę w Jaworniku. Wcześniej takie zamiany miały już miejsce, a w poprzedniej kadencji starostwo przejęło od gminy 900 metrów ulicy Zdrojowej w zamian za 300 m. ul. Traugutta. To pozwoliło m.in. na przeprowadzenie remontu i budowy chodnika na całej długości Zdrojowej i renowację dwóch mostów nad Rabą.

W listopadzie 2019 podczas spotkania z mieszkańcami burmistrz zaznaczał, że ostateczna decyzja dotycząca zamiany dróg leży w rękach radnych i podkreślał, że jest możliwa wyłącznie wtedy, gdy odcinek powiatowy na Chełm zostanie doprowadzony do "normalnego stanu".

Zapytaliśmy go o możliwość przeprowadzenia wspomnianej zamiany. W przesłanym materiale na ten temat mówi m.in.: - Gmina Myślenice zaproponowała staroście możliwe drogi do wymiany w zamian za drogę prowadzącą na Chełm, o ile zostanie ona wyremontowana. Nie mogłem wyrazić zgody na zaproponowaną przez Józefa Tomala wymianę za drogę gminną w Jaworniku, gdyż nie wymaga ona żadnych nakładów finansowych. Wymiana na drogę powiatową, która wymaga około kilkumilionowego doinwestowania byłby niegospodarny ze strony gminy Myślenice. Gmina Myślenice może przejąć tę drogę, ale dopiero po doprowadzeniu przez obecnego zarządcę do stanu użyteczności . Jeżeli pan Starosta chce przekazać gminie drogę na Chełm, to oznacza iż jest jej właścicielem, gdyż w przeciwnym razie nie mógłby tego uczynić. Nie rozumiem zachowania starosty Tomala, który przez ostatnie lata wydawał pieniądze z budżetu powiatu na zimowe utrzymanie drogi czy oznakowanie a dziś twierdzi, że to nie droga powiatowa. Czy w świetle tego środki finansowe były wydawane niezgodnie z prawem? Nie sądzę – komentuje burmistrz Jarosław Szlachetka.

 

Kolejny konflikt bez rozwiązania 

Droga na Chełm to kolejne spięcie na linii gmina-powiat do którego doszło w ostatnim czasie. Kilka dni temu burmistrz Jarosław Szlachetka opublikował na facebooku post na temat ewentualnej współpracy z Wisłą Kraków. Przekonywał w nim m.in., że: „Na chwilę obecną nasza wspólna przyszłość stoi pod znakiem zapytania z powodu braku zgody ze strony Zarządu Powiatu Myślenickiego na sprzedaż z bonifikatą nieruchomości na Zarabiu”. Twierdził, że jeśli Wisła zrezygnuje z budowy centrum szkoleniowego w Myślenicach, to będzie to wynikać z braku chęci współpracy starostwa. 

Czy samorządowcom reprezentującym gminę Myślenice i starostwo powiatowe uda się doprowadzić do remontu drogi prowadzącej na Chełm?

  • Zdecydowanie tak
  • Raczej tak
  • Trudno powiedzieć
  • Raczej nie
  • Zdecydowanie nie
  • Zobacz wyniki
  • Zdecydowanie tak Zdecydowanie tak 11%
  • Raczej tak Raczej tak 9%
  • Trudno powiedzieć Trudno powiedzieć 16%
  • Raczej nie Raczej nie 29%
  • Zdecydowanie nie Zdecydowanie nie 35%
  • Głosów: 449

Czy i kiedy droga prowadząca na Chełm przejdzie remont? Pomimo wielu słów zarówno ze strony przedstawicieli starostwa jak i gminy, nie udało się tego ustalić. Wygląda na to, że w najbliższym czasie mieszkańcy będą zmuszeni te większe dziury nadal zasypywać żwirem, tłuczniem i kamieniami, a mniejsze omijać w dobrze znany sobie sposób. Bez odpowiedzi pozostaje kolejne pytania, a mianowicie - jak długo to potrwa?

Powiązane tematy

Komentarze (53)

  • mirek@ 22 maj 2020

    Jak przyszło do zamykania szkoły to poszło sprawnie a z droga jak widać pod górkę ?

    41 5 Odpowiedz
  • 22 maj 2020

    A najpiękniejsze jest te ponad 95% głosów z Chełmu na burmisia ............

    31 Odpowiedz
  • 22 maj 2020

    Niech się gmina weźmie do roboty!!!
    Administratorem zniszczonej części drogi jest ona a nie powiat.

    32 5 Odpowiedz
  • 22 maj 2020

    A tam przypadkiem nie ma zakazu wjazdu dla osób niezamieszkałych? Z jakiej racji w takim wypadku mamy mieszkańcom jako gmina sponsorować remont? Skoro droga jest wyłącznie mieszkańców to niech mieszkańcy zrobią sobie zrzutę i we własnym zakresie wyremontują

    36 11 Odpowiedz
  • mysleniczaninzdziada 22 maj 2020

    caly czas awantura.wisla chce sie rozbudowac to klotnia o dzialki, dziura w drodze to znowu problem kto ja ma zalatac, tunel w krzyszkowicach to afera ze ludzie sie domagaja i blokuja. biora pieniadze za pieniactwo czy za robote?

    31 3 Odpowiedz

Zobacz więcej