Myślenice

Policja świętuje swoje 100-lecie

Policja świętuje swoje 100-lecie

Dokładnie sto lat temu Sejm Ustawodawczy uchwalił ustawę o Policji Państwowej, która stała się symbolem wolnej Polski wracającej na mapy Europy i świata po 123 latach zaborów. Dzisiaj na Rynku funkcjonariusze tej formacji celebrować będą swoje święto

Uroczysty apel odbył się na myślenickim rynku. To wydarzenie było okazją do wręczenia awansów, odznaczeń i uhonorowań dla funkcjonariuszy Policji, a także podziękowań dla samorządowców za okazywane wsparcie.

Przy okazji Święta Policji na myślenickim rynku 24 lipca otwarto wystawę "Stulecie polskiej Policji” prezentującą początki funkcjonowania służb porządkowych w Polsce. Wśród archiwalnych zdjęć można znaleźć te, które wykonano niemal sto lat temu w Myślenicach. Przedstawiają one funkcjonariuszy Policji Państwowej. Wystawa cały czas dostępna na rynku.

Jeszcze przed uroczystościami, komendanci wraz z kierownictwem KPP Myślenice złożyli kwiaty przy znajdującej się przy wejściu do komendy, tablicy poświęconej pamięci kpt. Piotra Jurczaka, który stał na czele myślenickiej policji w chwili wybuchu II wojny światowej, a w 1940 roku został zamordowany w Ostaszkowie przez NKWD.

Na Rynku swoje stoiska zapewnili Nadleśnictwo Myślenice, Małopolskie Wojska Obrony Terytorialnej, Myślenicka Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Psami z Myślenic, Państwowa Straż Pożarna z Myślenic, Straż Graniczna z Zakopanego oraz KPP Myślenice. Na odwiedzających czekał najnowszy sprzęt jakim posługują się służby mundurowe, wozy bojowe, quady, motocykle, radiowozy policyjne, ciekawostki na temat prac służb oraz rozmaite gadżety. 

Po uroczystym apelu na wszystkich zebranych czekała jeszcze jedna, niespodzianka. Okazał się nią ,,Napad na jubilera”, czyli pokaz grupy rekonstrukcyjnej wspieranej przez aktorów z myślenickiej ,,Grupy Misterium”, przedstawiający napad na sklep jubilerski i pościg za złodziejami. Grupa przeniosła widzów w czasie do roku... 1936. Temu ulicznemu spektaklowi towarzyszyła ścieżka dźwiękowa z filmu ,,Vabank” oraz narracja dra hab. Andrzeja Olejki  historyka, specjalizującego się w historii wojskowości i problematyce lotniczej, wykładowcy historii na Uniwersytecie Rzeszowskim.

Jak powstała Policja w wolnej Polsce

W listopadzie 1918 roku w wyniku przegranej w I wojnie światowej trzech mocarstw rozbiorowych, Niemiec, Austro-Węgier i Rosji, na terenach dawnej I Rzeczpospolitej, powstało odrodzone państwo polskie. Społeczeństwo i władze od razu przystąpiły do budowy struktur nowego państwa. 5 grudnia Naczelnik Państwa Józef Piłsudski, na wniosek ministra spraw wewnętrznych Stanisława Thugutta, wydał dekret o organizacji państwowej Milicji Ludowej. Była to formacja „powołana dla ochrony i zapewnienia spokoju i bezpieczeństwa ludności miast i wsi oraz walki z wszelkimi przejawami bezładu społecznego, dla przeprowadzenia zarządzeń władz państwowych”.

Wstąpiły do niej m.in. organizacje paramilitarne związane z Polską Partią Socjalistyczną. Z kolei 9 stycznia 1919 roku Naczelnik Państwa dekretem o organizacji Policji Komunalnej scalił wszystkie dotychczasowe milicje samorządowe, miejskie i komunalne. Zasięg działalności Milicji Ludowej i Policji Komunalnej obejmował tylko ziemie dawnego zaboru rosyjskiego. W pozostałych dzielnicach powstały odrębne formacje policyjne. I tak w byłym zaborze austriackim istniała do 1 grudnia 1919 roku Żandarmeria Krajowa. Do służby w nich rekrutowano nie tylko dawnych policjantów z jednostek państw zaborczych, ale również osoby, które wcześniej nie pracowały w tym zawodzie: urzędników, nauczycieli, kupców, rolników i robotników. Obydwa dekrety były aktami tymczasowymi. W ciągu kilku następnych miesięcy kształtowały się plany dotyczące modelu administracji publicznej w Polsce.

Dokładnie 24 lipca 1919 roku Sejm Ustawodawczy uchwalił ustawę o Policji Państwowej. W ustawie zapisano, że „Policja jest państwową organizacją służby bezpieczeństwa oraz organem wykonawczym władz państwowych i samorządowych i ma za zadanie ochronę bezpieczeństwa, spokoju i porządku publicznego”. Oprócz tego podkreślono również, że „Policja jest organizowana i wyszkolona na wzór wojskowy”. Na jej czele stał komendant główny, mianowany przez Naczelnika Państwa na wniosek ministra spraw wewnętrznych. Obsługę merytoryczną dla komendanta głównego zapewniała komenda główna. Terytorium państwa podzielono na komendy okręgowe (od 1924 roku komendy wojewódzkie), komendy powiatowe, posterunki gminne oraz komisariaty. Wyjątkiem było autonomiczne województwo śląskie, gdzie działała Policja Województwa Śląskiego. W dużych ośrodkach miejskich utworzono posterunki lub komisariaty specjalistyczne, takie jak kolejowe, graniczne, czy rzeczne. Czasami w razie potrzeby w odległych częściach miast zakładano dodatkowe wartownie policyjne.

Początki Policji w Myślenicach

Tak w Monografii Myślenic na temat początków policji pisze Dariusz Zdziech:

„W Myślenicach odebranie władzy zaborcy  zaczęło się od przejęcia posterunku austriackiej żandarmerii, a następnie rozstawienia patroli przy kasach na terenie miasta i okolic. 11 listopada 1918 r. oficjalnie zakończyła się Wielka Wojna. (...) Miejscową cesarską policją kierował wachmistrz Jan Kostiuk, który – podobnie jak wszyscy jego podwładni – był Polakiem. Mimo to wszyscy oni jeszcze tego dnia złożyli broń i poddali się do dymisji. Ze względu na brak nowych mundurów pozostali w tych samym, pełniąc dotychczasowe obowiązki w wolnej już Polsce. Jedyne zmiany w ich umundurowaniu stanowiły biało-czerwone opaski na ramieniu oraz polskie orzełki na czapkach, zamiast austriackich. Jeszcze w tym samym roku została utworzona policja. Pierwsze lokum żandarmerii mieściło się na ul. Niepodległości 20. 

Powiązane tematy

Komentarze (16)

  • 26 lip 2019

    Policjanci spisali się na medal. Zresztą, to było Ich święto.Panie Policjantki i Panie z Lasów Państwowych bardzo dobrze umiały nawiązać kontakt z dziećmi i ich rodzicami. Były też inne służby.Dzieci były zachwycone strażakami.
    Mnie natomiast przeraził chłop z wielkim karabinem z Obrony Terytorialnej Kraju. Jeżeli nie była to atrapa, to strach się bać. Z daleka terytorialsi wyglądali na szwejów. Ludziom po weekendowych przeszkoleniach daje się broń do ręki ? Czy ktoś badał ich psychiatrycznie?Trudno mi było wytłumaczyć dziecku, co to za formacja jest.
    Po ludzku, żal mi Policjantów, że musieli przeżyć, to, co przeżyli w takim upale. Organizator nie ma litości nad uczestnikami. Po co to jest? Awanse powinny się odbyć w zaciszu komendy. Brakuje naboru ?W ten sposób Policja ma zachęcać do wstąpienia do niej ? Myślę,że Policjanci przeklinają taką formę obchodzenia Ich Święta. Żal,że Policja (nie zwykli policjanci) daje się wplatać w politykę. Czy msza jest przed taką uroczystością potrzebna ? To wpisuje Policję w pewne ramy. Wielki żal Panowie Policjanci, Ale róbcie swoje. Wy robicie tą najgorszą robotę.Aby generałami mogli być inni.

    18 11 Odpowiedz
  • 26 lip 2019

    Proste pytanie: co z tym świętem, poważnym, bo stuleciem Policji miał Wawel ? Albo Policjo jesteś niezależna, albo modlisz się i jesz słodycze od sponsora.

    10 4 Odpowiedz
  • 27 lip 2019

    Zwykli policjanci organizuja sobie świeto we własnym zakresie i za własne pieniadze żeby szlachta dowadzaca mogła sie pokazać przed wyższa władza z KWP Kraków , politykami i klerem. W tym roku impreza w steku za pieniadze podatników a żeby sie nikt nie dotrzepił wódeczka we własnym zakresie. Pienadze z puli na premie dla tych zwykłych policjantow pewnie zainkasował stek i pewnie musieli zadowolić sie ochłapami. Ciekawe czy przetarg wygrał stek bo był najtańszy z tych najdroższych. Czy był przetarg????? Czy może znajomy polecił. Zwykle szlachta siedziała w siedmiu smakach. Pozdrawiam i współczuje tym co nadole.

    8 4 Odpowiedz
  • 27 lip 2019

    Rany boskie, co stało się z tą Policją?Jak zrozumiałam góra izoluje się od tych, którzy pracują na ich awanse.Mój znajomy opowiadał o czasach, kiedy komendanci i cała reszta siadali z okazji ich święta razem przy piwie. Niestety, to święto było7 października.

    6 2 Odpowiedz
  • 26 lip 2019

    Żal było patrzeć na tych policjantów ,którzy chcieli wykazać się musztrą i wprowadzali nowe zasady. Krok defiladowy lewa ręka lewa noga, komenda "w tył zwrot prawie wszyscy wykonywali przez prawe ramię lub na dwa razy jak popadnie. Na następny rok 101 rocznicy radzę potrenować.

    6 2 Odpowiedz

Zobacz więcej