Afrykański pomór świń dotarł do Małopolski. Czy hodowcy w powiecie myślenickim powinni czuć się zagrożeni?
- 22 lipca 2021
Na terenie gminy Skrzyszów pod Tarnowem potwierdzono ognisko afrykańskiego pomoru świń (ASF). To pierwszy przypadek tego wirusa w Małopolsce
Do zakażenia doszło w jednym z gospodarstw, gdzie hoduje się 50 świń. O tym, że zwierzęta zaczęły chorować i padać, inspekcję weterynaryjną poinformował właściciel hodowli. Trwa dezynfekcja gospodarstwa i działania zapobiegawcze w innych, znajdujących się po sąsiedzku.
Jednocześnie wyznaczane są strefy ochronne w promieniu jednego, trzech i dziesięciu kilometrów. Właściciele trzody chlewnej, których gospodarstwa znajdują się na tym terenie, zostaną objęci zakazem wyprowadzania świń na zewnątrz, sprzedaży i przewożenia. Stosowne rozporządzenie w tej sprawie wyda wojewoda małopolski.
O tym, że Afrykański Pomór Świń dotrze do naszego regionu, w rozmowie z nami w marcu przestrzegał Krzysztof Giza, powiatowy lekarz weterynarii.
„To, kiedy będziemy mieli ASF w powiecie myślenickim, jest tylko kwestią czasu. Mimo podjęcia wielu działań ograniczających przedostanie się wirusa na nasz teren, w każdej chwili jesteśmy narażeni na wybuch epizootii” – w artykule Afrykański Pomór Świń na naszym terenie to tylko kwestia czasu - mówił Krzysztof Giza.
Dzisiaj pytany o to czy hodowcy z terenu powiatu myślenickiego powinni obawiać się ASF, potwierdza swoje słowa z marca. Jednocześnie podkreśla, że najbardziej skutecznym działaniem jakie może wdrożyć każdy, kto hoduje świnie jest przestrzeganie zasad asekuracji. Poniżej przytaczamy fragment wywiadu w którym mówi na ten temat:
Co można zrobić, by zapobiec rozprzestrzenianiu ASF?
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa ASF w gospodarstwach utrzymujących świnie, należy wdrożyć zasady bioasekuracji w każdym z nich. Takie gospodarstwo musi być zgłoszone do ARiMR i objęte nadzorem Powiatowego Lekarza Weterynarii, który poprzez liczne kontrole stwierdza spełnienie przez to gospodarstwo zasady bioasekuracji.
Są to m.in. *karmienia świń paszą zabezpieczoną przed dostępem zwierząt wolno żyjących, *zakaz wejścia do chlewni osób postronnych, *zabezpieczenie chlewni przed dostępem zwierząt wolno żyjących, *obsługa zwierząt wykonywana przez te same osoby, posiadające ubrania ochronne i dbające o środki higieny osobistej, *bieżące czyszczenie i odkażanie narzędzi i sprzętu wykorzystywanego do obsługi świń, *wyłożenie mat dezynfekcyjnych przed wejściem do chlewni, *zabezpieczenie wybiegu dla świń podwójnym ogrodzeniem, *zakaz wnoszenia na teren gospodarstw tusz pozyskanych od odstrzelonych dzików, *zakaz obsługi świń w gospodarstwie przez myśliwych, którzy uczestniczyli w ciągu 72 godzin w polowaniu na dziki, *zakaz karmienia świń zielonką pozyskaną z łąk zlokalizowanych w pobliżu lasu.
Ponadto w celu zredukowania pogłowia dzików przeprowadzane są odstrzały sanitarne, wykonywane od kilku już lat przez myśliwych. Co miesiąc inspektorzy weterynaryjni razem z myśliwymi dokonują przeszukiwania terenów leśnych w celu zlokalizowania tusz padłych dzików. Ponadto od paru lat, raz w miesiącu powiatowy lekarz weterynarii w Myślenicach przesyła do wszystkich urzędów gmin pisma z prośbą o rozpropagowaniu informacji dotyczących ASF. W załączeniu przesyłana jest też ulotka dla hodowców trzody chlewnej odnośnie ASF, dotycząca postępowania w przypadku znalezienia zwłok padłego dzika oraz zasad bioasekuracji w gospodarstwach utrzymujących trzodę chlewną.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Jeżeli świne I ich chodowcy zostali ujęci na ostatnio opublikowanych listach , to powinni czuć zagroźenie.!
Czy te testy, które są stosowane mają jakąś walidację? Ktoś to bada, kontroluje, weryfikuje?
Na Wiejskiej są Tłuste Świnie....Tam niech Zaraza Idzie!!
Na Folwarku, dzień jak codzień - Równiejsze świnie ustaliły że oprócz kolejną literą greckiego alfabetu, postraszymy jeszcze pospólstwo "pomorem świń". Ale nie po to aby "ochronić" pospólstwo przed wirusem ale aby umotywować nadchodzącące podwyżki. W tym i mięsa które rząd będzie "zmuszony importować". Bo na zachodzie Europy pomoru świń z pewnością nie będzie.
Mysleniczaninie007 pójdę krok dalej...
"KFC rozpoczęło współpracę z firmą 3D Bioprinting Solution z Rosji. Chcą razem z nimi stworzyć syntetyczne mięso z kurczaka i otworzyć resturację przyszłości. Do tego celu użyją technologii biodruku 3D. Pierwsze testy mają odbyć się pod koniec bieżącego roku."
https://next.gazeta.pl/next/7,151243,26146899,kfc-rozpoczyna-wspolprace-z-firma-zajmujaca-sie-biodrukiem-3d.html
"Singapur jako pierwszy będzie sprzedawał mięso, które nie pochodzi z zabitych zwierząt, a zostało wyprodukowane w laboratorium. Twórcy liczą, że w ślady azjatyckiego państwa pójdzie cały świat."
https://wyborcza.biz/biznes/7,177150,26565952,mieso-wyprodukowane-w-laboratorium-po-raz-pierwszy-z-dopuszczeniem.html?disableRedirects=true