Mieszkańcy pytają: Jak pogodzić pracę samorządowca z pracą w spółkach Skarbu Państwa? „Nie robię nic co jest niezgodne z prawem”

„Nie robię nic co jest niezgodne z prawem, czego nie dopuszcza Ustawa o Samorządzie Gminnym. (…) Aby moc pracować w spółkach Skarbu Państwa, musiałem ukończyć odpowiednie studia, zdobyć odpowiednie kompetencje”

- tak podczas internetowego spotkania z mieszkańcami, na jedno z pytań odpowiedział burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS)

Dialog burmistrza w popularnej internetowej formule Q&A, czyli „pytania i odpowiedzi” zorganizowano w środę 27 października. Przed nim oraz w jego trakcie mieszkańcy poruszali interesujące ich kwestie w komentarzach na facebooku, a gospodarz w relacji na żywo udzielał odpowiedzi.

Jedno z pytań dotyczyło pracy Jarosława Szlachetki na stanowisku burmistrza oraz w dwóch spółkach Skarbu Państwa. Przypomnijmy; w lipcu przedstawiciele PSL (wicemarszałek Sejmu Piotr Zagorzelski i rzecznik partii Miłosz Motyka) przedstawili listę 357 nazwisk osób „powiązanych” z PiS i pracujących w spółkach Skarbu Państwa , nazywając ją listą „tłustych kotów” . Pod numerem 229. znalazł się burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka (PiS), jako zatrudniony w Przedsiębiorstwie Budowy Szybów.

Burmistrz odniósł się do tej sytuacji podczas wspomnianego czatu z mieszkańcami. Pytanie jednego z internautów brzmiało; „Jak pan godzi pracę samorządowca z pracą w dwóch spółkach Skarbu Państwa? Ile tygodniowo poświęca pan czasu na dbanie o interesy tych firm?”.

Burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS): Cieszę się, że to pytanie padło. W ostatnim czasie w niektórych mediach, próbując nawiązać do mojej pracy w radach nadzorczych i zdyskredytować moją ciężką pracę na rzecz gminy Myślenice, na rzecz mieszkańców i całej gminy.

Tutaj chciałem powiedzieć, że nie robię nic co jest niezgodne z prawem, czego nie dopuszcza Ustawa o Samorządzie Gminnym. Mam nadzieję, że ten temat moją wypowiedzią zostanie wyjaśniony. Nie robię nic, co jest niezgodne z prawem. Aby móc pracować w spółkach Skarbu Państwa, musiałem ukończyć odpowiednie studia, zdobyć odpowiednie kompetencje.

Wiedzę, którą wyniosłem ze studiów, jak również wiedzę, którą wynoszę dzisiaj w pracy w radzie nadzorczej jednej, czy drugiej spółki - mogę przekładać na zarządzanie nie tylko gminą, jak również tym, aby w naszych spółkach, w spółkach komunalnych, których właścicielem jest gmina Myślenice - działo się lepiej, niż za poprzedniej kadencji. Myślę, że takim przykładem jest dobra współpraca i to co dzieje się w zakładzie utylizacji odpadów.

Nie robię nic co jest niezgodnie z prawem. Wiele więcej rzeczy w poprzednich kadencjach było nieetycznych do których dopuszczały się osoby zajmujące najwyższe stanowiska w UMiG. Jeżeli ktoś będzie miał jakieś pytania w tym względzie, jeżeli to nie będzie dotyczyło spraw związanych z prawami wewnętrznymi każdej spółki, chętnie się do nich odniosę.