Miasto

Mikołaj Wincenciak: "Dzięki Wam wszystkim za pomoc". Zbiórka na Stasia cały czas trwa

Mikołaj Wincenciak: "Dzięki Wam wszystkim za pomoc". Zbiórka na Stasia cały czas trwa

Przez całą niedzielę na Zarabiu trwała akcja charytatywna „Staś jest nasz” w ramach której zbierano pieniądze na pomoc dla noworodka, który cierpi na neuroblastomę – najpopularniejszy nowotwór wieku dziecięcego.

„Dzięki wam wszystkim za pomoc. Za to, że udało się to zorganizować w tydzień. Te pieniądze są nam naprawdę potrzebne. Dziękuję za licytacje z których są największe pieniądze” – mówił Mikołaj Wincenciak, tata Stasia

 

To nie koniec akcji! Cały czas pomagacie w sieci

Wydarzenie, które przy udziale mieszkańców naszego regionu udało się zorganizować zaledwie w przeciągu tygodnia pokazało jak wiele osób angażuje się w pomoc chłopcu.

Przez cały dzień na Zarabiu w Myślenicach mimo, że pogoda nie rozpieszczała zbierane były pieniądze, a każdy mógł skorzystać z rozmaitych atrakcji takich jak pokazy ratownictwa, sprzętu medycznego, pomiary ciśnienia i glukozy we krwi, w loterii, przejechać się autami terenowymi, oglądać skoki na motorach, a nawet wziąć udział w koncercie. Mecz charytatywny rozegrali rowerzyści i zawodnicy MMA, bieg z przeszkodami dla dzieci i dorosłych.

Mikołaj Wincenciak, tata Stasia: Dzięki wam wszystkim za pomoc. Za to, że udało się to zorganizować w tydzień. Te pieniądze są nam naprawdę potrzebne. Dziękuję za licytacje w internecie z których są największe kwoty. Dziękuję wszystkim firmom, które wpłacają na fundację - dziękuję! Uzbierało się już prawie 700 tys. zł. Pół miliona kosztuje sama operacja, do tego dojdą koszty chemioterapii i ewentualnie szczepionka z przeciwciałami, która kosztuje 700 tys. zł. Najpierw musimy przejść bezpiecznie operację w Niemczech.

Staś Wincenciak podczas ciąży rósł i rozwijał się prawidłowo. Na świat przyszedł 14 marca 2018 r. Po powrocie ze szpitala do domu jego rodziców zaniepokoił wzdęty brzuszek chłopca, który tłumaczono jako czymś normalnym u noworodków. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że Staś ma guza w jamie brzusznej, który zajmował 1/3 jego brzucha i uciskał na narządy.

Guz w ciele Stasia rósł w zaskakującym tempie i liczyły się dni a nawet godziny miał 8,5×7,5x 8cm. Guza usunięto w całości wraz węzłami chłonnymi. Badania histopatologiczne pokazały, że guz jest złośliwy i komórki rakowe maja wysoki indeks wzrostu. Dodatkowo zajęte było 5 węzłów chłonnych, które usunięto. W kolejnych tygodniach Stasiu rozpoczął 2 cykle chemioterapii.

Kolejne badania wykazały, że masa guzowa ciągnie się od śródpiersia wzdłuż kręgosłupa. Lekarze podjęli decyzje o chemioterapii tym razem silniejszej, ażeby zwapnić zmianę guzowatą.

Pomóc Stasiowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1603 pomoc dla Stasia Wincenciak”

 

Wystawiamy kampanię na licytację

Portal Miasto-info.pl wspiera Stasia.
Na licytację KAMPANIA REKLAMOWA o wartości 1 000 zł netto.
Górny baner na czas 1 miesiąca w rotacji 1/5 lub zamiennie na inne banery/artykuły sponsorowane o tej samej wartości. Zaczynamy od 1 zł.

Zasięg portalu: 60 tyś użytkowników miesięcznie, przy ponad milionie wyświetleń strony w każdym miesiącu. (http://miasto-info.pl/reklama.html)

W licytacji nie mogą brać udziału przedsiębiorcy działający w branży pokrewnej do ofiarodawcy.

Zakończenie licytacji: 02.07 godz 22:00

Powiązane tematy

Staś jest nasz: Chłopiec wrócił do Polski po leczeniu w Niemczech
Miasto 7

Staś jest nasz: Chłopiec wrócił do Polski po leczeniu w Niemczech

Staś Wincenciak to chłopiec, którego los poruszył mieszkańców całego powiatu myślenickiego. W akcji charytatywnej „Staś jest nasz” zbierano pieniądze na to, aby mógł przejść operację wycięcia guza w jamie brzusznej, której podjęli się lekarze z Niemiec. Niedawno chłopiec wraz z rodzicami wrócił do Polski

Komentarze (3)

  • Jagienka Mur. 27 cze 2018

    Witam,
    podziwiam tych wszystkich, którzy pomagają organizować takie akcje, bo na nasz rząd nie ma co liczyć.

    41 6 Odpowiedz
  • 27 cze 2018

    smuci to że takie maleństwo potrzebuje pomocy społeczeństwa, a taka prawda że to władza powinna pomagać obywatelom szczególnie tak małym i bezbronnym :( a starczyło by by jakiś pan poseł prócz nowego merola otworzył serce i pomógł, ale w polityce nie ma miejsca na miłość do człowieka

    45 8 Odpowiedz
  • profesor profesor 27 cze 2018

    Piękna akcja! Gratuluje wszystkim, którzy biorą w niej udział

    46 3 Odpowiedz

Zobacz więcej