Odbezpieczyli defibrylator. Komu przeszkadza sprzęt do ratowania życia?
- 18 kwietnia 2014

Kilka dni wystarczyło, aby po zainstalowaniu na Rynku defibrylatora zainteresowali się nim przechodnie. Dwóch mężczyzn odbezpieczyło sprzęt i uruchomiło alarm
Defibrylator to jedno z pięciu urządzeń służących do udzielania pierwszej pomocy, jakie zainstalowano na terenie powiatu myślenickiego. Urządzenia znajdują się w zielonych „kapsułach” oznakowanych skrótem AED, błyskawicą w sercu oraz znakiem krzyża po prawej stronie.
Zaledwie kilka dni po tym jak na myślenickim rynku pojawiło się jedno z urządzeń, przyciągnęło uwagę dwóch mężczyzn, którzy je odbezpieczyli tym samym włączając alarm.
Mentalnie nie jesteśmy gotowi jako społeczeństwo na takie udogodnienia. Teraz należałoby zafundować tym dwum szkolenie z pierwszej pomocy przy użyciu urządzenia którym tak byli zainteresowani i po 100 przymusowych godzin prac społecznych. Edukować proszę państwa -jedyny sposób na poprawę odpowiedzialności społecznej.
Idioci, debile, margines społeczny.
A przypadkiem, nie ma zainstalowanego monitoringu na Rynku? Niech strażnicy, zamiast przesiadywać na parkingu na Zarabiu, poświęcą trochę czasu na przejrzenie zapisanego materiału i na pewno znajdą tych idiotów.
karac karac i jeszcze raz karac grzywny po 5 tysiecy
Skoro w artykule pisze "dwóch mężczyzn" to znaczy że redaktor raczej sobie nie wymyślił więc kamery były sprawdzane. Pytanie do redakcji: czy sprawa została zgłoszona na policji? czy delikwenci będą mieć jakieś konsekwencje? czy tylko kamery zostały sprawdzone i sprawa się rozwiała? Defibrylator jest już dostępny? czy został np zablokowany?