Seido: Ludzkie oblicze Karate
- 3 sierpnia 2010
Wszyscy przyszliście tutaj do mojego dojo, żeby spróbować nauczyć się Seido Karate.
Nie możecie jednak ograniczać się do myślenia o staniu się silną osobą wyłącznie poprzez naukę Kata i Kumie. Powodem tego jest to że Kata i kumie stanowią tylko część Karate i jako same w sobie nie są Karate. Tutaj musicie odnaleźć coś bardziej ważnego, musicie odkryć co to jest i jakie ma dla was znaczenie. Pamiętajcie aby stale o tym myśleć i nad tym się zastanawiać, bo inaczej cały wasz wysiłek pójdzie na marne.
W roku 1976 w Stanach Zjednoczonych w Nowym Yorku na Manhattanie powstaje pierwsze SEIDO Dojo i zalążek nowej Organizacji Karate pod przewodnictwem człowieka o wielkim sercu i wspaniałej wizji karate, które łączy w sobie przeszłość z teraźniejszością i przyszłością.
Człowiek ten to Kaicho Tadashi Nakamura, nazwał on swoje nowe dojo Seido Juku, czyli droga szczerości, mając nadzieję, że karate pozwoli ćwiczącym je ludziom odnaleźć znaczenie szczerości i prawdomówności w ich życiu, poznać ludzi podobnie myślących, wzajemnie sobie pomagających, uczących się i trenujących razem.
Osobowość Kaicho sprawiła, że większość trenujących z nim od wielu lat karateków pozostała przy jego boku, tworząc nową Organizację. Trenowali z nim i wciąż trenują, ponieważ zgadzają się z jego wizją karate, ufają mu i wiedzą, że dla niego nie jest ważna wielkość organizacji i zysk materialny, ale jej jakość, a jakość organizacji to jej wspaniały mistrz, znakomicie przygotowani instruktorzy i uczniowie, którzy są jej największą wartością.
Po trzydziestu latach od powstania pierwszego Seido dojo, po długich staraniach Polska zostaje przyjęta do Światowej Organizacji Seido Karate, z siedzibą w Wadowicach w województwie Małopolskim. To wielkie wyróżnienie dla naszych instruktorów, gdyż Kaicho pozwala zakładać nowe oddziały Seido tylko ludziom, do których ma całkowite zaufanie jako do ludzi jak i do ich wiedzy w zakresie karate, a także jest przekonany, że zaufają nam w pełni nasi uczniowie.
Ale samo przyjęcie to dopiero pierwszy krok na nowej drodze, od tego momentu zaczyna się ciężki praca i trening, aby sprostać wymaganiom stawianym przez Kaicho Tadashi Nakamurę. System Seido jest obecnie jednym z najlepiej zorganizowanych i najbardziej wymagających systemów szkolenia na stopnie kyu i dan, a także szkolenia samych instruktorów do wypełniania w przyszłości ich misji szkoleniowej.
Seido pozwala przygotować adeptów na najwyższym poziomie począwszy od technik podstawowych KIHON, które są niezbędne w prawidłowym studiowaniu karate, poprzez KATA i KUMITE, po posługiwanie się bronią BO, JO, SAY i KATANĄ.
Jednak najważniejszym elementem studiowania Seido, jest próba odpowiedzi samemu sobie, czym jest dla nas karate, dlaczego przychodzimy na trening i ciężko trenujemy, jakie wartości wnosimy a jakie wynosimy z treningu, czy przebywanie z różnymi ludźmi uczy nas czegoś nowego w postrzeganiu świata i czy my naszą postawą możemy czegoś nauczyć innych.
Aby zachęcić wszystkich do trenowania Seido trzeba powiedzieć – idąc drogą szczerości, że jest to system wymagający i trudny, ale przede wszystkim bezpieczny i dla wszystkich.
Piszę o tym dlatego, gdyż wielu ludzi i niestety wielu młodych adeptów karate uważa, że siła fizyczna jest podstawą w większości naszych działań i w samym karate. Jest to niewłaściwy obraz tej sztuki, przez co ludzie w różnym wieku bo dotyczy to zarówno dzieci, młodzieży i starszych, szukających sposobu na spędzenie aktywnie wolnego czasu wśród przyjaciół, nie wybiera do tego celu sal na których doskonali się Sztukę karate, a naprawdę jest to zajęcie dające wiele satysfakcji i zadowolenia.
Nie każdy bowiem będzie wielkim wojownikiem odnoszącym zwycięstwa w zawodach, ale każdy może starać się być lepszym człowiekiem, a gdy to osiągniemy to jest to jego i nasze wielkie zwycięstwo. Należy zrozumieć, że siła jest tylko fundamentem i podstawą do trenowania karate.
Pozwala lepiej doskonalić i zrozumieć technikę. Każdy z nas ma w sobie siłę, którą może potęgować poprzez trening, ale musimy pamiętać aby się nie zniechęcić, nie wolno nam nigdy porównywać się do możliwości drugiego człowieka, bo prawdziwą siłę człowieka możemy zobaczyć wtedy gdy obok ciebie na treningu stanie człowiek niepełnosprawny, upośledzony fizycznie, czy po prostu słabszy, człowiek starszy, który niezależnie od swoich ograniczeń wykazuje się takim zaangażowaniem i wolą treningu, która uświadamia nam, że siła fizyczna jest darem który przemija, ale duch, wielkie serce i jasność umysłu może trwać nieprzerwanie, a poprzez trening możemy stać się jeszcze lepszymi ludźmi.
Już u nas w Polsce mamy kilka grup, w których trenujemy z osobami w średnim wieku, są to osoby w wieku czterdziestu, pięćdziesięciu i więcej lat. Zajęcia z tymi osobami, są to zarówno kobiety jak i mężczyźni, dają wielka satysfakcję i przyjemność, oni bowiem angażują się podczas treningu całym ciałem i sercem, oni świadomie zauważają jak wiele do ich życia wnosi studiowanie karate-do, są dumni z tego że w tym wieku mogą uczęszczać na zajęcia karate, wokół którego przez wiele lat tworzono mit, że to tylko miejsce i zajęcia dla silnych i twardych młodych ludzi.
Seido to organizacja, która w swojej historii miała i obecnie ma wielu wspaniałych zawodników i instruktorów, dla tych którzy są znawcami i pasjonatami karate takie nazwiska jak William Oliver czy Charles Martin nie są obce i pokazują, że system Kaicho Tadashi Nakamury, pozwala wyszkolić wspaniałych i mocnych zawodników, posiadających znakomitą technikę, którzy zostają później, znakomitymi instruktorami i wzorami do naśladowania dla wielu młodych i starszych adeptów karate, którzy postanowili podążać drogą Seido.
Myślę, że Seido jest spełnieniem wizji Kaicho Nakamury, a Polska od kilku lat jest częścią tej wizji, ale abyśmy i my mogli w pełni realizować przesłanie naszego mistrza, nasi instruktorzy przechodzą nieprzerwanie intensywne szkolenie, które obejmuje wyjazdy do Centralnego Honbu w Nowym Yorku, na kilku dniowe lub kilku tygodniowe szkolenie pod okiem samego Kaicho i jego najbardziej zaufanych instruktorów.
Ponadto w ciągu tych zaledwie czterech lat w Seido zostaliśmy zaszczyceni wizytą samego Kaicho Tadashi Nakamury, Hanshi Charlesa Martina, odwiedził nas jego syn i następca Nidaime Akira Nakamura, Jun Shihan Ino Maquirang, Jun Shihan Roger Thyer-Jones , wkrótce odwiedzi nas Jun Shihan Christopher Caile.
Pamiętajmy, że tak naprawdę podążać DROGĄ karate to wielkie wyzwanie i tylko wytrwali i świadomi mogą osiągnąć jej pełnię. Na koniec pozwolę sobie jeszcze raz zacytować naszego mistrza Kaicho Tadashi Nakamurę, są to ważne słowa zarówno dla tych, którzy zaczynają swoją drogę karate oraz dla tych którzy są na niej już od wielu lat, myślę że zarówno do tych którzy posiadają czarne pasy, jak i do tych którzy do nich podążają niezależnie od tego czy uprawiają Seido karate czy jakikolwiek inny styl karate:
Nie otrzymaliście waszych Czarnych Pasów dzięki tylko waszym własnym wysiłkom.
Musicie sobie zdać sprawę z tego, że jesteście w środowisku gdzie wspólny wysiłek
każdego z was pomógł wam osiągnąć sukces. W konsekwencji, dopóki nie rozważycie sposobów na odwdzięczenie się i w jaki sposób możecie się przysłużyć społeczeństwu, to wasze Karate może się ulotnić; W rezultacie można powiedzieć, że trening Karate jest naszą pracą życia. W Karate, tak jak i w sztuce, jest to każdego z nas codzienne zadanie do osiągnięcia perfekcji.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Pięknie.... :)