logo-web9
Myślenice

Autobusem MPK z Myślenic do Krakowa? „Chcemy zaprezentować takie połączenie od nowego roku budżetowego”

„Gdyby nie trudna sytuacja finansowa gminy, już dawno można byłoby się pokusić o połączenia dla naszych mieszkańców, które wykonywałoby MPK Kraków.

Jeżeli uda się wygospodarować odpowiednie środki finansowe, to będziemy chcieli zaproponować takie połączenie przy udziale spółki gminy Kraków od nowego roku budżetowego”

 – na nasze pytanie dotyczące organizacji połączeń komunikacyjnych odpowiada Jarosław Szlachetka (PiS), burmistrz miasta i gminy Myślenice.

Po tym jak burmistrz Myślenic poinformował o złożeniu do programu Kolej Plus wniosku dotyczącego budowy połączenia kolejowego na trasie Kraków-Myślenice i szansach na jego realizację oraz podkreślając „jak ważna jest walka z wykluczeniem komunikacyjnym”, zapytaliśmy go o organizację komunikacji samochodowej.

Jeżeli dojdzie do budowy tzw. „złotego pociągu”, to stanie się to nie wcześniej niż za 8 lat. Dlatego zapytaliśmy burmistrza, czy i w jaki sposób gmina Myślenice będzie rozwijać komunikację w oparciu o Zakopiankę, drogi lokalne i ruch kołowy?

Jarosław Szlachetka, burmistrz miasta i gminy Myślenice: Gdyby nie trudna sytuacja finansowa gminy, już dawno można byłoby się pokusić o połączenia dla naszych mieszkańców, które wykonywałoby MPK Kraków. Jeżeli uda się wygospodarować odpowiednie środki finansowe, to będziemy chcieli zaproponować takie połączenie przy udziale spółki gminy Kraków od nowego roku budżetowego.

Przypominam, że za komunikację międzygminną, czy wewnątrz powiatu odpowiada starosta powiatowy, zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym i powiatowym. Odsyłam z tym pytaniem do starosty; jak powiat myślenicki zamierza rozwiązać te sprawy, które od kilkunastu lat nie są w żaden sposób rozwiązane na ternie powiatu myślenickiego?

W innych powiatach realizowane są połączenia lokalne z dopłatą rządową. Dziwię się, że powiat do tej pory nie występował o taką pomoc do wojewody, do premiera, a patrząc na siatkę połączeń byłoby to mile widziane przede wszystkim wśród mieszkańców powiatu myślenickiego.

Dopytywany przez nas podczas konferencji prasowej o szczegóły - burmistrz dodał, że na trasę Kraków-Myślenice; w zależności od potrzeb miałby wyjeżdżać autobus przypominający ten, który na początku pandemii dowoził do pracy kadrę medyczną. Szacowany, roczny koszt utrzymania takiej linii to milion złotych.

Weź udział w sondażu!

Transport oparty na busach zawiódł

Pandemia koronawirusa obnażyła słabe strony systemu komunikacji opartego w głównej mierze na prywatnych przewoźnikach. Ci w reakcji na rządowe ograniczenia dotyczące przewozu osób zawieszali lub ograniczali kursy.

Skutki takiego postępowania odczuli m.in. mieszkańcy Poręby, Jasienicy, Buliny, Krzyszkowic, Zawady, Chełmu, Sułkowic, Pcimia (Pcim-Sucha), Trzebuni, Kornatki, Dobczyc i Gdowa, którzy z powodu braku połączeń mieli problem z dotarciem na czas do pracy i z powrotem do domów.

Po naszych interwencjach, gospodarze gmin zwrócili uwagę na ten problem, organizując linie zastępcze. "To jednak pokazuje, że organizacja komunikacji zbiorowej będzie jednym z wyzwań z którymi po zakończeniu pandemii będą musieli zmierzyć się samorządowcy" - pisaliśmy w maju.

Organizacja komunikacji zbiorowej zaspokajającej potrzeby mieszkańców powiatu myślenickiego, to jedno z wyzwań czekających samorządowców.

W tym czasie wiele osób z nadzieją patrzyło na autobus MPK poruszający się po Myślenicach. Jak się jednak okazało przeznaczony był… dla personelu szpitalnego. Jednak wypuszczając go na trasę Kraków-Myślenice wojewoda udowodnił, że można. 

Jak organizować transport?

Kwestię komunikacji burmistrz Jarosław Szlachetka wraz ze swoim zastępcą Mateuszem Sudrem po raz pierwszy poruszyli na początku roku, kiedy podczas konferencji prasowej prezentowali pilotażową linię miejską. Ministerstwo Infrastruktury wyłożyło na ten cel 37 tys. zł, a gmina 7 tys. zł.

Rok 2020 ma pokazać czy występuje zapotrzebowanie na taką usługę."Mam nadzieję, że z początkiem kwietnia ruszy linia na trasie Myślenice-Kraków, która będzie obsługiwała naszych mieszkańców transportem autobusowym" - w styczniu mówił burmistrz. Linia nie ruszyła, a gospodarz gminy w maju tłumaczył, że prowadzi na ten temat rozmowy w urzędzie marszałkowskim.

Sprawa zainteresowała radnego Bogusława Podmokłego (KW MO), który w ramach interpelacji dopytywał kiedy może dojść do finalizacji rozmów? Kiedy takie połączenia mogłyby zacząć funkcjonować? oraz o jakiej ilości połączeń rozmawiano? Po opublikowaniu przez burmistrza odpowiedzi, radny zapowiadał, że będzie śledził postępy w tej sprawie.

Weź udział w sondażu!

W dniu 26 sierpnia złożył kolejną interpelację w której pyta burmistrza "czy obecny stan rozmów pozwala na optymizm w tej kwestii, a jeżeli tak to kiedy może dojść do finalizacji rozmów i kiedy takie połączenia mogłyby funkcjonować?". W Biuletynie Informacji Publicznej w chwili publikacji tego materiału, nie znalazła się odpowiedź burmistrza.

Kolej, połączenia autobusowe, rozwój połączeń między gminami, a może utrzymywanie obecnego stanu? Co powinno być priorytetem samorządowców w ramach polityki komunikacyjnej? Czekamy na Wasze głosy w tej sprawie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!