Koncert noworoczny Ziemi Myślenickiej i Orkiestry Kameralnej
- 30 stycznia 2012
Chór Zespołu Pieśni i Tańca „Ziemia Myślenicka” oraz Myślenicka Orkiestra Kameralna pod dyrekcją muzyczną Marka Kluzy zaprezentowały koncert kolęd
Nowe aranżacje muzyczne i wokalne wzbudziły zachwyt u wszystkich słuchaczy. Koncert odbył się w kościele św. Brata Alberta w Myślenicach, dzięki uprzejmości księdza proboszcza Adama Pawickiego. Organizatorem koncertu było Myślenickie Towarzystwo Kultury.
Muzycy i chórzyści zaprezentowali blisko 60 minutowy występ. Zaśpiewali najpopularniejsze polskie kolędy, taki jak: "Cicha noc", czy "Do szopy hej pasterze". Nie zabrakło też innych – mniej znanych kolęd i pastorałek. Program koncertu był mocno urozmaicony.
Jak zapowiada Piotr Szewczyk, prezes Myślenickiego Towarzystwa Kultury i dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca „Ziemia Myślenicka”, to dopiero początek współpracy Zespołu „Ziemi Myślenicka” i Myślenickiej Orkiestry Kameralnej. W głowie ma już kilka pomysłów, ale póki co nie chce ich zdradzać. Zapewnia jednak, że biorąc pod uwagę potencjał twórczy ludzi takich jak Marek Kluzach czy Jolanta i Łukasz Antkiewiczowie należy spodziewać się prawdziwych artystycznych emocji.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Koncert był wspaniały. Coś naprawdę niesamowitego - zwłaszcza bisy i kolędowanie całego kościoła. Dziękujemy artystą i Towarzystwu Kultury, za to że robią małe WIELKIE rzeczy!
dzieje sie i tu i tam i jeszcze gdzieś. I dobrze. Nie odbierajcie radosci innym, raczej zachęcajcie do działania na różnych frontach. MOKiS ma złe strony działania ale i tam coś się czasem dzieje. Kazdy niech robi swoje jak umie i jak najlepiej da radę.
Przecudny koncert i niesamowity potencjał! Każda kolęda była wspanialsza od wcześniejszej! Gratulacje!
Nie ulega wątpliwości dorobek Wspólnoty Myślenice, nie ulegają wątpliwości zasługi Dyrektora Koczwary - mało tego nie można jednoznacznie źle ocenić tego co dzieje się w domu kultury. Pewne jest jedno - na lidera kultury w naszym mieście wyrasta Myślenickie Towarzystwo Kultury i bardzo dobrze się dzieje. Niech ludzie biorą sprawy w swoje ręce i tworzą, to co przynosi reszcie i im samym przyjemność.
Zupełnie inną sprawą jest to, że wszystkie takie inicjatywy powinny skupiać takie miejsca jak dom kultury, a że tak nie jest, to już moim zdaniem wina zarządzania, a nie chęci. Najważniejsze jednak, że coś się dzieję i to na dobrym i przemyślanym poziomie.
Kulturalnyczłowieku czytaj ze zrozumieniem nie mówimy tu o Wspólnocie Myślenickiej ,w której akurat strukturach działam, a której zasługi sa nie kwestionowane, nie mówimy tez o Legendarnym Dyrektorze Koczwarze za którego MDK kwitł. Mówimy o tym co dzieje się tu i teraz.