Myślenice. Fontanna na Rynku uszkodzona. Wjechał na nią kierowca ciężarówki wiozący przenośne toalety
- 14 sierpnia 2024
W wiadomościach prywatnych przesyłacie nam zdjęcia uszkodzonej fontanny na myślenickim Rynku na którą wjechał samochód ciężarowy z przenośnymi toaletami
Od rana alarmujecie o zdarzeniu, do jakiego doszło na myślenickim Rynku. Na tzw. fontannę posadzkową najechał kierowca samochodu ciężarowego wiozącego przenośne toalety.
Na miejscu interweniowała m.in. policja. Funkcjonariusze nie ukarali kierowcy, ale pomogli mu w uzupełnieniu karty zdarzenia drogowego. "Kierowca nie popełnił czynu zabronionego. Miał prawo wjechać na Rynek, płyty fontanny po prostu nie wytrzymały" - tvn24.pl powiedział młodszy aspirant Dawid Wietrzyk, oficer prasowy myślenickiej policji.
"Aparatura fontanny została zabezpieczona i pozostanie nieczynna do momentu naprawy. Trwają prace proceduralne, a następnie przystąpimy do prac naprawczych, które mają na celu jak najszybsze przywrócenie pełnej funkcjonalności fontanny" - czytamy w komunikacie UMiG.
Urzędnicy apelują o zachowanie ostrożności w pobliżu fontanny i przepraszają za niedogodności. "Na czas naprawy urządzenia na płycie Rynku zostanie postawiona kurtyna wodna, która pozwoli ochłodzić się w upalne dni" - zapowiadają.
Fontanna została uruchomiona 1 czerwca 2021 roku i stanowiła zwieńczenie trwającego od 3 lat remontu centrum. Wokół niej znalazły się też ławki i to miejsce w ostatnich latach jest oblegane przez rodziców z dziećmi.
Jak oceniasz organizację ruchu i dostępność miejsc parkingowych na terenie Myślenic w 2024 roku?
- wzorowo
- bardzo dobrze
- dobrze
- dostatecznie
- dopuszczająco
- niedostatecznie
- Zobacz wyniki
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Śmierdząca sprawa: Jeśli mnie pamięć nie myli to kilka lat temu na rynek nie mogła wjechać furgonetka "Tour de konstytucja", ale ciężarówka z odchodami może i mamy efekt.
Warto dodać,że zniszczeniu uległ także fragment kostki brukowej, tuż poniżej parkingu naprzeciwko Urzędu Miasta. Wstyd..
Nie sadzę. Ktoś z organizatorów zadecydował o umiejscowieniu kibelka, a wiadomo, że na kocie tego nie przewiezie wierzchem. Wiec chcąc nie chcąc, samochód musiał wjechac. A że dobry materiał poszedł na podwórko do jakiegoś działacza, zostały tanie i cienkie płyty, i po prostu pękły. Kierowca wykonywał zleconą przez organizatora robotę. Zapewne nikt mu nie powiedział, że to z Sasinowych kart do głosowania jest zrobione.
Nie zrozumiałaś Perełko. Mój komentarz sugeruje że warto się zastanowić nad robieniem imprez na Rynku, skoro powstają szkody. A co do ustalenia winnego zniszczenia fragmentu kostki raczej prosta sprawa. Jest monitoring, jest Straż Miejska.
Alina dopłaciła szambelanom 🤣🤣🤣