Powiat myślenicki: Znowu kradną "na wnuczka"- nie wysyłaj pieniędzy przekazem
- 10 września 2012
Oszuści opracowali nowe sposoby okradania metodą na tzw. "wnuczka" – tym razem chcą, aby przesyłać pieniądze przekazem
Była metoda na wnuczka, na pracownika energetyki, a nawet na ofiary wojny w Chorwacji. Tym razem złodzieje proszą o wysłanie pieniędzy przekazem pocztowym. Ich ofiarami najczęściej padają osoby starsze
Po raz kolejny w powiecie myślenickim dali o sobie oszuści, którzy za każdym razem udoskonalają swoją metodę. Obecnie wyłudzoną po telefonicznej rozmowie prowadzonej przez „krewnego” gotówkę, pokrzywdzeni nie oddają już podstawionej osobie, a wysyłają szybkim przelewem gotówkowym na poczcie dysponując otrzymanymi wcześniej przez przestępcę danymi odbiorcy, np. w odległej części kraju.
Sułkowice: Kobieta straciła kilkanaście tysięcy złotych
W taki sposób starsza mieszkanka Sułkowic straciła 4 września kilkanaście tysięcy złotych, a następnego dnia w Sieprawiu oszuści usiłowali oszukać kolejne dwie kobiety. Policjanci z Myślenic ostrzegają przed działalnością złodziei i badają okoliczności zgłoszonych zdarzeń.
Oszustka (w każdym z przypadków dzwoniącą była kobieta), korzystając z numerów stacjonarnych wytypowanych wcześniej ofiar przestępstwa, tak kierowała rozmową, aby być rozpoznaną z imienia jako daleka krewna lub wnuczka, która w związku z nagłym zdarzeniem potrzebuje gotówki. W Sułkowicach pretekstem była pilna pożyczka na obligacje.
Podczas rozmowy, kwestię zmienionego głosu naciągaczka tłumaczyła tym, że rozmawia przez komputer. Oszustka podała kobiecie dane osoby, do której ma nadać gotówkę tzw. szybkim przekazem, z miejscowej poczty. Kiedy poszkodowana zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa, na cofnięcie przelewu kilkunastu tysięcy złotych było już za późno. Około pół godziny od nadania gotówka została pobrana w jednym z dużych, odległych miast w Polsce. Policjanci współpracują w tej sprawie z funkcjonariuszami z miasta, w którym zrealizowano przekaz.
Siepraw: O krok od przelania 10 tys. złotych
O krok od „sukcesu” byli oszuści w Sieprawiu. Przestępcy działali w niemal identyczny sposób, jak poprzedniego dnia. Po telefonicznej rozmowie z nieznajomą, która przedstawiła się jako krewna, mieszkanka tej miejscowości zdecydowała się na przesłanie pieniędzy na podane imię, nazwisko i adres. Na szczęście od wpłaty w okienku pocztowym 10 tys. złotych odwiódł kobietę urzędnik z tej placówki, który nabrał słusznego podejrzenia o możliwości popełnienia przestępstwa na jej osobie i zauważył pewne niezgodności związane z procedurą wpłaty. Zawiadomił o tym natychmiast myślenicką policję.
Tego samego dnia podczas podobnego zdarzenia inna kobieta z Sieprawia początkowo była gotowa „pożyczyć” fałszywej wnuczce 5 tys. zł, jednak sama nabrała podejrzeń co do wiarygodności rozmówczyni i do transakcji (także za pośrednictwem przekazu pocztowego) nie doszło.
- Kodeks karny stanowi, że ten, kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 8. Wszelkie informacje, które mogłyby naprowadzić policjantów na trop oszustów, prosimy kierować pod nr (12) 372-92-00 lub 112, 997 - mówi Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Policja radzi: Jak nie dać się okraść na wnuczka
Na ten temat dyskutujecie również na forum
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
do tego nas doprowadzila cywilizacja. dawniej swoj swojego by nigdy nie okradl, a teraz na kazdym kroku obcy nas chca oszukac!
ciagle nie moge sie nadziwic naiwnosci ludzkiej :) ktos dzwoni ze chce 10 - 20 tys. a taka babka idzie i przelewa nawet nie oddzwoni zapytac jeszcze raz dla pewnosci do wnuka/wnuczki ... masakra
Masz racje to jest bardzo dziwne
naiwność i głupota ludzka nie zna granic :/