Staś jest nasz: Udało się zebrać 1,1 mln zł. „Jesteśmy Wam dozgonnie wdzięczni”
- 14 lipca 2018
„Kochani jesteśmy Wam wszystkim dozgonnie wdzięczni za ogrom pracy i poświęcenie jakie włożyliście by pomoc Stasiowi. Nieustannie podnosicie nas na duchu słowem, modlitwa, działaniem” – w poście podsumowującym zbiórkę pisze Mikołaj Wincenciak, tata Stasia
Od miesiąca trwa zbiórka na pomoc Stasiowi Wincenciakowi z Myślenic, który urodził się 14 marca, a w jego brzuchu stwierdzono guza. Okazało się, że noworodek cierpi na neuroblastomę – najpopularniejszy nowotwór wieku dziecięcego. Za nim wycięcie guza, ale czeka go chemioterapia i operacja, która ma zostać przeprowadzona w Niemczech.
To na nią od miesiąca mieszkańcy powiatu zbierają pieniądze organizując imprezy charytatywne w ramach akcji Staś jest nasz i prowadząc aukcję internetowe. Przez ten czas udało się zebrać 1,1 mln zł.
Kochani jesteśmy Wam wszystkim dozgonnie wdzięczni za ogrom pracy i poświęcenie jakie włożyliście by pomoc Stasiowi. Nieustannie podnosicie nas na duchu słowem, modlitwa, działaniem. Dzięki Waszemu wsparciu mamy dodatkową siłę do walki o życie naszego synka. Chociaż walka z tym groźnym nowotworem jest nierówna to wiemy, że nie jesteśmy z tym sami i za Stasiem stoi potężna armia.
Na chwile obecną udało nam się uzbierać na operację Stasia w Tubingen i ewentualną dalszą hospitalizację, a jeśli nas zakwalifikują do leczenia w USA to częściowo zdołamy pokryć również te koszty. Łącznie zgromadzono 1.1 mln złotych i jest to absolutny rekord fundacji. Teraz świat stoi otworem i nasz synek ma możliwość leczenia i konsultacji w najlepszych miejscach.
Wiemy, że szturmujecie dla Stasia niebo i prosimy Was o dalszą modlitwę, żeby sam Jezus stanął przy stole operacyjnym i żeby nasz synek wyzdrowiał.
Dziękujemy z całego serca! – na facebooku pisze Mikołaj Wincenciak, tata Stasia.
Pomóc Stasiowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1603 pomoc dla Stasia Wincenciak”
Brawo! wiara w ludzkość przywrócona! :))
Serce i duma rośnie
Walcz maluchu !
Łapa w górę !!! Niech maluch zdrowieje i rośnie w siłę
Należałoby z NFZ wyrwać te pieniądze. Super że ludzie pomagają. Ale w pierwszej kolejności NFZ powinien przekazać choć część pieniędzy. W końcu składniki płacimy nie małe. A oni tam się cieszą bo grosza nie dali .głupi jesteśmy my Polacy, acz serce mamy wielkie. Szkoda tylko że na tej naszej głupocie inni zbierają krocie. Podkreślam, jesteśmy głupi ale wielkiego serca. Ja też, kasę przekazałam ale pod NFZ nie poszłam. Może kiedyś od tego zaczniemy każdą akcję pomocy. Mam nadzieję, s Stasiowi życzę zdrowia.