Niewiele zabrakło. Józef Panuś z Zawady zaśpiewał i zagrał na akordeonie, ale pokonał go tor przeszkód
- 10 marca 2021
Był naprawdę blisko; 57-latka z Zawady pokonały wiszące koła, czyli ostatnie wyzwanie toru przeszkód. Przygoda z programem Ninja Wariior skończyła się dla niego w basenie pełnym wody
W drugim odcinku programu Ninja Warrior Polska wystąpił jeden z dwóch reprezentantów naszego regionu. Józef Panuś nie tylko wystąpił w programie, ale również skomponował jego hymn, który zaśpiewał przy akompaniamencie akordeonu. Następnie ruszył na tor przeszkód, a o to w tym programie chodzi. Zawodnik, który przejdzie wszystkie etapy eliminacyjne, w finale będzie mógł wygrać 150 tys. zł.
Józef Panuś to były piłkarz, który nie może żyć bez sportu, ale i śpiewu i muzyki. Program tak bardzo go zachwycił, że postanowił napisać utwór na jego cześć. - Pisałem go pół dnia. Jak jest natchnienie, to się szybko pisze – mówił przed występem. - Dedykuję ten utwór wszystkim zawodnikom Ninja - dodał.
Józef Panuś na co dzień mieszka w Zawadzie, ale pochodzi z Borzęty. Ma dwóch synów i córkę. - Kocham wszystkich ludzi, nie mam żadnych wrogów. Chce z wszystkimi dobrze żyć i wszystkim pomagać - mówi o sobie. - Rok temu obejrzałem program i prawie się w nim zakochałem, tak jak kiedyś w mojej żonie. Program się jeszcze nie skończył, a ja już zacząłem robić pompki - opowiada. W niedługim czasie na podwórku zbudował własny tor przeszkód i tak rozpoczął przygotowania do telewizyjnego show.
Jego zmagania z torem przeszkód można zobaczyć tutaj:
W stawce ciągle Sebastian Kasprzyk
W trzeciej edycji programu po raz trzeci bierze udział Sebastian Kasprzyk ze Stojowic. To Mistrz Europy 2019, Mistrz Polski 2018, a także „Najlepszy Zawodnik OCR 2018” w swojej kategorii wiekowej. W 2018 roku podczas Runmageddonu rozgrywanego w Myślenicach wygrał dwa razy w dwóch konkurencjach – na dystansie 21 km, a drugiego dnia znowu stanął na szczycie podium – tym razem triumfując na dystansie 6 km.
W poprzednich sezonach dwukrotnie awansował do finału programu. Za pierwszym razem plany pokrzyżowała mu kontuzja, natomiast za drugim zabrakło "siły w rękach" i szczęścia.
Ninja Warrior Polska to show emitowane w telewizji Polsat. Zadaniem uczestników jest pokonanie 150 metrowego toru przeszkód. Całość tworzą różnego rodzaju kratownice, konstrukcje metalowe, łańcuchy i baseny wypełnione wodą.
Tu nie ma jurorów, a zawodnicy są zdani tylko na siebie, swoje umiejętności, spryt i siłę. W każdym odcinku w rozgrywce bierze udział 34 zawodników z których do finału może awansować 4. W ostatecznej rozgrywce jeżeli uda im się pokonać dwa tory przeszkód, będą mogli zmierzyć się z najtrudniejszym wyzwaniem. Ten, kto najszybciej pokona wszystkie przeszkody wygra 150 tys. zł.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Gratuluję świetnego występu, niebywałej sprawności fizycznej i pogody ducha, jest Pan super!
Jestem pewny, że jeszcze pana Józefa zobaczymy w kolejnej edycji. Jest Pan wielki :)
Super :-)
Chłopa osobiście nie znam,ale super co w naszym regionie są tacy inspiratorzy :))
Mam nadzieję że Pan wróci za rok! Szacunek za pasję i podejście
A ja Go pamiętam z Dalinu. Brawo Józek :)
Też Go znam osobiście, świetny Gość, mam nadzieję, że na tym nie poprzestanie, trzymam kciuki :)