Dobczyce

Stałe rejsy po zbiorniku dobczyckim? Tak, ale tylko edukacyjne. Na razie...

Stałe rejsy po zbiorniku dobczyckim? Tak, ale tylko edukacyjne. Na razie...

Trwające około godziny regularne rejsy edukacyjne po zbiorniku dobczyckim będą odbywały się co weekend. To wspólne przedsięwzięcie Wodociągów Miasta Krakowa i Wód Polskich i Dobczyc. Czy to realny krok do wpuszczenia białej floty na zalew?

Odpowiedzi na to pytanie, mieszkańcy regionu oczekują od lat. I choć temat otwarcia zalewu wraca regularnie przy okazji wyborów, to uruchomienie cyklicznych rejsów edukacyjnych pozwala zastanowić się nad tym, czy słowa burmistrza Dobczyc Tomasza Susia o tworzeniu dobrego klimatu wokół zbiornika i przyjęciu strategii małych kroków, pozwoli na stopniowe udostępnianie zbiornika w przyszłości.

W tym tygodniu podczas konferencji prasowej przedstawiciele Wodociągów Miasta Krakowa poinformowali o uruchomieniu regularnych edukacyjnych rejsów po Zbiorniku Dobczyckim. Jak podkreślano, to wynik współpracy z Wodami Polskimi i Gminą Dobczyce.

Małgorzata Sikora, dyrektor RZGW w Krakowie - Wody Polskie: To nietypowe przedsięwzięcie, wychodzimy na przeciw społeczności, którzy chcieli zwiedzać jezioro dobczyckie z innej perspektywy niż korona zapory. Dajemy im szansę, aby mogli spojrzeć na zbiornik oraz okolice z perspektywy samego jeziora. Warto pamiętać, że jest to rezerwuar wody pitnej, dlatego dotychczasowe oczekiwania nie mogły być zrealizowane wprost - poprzez budowę lub udostępnienie kąpieliska dając bezpośredni dostęp do wody.

Rejsy edukacyjne trwające około godziny będą odbywały się w weekendy, a najbliższe zaplanowane są na dni 10-11 sierpnia. Podczas 12 rejsów pilotażowych, jakie zorganizowano w lipcu, tylko w jeden weekend wzięło w nich udział ponad 600 osób.

Na pokład statku „Kraków” można wsiąść w przystani MPWiK, skąd płynie wzdłuż strefy ochronnej zbiornika w kierunku ujęcia. Podczas podróży uczestnicy rejsu mają okazję poznać szczegóły dotyczące samego zbiornika, jego historię oraz funkcje jakie pełni będąc źródłem wody dla Krakowa i Dobczyc, zdobyć wiedzę o ujęciu wieżowym i Zakładzie Uzdatniania Wody Raba, a także procesie uzdatniania wody, po którym trafia prosto do kranów.

Przy zaporze na uczestników rejsu czeka opowieść o jej wielkości, ilości materiałów wykorzystanych do budowy i okresie jej powstania, a także o elektrowni wodnej znajdującej się pod zaporą. Dalej trasa prowadzi wzdłuż wzgórza zamkowego, a potem w kierunku rybaczówki – gospodarstwa rybackiego, prowadzonego przez Wody Polskie, które zajmuje się zarybianiem i odławianiem ryb w Zbiorniku Dobczyckim.

Piotr Ziętara, prezes Wodociągów Miasta Krakowa: Rejsy edukacyjne to pierwsze podejście, aby przedstawić zbiornik mieszkańcom aglomeracji krakowskiej, ale także mieszkańcom powiatu myślenickiego.

Mówił prezes podczas konferencji prasowej, jednak nie zabrał głosu w trwającej od lat dyskusji podsycanej staraniami polityków o to, aby zbiornik dobczycki stał się obiektem turystycznym. Zarówno zapora jak i zbiornik zostały wybudowane 30 lat temu. Przez ten czas wielokrotnie podejmowano temat udostępnienia zalewu turystom. Spotkanie przy wspólnym stole w 2016 zainicjował wojewoda Małopolski Józef Pilch (PiS), który zapowiadał, że otwarcie jeziora dla tzw. „białej floty” jest możliwe w przeciągu trzech lat. Temat ten podczas kampanii w wyborach samorządowych poruszał również ówczesny poseł Jarosław Szlachetka, a ożywiony został podczas majowej konferencji "Jezioro Dobczyckie - przeszłość i perspektywy", podczas którego emocje studził Tomasz Suś. Burmistrz Dobczyc zwracał uwagę, że kluczem do sukcesu powinny być stopniowe, ale konsekwentne działania i tworzenie wokół akwenu "dobrego klimatu".

Doktor Tadeusz Bochnia, z-ca dyrektora produkcji MPWiK S.A zwraca uwagę, że zbiornik to strategiczne źródło wody dla Krakowa i gmin ościennych. Obowiązują na nim trzy strefy ochronne, które wyznaczają obszar możliwych na tym terenie działań. Jak podkreślał podczas debaty ; od 2012 roku MPWiK wyznaczyło strefy w taki sposób, aby pozwolić gminom na inwestycje wokół zbiornika. Skorzystały na tym m.in. Dobczyce projektując ścieżkę spacerową i kładkę prowadzącą ze wzgórza zamkowego na koronę zapory oraz gminy Myślenice, Dobczyce i Siepraw, które wspólnie zaprojektowały i rozpoczęły realizację wspólnego projektu obejmującego budowę ścieżek rowerowych wokół jeziora. Dalsze „uwolnienie” terenów wokół zbiornika, wymagałoby zmiany kolejnych stref ochronnych.

 

Nie jesteście przekonani 

Czy według Ciebie jezioro dobczyckie uda się udostępnić w celach rekreacyjnych?

  • zdecydowanie tak
  • raczej tak
  • trudno powiedzieć
  • raczej nie
  • zdecydowanie nie
  • Zobacz wyniki
  • zdecydowanie tak zdecydowanie tak 26%
  • raczej tak raczej tak 11%
  • trudno powiedzieć trudno powiedzieć 14%
  • raczej nie raczej nie 25%
  • zdecydowanie nie zdecydowanie nie 24%
  • Głosów: 1214

W jednym z naszych sondaży pytamy Was, czy jezioro dobczyckie uda się udostępnić w celach rekreacyjnych. Większość, bo 49% z ankietowanych podchodzi do tego pomysłu sceptycznie, wierzy w niego łącznie (37%), natomiat problem z rokowaniami w tej sprawie miało 14% z Was.

 

Jak powstawał zbiornik dobczycki?

Decyzja o jego budowie została podjęta w 1970 roku. W latach 1972-1974 został wykonany projekt techniczny. W 1974 roku rozpoczęto budowę zapory. Ostatecznie zalew został oddany do użytku w 1986 roku. Zbiornik jest źródłem wody dla Krakowa i Dobczyc, ale pełni również funkcję przeciwpowodziową. Jego powierzchnia to ok. 1065 ha. Zapora mierzy 617 m długości, 30 m wysokości i 8,5 m szerokości. Zbiornik gromadzi około 127 mln m3 wody, a jego głębokość sięga do 30 m.

Zbiornik pełni kilka funkcji - zapory chroniącej gminę Dobczyce przed zalaniem, elektrowni, gospodarstwa rybackiego i przede wszystkim zapewnia wodę dla aglomeracji krakowskiej. Pochodzi z niego 60% zasobów wody pitnej, która trafia do 700 tys. jej mieszkańców.

Powiązane tematy

Wydobyć pamięć z dna jeziora
Reportaż 0

Wydobyć pamięć z dna jeziora

„Droginia to wyjątkowy kawałek miejsca na ziemi, to historia ważna dla lokalnego dziedzictwa kulturowego. Czas by zrozumieć, że wszyscy mieszkańcy zatopionej...

Komentarze (1)

Zobacz więcej