ALARMUJECIE: Drzewa w "Małpim Gaju" oznaczone numerami. Czeka je wycinka?
- 25 lutego 2017
Zdjęcia oznaczonych drzew na Zarabiu otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników. -"Czy to oznacza, że Małpi Gaj czeka wycinka"? pyta autor listu, a my Urząd Miasta i Gminy w Myślenicach
„Dużo się mówi o wycince drzew w Polsce w ostatnim czasie. Strach pomyśleć, że może to spotkać również nas. Podczas jednego ze spacerów na Zarabiu zobaczyłem, że drzewa w Małpim Gaju są poobklejane numerkami. Wygląda to jakby czekały na wycinkę. Czy to prawda, że park w tym miejscu zostanie wycięty"?
- w liście do nas pisze jeden z czytelników. Na redakcja@miasto-info.pl przesłał również zdjęcia oznaczonych drzew.
Na drzewach w parku na Zarabiu przytwierdzone zostały dwa rodzaje tabliczek: zielone i turkusowe. W ten sposób zostało oznaczonych kilkadziesiąt drzew.
Wspomniany teren zlokalizowany na Zarabiu i potocznie przez mieszkańców nazywany "Małpim Gajem" należy do Gminy Myślenice, którą zapytaliśmy o to czy drzewa w tym miejscu zostaną wycięte, jeśli tak to w jakim celu, ile z nich trafi pod piłę oraz co oznaczają numery i kolory tabliczek.
W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że: Gmina nie planuje wycinki drzew w tzw. Małpim Gaju, ale została do niej złożona oferta długoletniej dzierżawy tego terenu, oznaczenia to inwentaryzacja drzewostanu, a inwestor, który zgłosił się do Gminy ma przedstawić koncepcję zagospodarowania tego terenu i on również nie planuje wycinki drzew.
Jak poinformował nas Wiktor Siłuszyk z Nadleśnictwa Myślenice: - Wspomniany teren nie znajduje się w zarządzie Nadleśnictwa Myślenice. Z danych zawartych w Banku Danych o Lasach wynika, że teren ten też nie stanowi lasu.
Od kilku dni w mediach ogólnopolskich toczy się dyskusja na temat wycinki drzew, która odbywa się w kraju. Swobodne wycinanie drzew umożliwiają nowe przepisy obowiązujące od początku tego roku. Od 1 stycznia zezwolenie nie jest wymagane w przypadku drzew lub krzewów, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Więcej na ten temat pisaliśmy na początku roku
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
dobrze ze ludzie reaguja trzeba miec reke na pulsie bardzo szkoda byloby tego miejsca :/
swoja droga wywolal sie ciekawy temat - zarabie to pasowaloby zagospodarowac - kolejne lato sie zbliza moze warto zaczac na powaznie myslec o jakiejs infrastrukturze
Komercja.....czy wejście do parku będzie płatne?
Gmina wycinki nie planuje, inwestor również. Jednak żeby cokolwiek tam "wybudować" inwestor wynajmie firmę budowlaną która tamten cały teren zrówna z ziemią. Pod "inwestycję", oczywiście. A w czym jak nie w budowaniu "inwestycji" bez pozwoleń i nadzoru nasi "włodarze" są najlepsi? A jak już będzie wybudowane, to stosowne pozwolenie i kwitek z nadzoru zawsze się znajdzie. Trzeba tylko znaleźć odpowiedniego "sponsora". A z tego co widzę po tych drzewach w Małpim to "sponsor" już jest.
Chyba że inwestor "zbuduje" park linowy, lokalizacja idealna bo to przecież małpi gaj.
Przepraszam bardzo czy UMiG naprawdę wydaje się, że to jest ich własność ? UMiG ma obowiązek zarządzania (dbania) o tereny oddane pod ich jurysdykcję. Za niedługo na Zarabiu nie zostanie ani pół drzewa.
Już wystarczająco wychlastali Zarabie co opał już się skończył ?
Z tego co wiem, jak od kogoś coś się wynajmuje, to wynajmujący ma możliwości prawne określenia zakresu dopuszczalnych działań. Wiec niech UMiG nie zasłania się, faktem wynajmu.