Myślenice. W miejscu historycznej skoczni koło "zamczyska" zbudowali punkt widokowy
- 8 czerwca 2022
Używana przez mieszkańców w latach 50-tych ubiegłego wieku skocznia, została przemianowana na punkt widokowy. Czy taka forma da jej nowe życie?
Skocznia znajduje się w sąsiedztwie ruin tzw. "zamczyska" na Zarabiu. Dojść można do niej od ul. Zamkowej i Zacisze lub przez las żwirową "stokówką" z Uklejny.
Teren po dawnym obiekcie został uprzątnięty, u podnóża obiektu stanęła tablica informacyjna przypominająca jego historię, natomiast sama skocznia składa się z dwóch części.
Na jej progach stanęły ławki i kolejne tablice informacyjne. To punkty widokowe, skąd między drzewami można dostrzec m.in. wieżę myślenickiego kościoła znajdującego się w Rynku. Całość wygląda następująco:
We wtorek 7 czerwca przedstawiciele gminy we współpracy z Nadleśnictwem Myślenice, oficjalnie oddali obiekt do ponownego użycia, a wydarzenie włączono w cykl obchodów 680-lecia lokacji miasta.
Skocznia narciarska k-45 powstała w latach 30-tych XX w. za sprawą Jana Hołuja. Dwadzieścia lat później zmodernizował ją Stanisław Marusarz i właśnie na lata pięćdziesiąte przypisywana jest jej największa popularność. Pierwsze udokumentowane zawody w skokach odbyły się na myślenickiej skoczni zimą 1955 r.
Próg skoczni miał wymiary 1,1 x 4,9 metra. Poniżej znajduje się stromy, mający 70 m zeskok. Na jego prawej krawędzi umieszczone są tarcze pokazujące odległości.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
To element historii myslenic i dobrze ze go przypomniano, pozostaje mieć nadzieje żeby o niego ktoś dbał i nie zarósł po jednym sezonie
Należy chyba dokonać denazyfikacji "punktu widokowego". Przez takie artykuły z niczego robi się coś. Element historyczny to jedno i super inicjatywa!, ale, że punkt widokowy? na altanę lokalnej elity? bez przesady.
no widok wybooooorny ???
Szkoda, że nie podjęto próby rewitalizacji Zamczyska. A jest to przecież rzut beretem...
Nie zgodzę się. Z byle czego mamy byle co - w świat idzie informacja o punkcie widokowym w Myślenicach - w przyczółku Beskidów i po drodze w Tatry widzimy wspomnianą altanę. Biorąc pod uwagę lokalizację i możliwości topograficzne, Nadleśnictwo oraz władze samorządowe nie zrobiły nic aby zorganizować jakikolwiek punkt widokowy.
Nic tu z Kaczyńskim nie ma wspólnego, i wystarczająco jest polityki w lokalnym samorządzie aby oszczędzić tego typu nonsensowne porównania czy dygresje.