Od dwóch lat kłócą się o to, kto wyremontuje tę drogę. Teraz do sporu dokładają odśnieżanie...
Od niespełna dwóch lat trwa konflikt na linii starostwo-gmina dotyczący remontu drogi prowadzącej na Chełm. Teraz pojawił się nowy wątek. Tym razem spór dotyczy odśnieżania, albo jego braku
O tym, że sprawa odwlekającego się prawie dwa lata remontu drogi prowadzącej na Chełm urosła do symbolu konfliktu, jaki coraz wyraźniej rysuje się na linii starostwo powiatowe - gmina Myślenice - pisaliśmy w lipcowym wydaniu papierowego magazynu Miasto-info.pl.
Odkąd mieszkańcy Chełmu po raz pierwszy alarmowali o katastrofalnym stanie drogi prowadzącej do ich domów, staliśmy się obserwatorami polemiki starosty i burmistrza, którzy nie potrafią dojść do porozumienia w kwestii własności ulicy i jej podziału. Kiedy w mediach i na sesjach rady powiatu oraz gminy trwa słowna przepychanka, mieszkańcy jak mówią każdego dnia pokonują niszczejące odcinki, największe dziury zasypując tłuczniem, żwirem i kamieniami.
Problem nie polega wyłącznie na tym, że droga jest zaniedbana. Największą zmorą mieszkańców jest jej podział. Jak się bowiem okazuje; od skrzyżowania ulicy Parkowej z Leśną na Zarabiu jej zarządcą jest starostwo powiatowe, natomiast za górną jej część odpowiada gmina Myślenice. Spór między samorządowcami toczy się m.in. o wyznaczenie punktu granicznego, który oddzieli od siebie odcinek gminny i powiatowy (więcej na ten temat piszemy w artykule „Droga do niezrozumienia”).
Niedawno na łamach Powiatowego Magazynu Informacyjnego starosta Józef Tomal (FZM) mówił m.in. o tym, że powiat deklaruje na remont drogi do 200 tys. zł. „Jednocześnie jesteśmy w kontakcie z wojewodą i staramy się ustalić stan prawny drogi, a przede wszystkim jednej działki po której przebiega” – dodaje. Natomiast jego zastępca Rafał Kudas (FZM) przekonuje, że gmina powinna pomyśleć o budowie alternatywnej drogi na Chełm np. przez Porębę. Dzisiaj dojazd na Chełm możliwy jest drogą asfaltową prowadzącą od Zarabia w Myślenicach.
Jak nie remont to odśnieżanie
Jak się okazuje brak porozumienia w sprawie remontu to jedno, ale w tym niekończącym się sporze pojawił się nowy wątek. Tym razem dotyczy odśnieżania. Zapalnikiem wciąż jest wspomniany wcześniej sporny odcinek drogi, który według doniesień jednego z radnych nie został uwzględniony przez starostwo w przetargu ogłoszonym na „Zimowe utrzymanie dróg powiatowych w sezonie zimowym 2020/2021”.
Sprawę przetargu w mediach społecznościowych nagłośnił radny powiatowy i sekretarz gminy Myślenice Robert Pitala (PiS). „Zwróciłem się do starosty z zapytaniem dlaczego w ogłoszonym przetargu na zimowe utrzymanie dróg powiatowych nie ujęto całej drogi na Chełm o dł. 4,1 km jak to było dotychczas tylko skrócono odcinek przeznaczony do odśnieżania do zaledwie 3,3 km. Co z pozostałym górnym odcinkiem o dł. ok. 0,8 km, który przy pierwszym ataku zimy będzie właściwie nieprzejezdny? Nie wiem jak wyobraża sobie Starosta dowóz dzieci z Chełmu do szkół w Myślenicach, i jak mieszkańcy tego sołectwa mają dojeżdżać do pracy! Co zrobią władze Powiatu w sytuacji kiedy karetka pogotowia, policja lub straż pożarna nie będzie w stanie dojechać na miejsce?” – pisze samorządowiec.
Jak dotąd żaden z reprezentantów starostwa nie zabrał głosu w tej sprawie.
23 października
Józef Tomal: Mieszkańcy nie zostaną pozbawieni właściwej przejezdności drogi
Do naszej redakcji wpłynęło pismo starosty Józefa Tomala w którym zapewnia, że odcinek drogi na Chełm będzie odśnieżany "wzorem lat poprzednich".
Pełna treść wiadomości: "Zarząd Powiatu Myślenickiego dementuje, że sporny odcinek drogi na Chełm nie będzie odśnieżany. Zapewniam, iż mieszkańcy Chełmu wzorem lat poprzednich nie zostaną pozbawieni właściwej przejezdności drogi - starosta Józef Tomal".
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.