Myślenice

Myślenice. Umowa na rozbudowę ZSTE podpisana. Szkoła będzie gotowa we wrześniu 2025 roku

Myślenice. Umowa na rozbudowę ZSTE podpisana. Szkoła będzie gotowa we wrześniu 2025 roku

Starosta i wicestarosta podpisali umowę na rozbudowę Zespołu Szkół Techniczno Ekonomicznych im. Mikołaja Reja w Myślenicach.

Ta kosztować będzie ponad 17 mln zł i wiązać się będzie z wyburzeniem starego budynku, w którym znajdowała się stacja diagnostyczna. 

"Nie likwidujemy części programu nauczania, który przewiduje przy kierunku mechanik pojazdów samochodowych prowadzenia pracowni diagnostycznej" - zapewnia Józef Tomal (FZM).

 

Uroczyste podpisanie umowy i prezentacja wizualizacji budynku, odbyły się w środę 31 lipca w Zespole Szkół Techniczno Ekonomicznych im. Mikołaja Reja w Myślenicach.

W nowym - trzypoziomowym skrzydle szkoły znajdzie się m.in.: aula, pracownia diagnostyki samochodowej, nowe pokoje administracyjne oraz 10 sal lekcyjnych (w tym dwie informatyczne). W ramach inwestycji powstanie świetlica, a także Centrum Wsparcia Psychologicznego, w którym zlokalizowane zostaną gabinety pedagoga, psychologa i doradcy zawodowego.

Na to przedsięwzięcie starostwo powiatowe otrzymało dofinansowanie w wysokości 14,8 mln zł z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych, a jego wkład wynosić będzie 15% wartości inwestycji, które musi wydać w 2024 roku.

- Myślę, że to bardzo oczekiwana inwestycja przede wszystkim przez uczniów, że będzie służyć też nauczycielom i mam nadzieję, że nowe sale polepszą organizację pracy, tak aby uczniowie nie kończyli zajęć o godz. 19, czy 20. Czekamy na zgodę instytucji wdrażającej na termomodernizację starej części szkoły. Chcemy to zrobić w ramach tej inwestycji, tak żeby w całości po oddaniu nowej części - szkoła miała jednolitą elewację i była perełką, kolejną instytucją, która nie straszy, a cieszy oko – podczas podpisania umowy mówił starosta Józef Tomal (FZM).

Jak zapowiadał wicestarosta prace będą odbywać się również w trakcie roku szkolnego pod tzw. „ruchem”, ale jak zapewnia Rafał Kudas (FZM) „bez kolizji, bez uszczerbku jeśli chodzi o możliwości kształcenia naszych uczniów”.

 

Pracownia diagnostyczna zamiast stacji diagnostycznej 

Przebudowa będzie kosztować ponad 17 mln zł, rozpocznie się 7 sierpnia i potrwa do 30 września 2025 roku. Wiązać się będzie m.in. z wyburzeniem starego budynku, w którym do tej pory znajdowała się stacja diagnostyczna. Wykonawcą jest firma SB Complex z Rzeszowa. 

O to, aby tego nie robić; w marcu apelował radny Jan Bylica (PiS), który bronił nieruchomości. Zwracał uwagę, że jej rozbiórka wiąże się z dwuletnią przerwą w realizacji programu nauczania. Podkreślał, że demontaż znajdujących się tam urządzeń o wielomilionowej wartości spowoduje ich dekapitalizację.

„Nie będziemy mieć możliwości kształcenia uczniów w warunkach rynkowych. To bardzo ryzykowna decyzja. Apeluję do wszystkich radnych; przemyślmy to zanim popełnimy błąd. Rozmawiałem z nauczycielami, informowałem starostę, że był wniosek rady pedagogicznej o to, żeby przyszedł i wyjaśnił, po co to robimy. Myślę, że to uspokoiłoby nastroje" - mówił.

Jak dzisiaj zapewnia starosta; remont przewiduje wyburzenie wspomnianego budynku, ale nie będzie zmian programowych w nauczaniu.

- Chcę przypomnieć, że obowiązkiem szkoły w zakresie edukacji jest prowadzenie pracowni diagnostycznej, a nie stacji diagnostycznej. Nowa pracownia powstanie w tym budynku, a stacji w dotychczasowej formie nie będzie. To zaszłość szkół z czasów, kiedy te placówki mogły prowadzić działalność gospodarczą. W nowej pracowni diagnostycznej uczniowie znajdą część wyposażania ze starej stacji. Podkreślam; nie likwidujemy części programu nauczania, który przewiduje przy kierunku mechanik pojazdów samochodowych prowadzenia pracowni diagnostycznej. Ta będzie nowoczesna i będzie spełniać wszystkie wymagania w zakresie edukacyjnym – zapewnia Józef Tomal (FZM).

Rozbudowa szkoły potrwa do września 2025 roku. 

Powiązane tematy

Komentarze (12)

  • 31 lip

    Szkoda, że razem z rozbudową zostanie zlikwidowana stacja diagnostyczna kontroli pojazdów. Chyba najstarsza stacja w Myślenicach. Przynosząca też wymierne finansowe korzyści szkole. Ciekawe komu przeszkadzała i kto na tym skorzysta, zwłaszcza że zapowiadane są duże podwyżki badań pojazdów w niedalekiej przyszłości...

    42 11 Odpowiedz
  • Jacek Karwatowski 1 sie

    Skoro tak było, szkoła dorabiała uczniowie mieli kontakt z klientem w świecie rzeczywistym a nie w teorii to po co to likwidować?

    28 4 Odpowiedz
  • 1 sie

    Czyli stanowiska do napraw pójdą w pi...u. Najbardziej potrzebnego zawodu mechanika nie będzie gdzie uczyć. Ale ważne, że kolejne stanowiska komputerowe do serfowania po internecie powstaną. No i najważniejsze , czyli gabinety do pomocy psychologicznej. Zniszczyli dzieciom psychikę internetem i energetykami, to teraz czarują [polskim ładem.

    27 4 Odpowiedz
  • 1 sie

    Nauczyciele zawodu mieli uprawnienia diagnostów, a pieniądze z przeglądów zasilały konto szkoły.

    22 5 Odpowiedz
  • Jacek Karwatowski 1 sie

    Pytanie kto zarabiał na tej diagnostyce wcześniej - szkoła czy firma prywatna? I czy pracownikami byli uczniowie? Jeśli tak to na jakich warunkach?

    16 2 Odpowiedz

Zobacz więcej