Majówka w myślenickich lasach? Nadleśnictwo przypomina o utrudnieniach na szlakach
- 29 kwietnia 2022
Wszyscy, którzy w majówkę planują wycieczkę do lasu powinni pamiętać o utrudnieniach na Małym Szlaku Beskidzkim. Trwa ścinka i zrywka drewna
Jak informuje Nadleśnictwo Myślenice; przyczyną utrudnień jest ścinka i zrywka drewna prowadzona na czerwonym szlaku turystycznym wchodzącym w skład Małego Szlaku Beskidzkiego. Wskazany teren obejmuje odcinek długości ok. 250 m..
„Przypominamy, że teren prowadzenia tych prac jest objęty zakazem wstępu z uwagi na bezpieczeństwo od 13.04.2022 do 30.07.2022r. (Możliwe utrudnienia również w weekend)” – czytamy w komunikacie.
Leśnicy apelują o szczególną uwagę, ostrożność i respektowanie ograniczeń. „Wszystkich planujących wypoczynek na terenie Lasów Państwowych Nadleśnictwa, poprzez poruszanie się po terenach leśnych poza wyznaczonymi szlakami turystycznymi i drogami, prosimy o nawiązanie kontaktu z właściwym leśniczym, w celu sprawdzenia, czy w danym rejonie będzie to możliwe, ze względu na ewentualne ograniczenia” – piszą.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
nie wazne kto i z jakiej partii wazne ze wycinaja i niszcza to co w regionie mielismy najcenniejszego czyli drzewa. teraz jeszcze sciezki rozoraja ten teren i zamiast szukac spokoju w lesie i korzystac z niego jako dobra naturalnego to wszystko wycinamy po to zeby sie tam dobrze bawic... nie pamietam zeby zbocza uklejny i chelmu byly tak mocno przetrzebione jak obecnie
Wyżynają drzewa na potęgę, czy nie? No nie, bo przecież PiS nigdy nie kradnie.
A stołki w nadleśnictwach są obsadzone z nadania PiSu, czy nie. No nie, bo przecież oni są prawi i sprawiedliwi.
I dlatego przez 7 lat rządów PIS nikogo z PO nie posadził za kradzież, defraudację, sprzeniewierzenie, korupcję, itp. Tak, wiem, sądy jeszcze nie wasze...
Siedział za to Kogut z PIS.
Afer i złodziejstwa PIS to by nawet na wołowej skórze nie spisał. Zresztą, to chyba jedyna partia, która przyjmowała uchwałę przeciwko nepotyzmowi we własnych szeregach: „Syndrom «tłustych kotów» to jest nepotyzm, który nie jest szeroki, ale my musimy to zmienić. Obowiązkiem tego Kongresu jest, aby to zmienić” – mówił Kartofel.
Dla przypomnienia, przynajmniej jednego takiego "tłustego kota" mamy w Myślenicach, burmistrzem jest, czy czymś takim...
Tak jest w całej Polsce. Rżną na potęgę. Gdziekolwiek pojedziesz, lasy są przetrzebione.
Las ani ekologia nie mają barw partyjnych, tylko przykro patrzeć na to co zostaje z resztek pradawnej puszczy, największe trzebienie robi się za PiSu, to zasługa jak o sobie mówią "patriotów", no ciekawa to miłość do ojczyzny jest, pieniądz nie śmierdzi, bo jeszcze zrobią S7 przez środek miasta i to będą nasze "zielone płuca". Wybierzcie się na majówkę i zobaczcie, albo lepiej nie wchodźcie do lasu - przecież trwa wycinka..