Rondo "Dom Grecki" powstanie do końca października 2014
- 25 września 2014
W miejscu skrzyżowania przy Muzeum Regionalnym "Dom Grecki" do końca października powstanie kolejne rondo
Prace nad rondem przy "Domu Greckim" trwają od kilku dni. Do tej pory przebudowano fragment chodnika na osi ulic Dąbrowskiego i Sobieskiego, gdzie znajdzie się przystanek autobusowy. Jezdnia ronda będzie mieć szerokość 6 metrów, jego promień zewnętrzny 18, a promień wyspy 6 metrów.
Przebudowane zostaną również chodniki przy ul. Sobieskiego na odcinku od Rynku do "Domu Greckiego". Po tych zmianach nie będzie można parkować na wysokości muzeum, ale po drugiej stronie ulicy powstaną nowe miejsca parkingowe.
Według zapowiedzi starosty, rondo będzie oddane do użytku do końca października. Koszt przebudowy skrzyżowania wyniesie ponad 311 tys. zł, które w całości pochodzić będą z kasy powiatu.
Lista starosty
Budowa ronda na skrzyżowaniu ul. Sobieskiego, Dąbrowskiego i Jordana to kontynuacja planu inwestycyjnego o którym w ubiegłym roku mówił starosta Józef Tomal. Zapowiadał wówczas budowę ronda na skrzyżowaniu ul. Kazimierza Wielkiego i Słonecznej, poszerzenie ul. Kasprowicza, które zostały wykonane.
Na liście starosty znajduje się jeszcze wspomniane rondo przy Muzeum Regionalnym "Dom Grecki" oraz rondo na skrzyżowaniu ul. Słonecznej i Słowackiego. Na łamach Gazety Myślenickiej zapowiedział budowę kolejnego - na skrzyżowaniu ul. ul. 3 Maja i Kniaziewicza (koło mleczarni) oraz na przecięciu się ulic Piłsudskiego, Zdrojowej i Parkowej w okolicy budynku OSP Zarabie.
Nowo wybudowane ronda w Myślenicach znacznie upłynniły ruch w mieście. Jako pilne uważam budowę ronda na skrzyżowaniu pod starą mleczarnią.
Też się zastanawiam na co tam rondo :) Ale koło starej mleczarni jak najbardziej jest potrzebne.
Brawo to rondo jest bardzo potrzebne!
Nie jestem z Myślenic ale prawie dwa razy w tygodniu przejeżdżam obok Domu Greckiego i krew mnie zalewa jak tamtędy jadę. Czasem to się tam boję jechać bo nie wiem co zrobi kierowca wyjeżdżający z rynku który czasem sam nie wie co ma zrobić mimo że stoi znak. Rondo koło DG jest potrzebne jak szczenięciu mleko tak samo koło mleczarni. Tylko taki co nie ma samochodu albo durny kierowca nie zauważy że ronda są potrzebne. Kiedyś żeby przejechać obok starej strażnicy pod rynkiem trzeba było czekać i czekać. W godzinach szczytu była masakra a przy świętach jadąc od Bysiny stało się w korku aż do mleczarni. Teraz tak nie jest czy nie widać zmiany? Na Kazimierza przy złączeniu ze Słowackiego rondo nawet jak malutkie to i tak rozładowało ruch i zmniejszyło procentowość potencjalnych kolizji. Więc ludzie życzliwi nie patrzcie na to że zbliżają się wybory tylko cieszcie się że będzie bezpieczniej i wygodniej po wybudowaniu tego ronda. Bo jak budowali stare ronda to nie było kampanii wyborczej. jakie mieliście wtedy argumenty? Sam sobie odpowiem. Ludzie (życzliwi) zawsze znajdą byle by zjechać drugiego!!
Kiedy zmiana tablic na wjeździe do naszego miasta na "Rondownice"?
A tak poważnie - skrzyżowania z ruchem okrężnym same w sobie są jak najbardziej ok. Tylko że spora część kierowców nadal sobie z nimi nie radzi - nie sygnalizują zjazdu, wjeżdżają bez ustąpienia pierwszeństwa, z drugiej strony często znowu czekają aż całe rondo będzie (na wszelki wypadek) puste...
O ile przejeżdżanie przez ronda "na wprost" to wina przede wszystkim ich planu, o tyle reszta problemów jest w głowach kierwców.