Sułkowice

Radna Aleksandra Korpal pyta o Sułkowice. Czy burmistrz kupi internat od starosty?

Radna Aleksandra Korpal pyta o Sułkowice. Czy burmistrz kupi internat od starosty?
Internat przy ul. 1 Maja w Sułkowicach. Tutaj burmistrz Grabczyk chce przenieść siedzibę urzędu miasta. Fot. Piotr Jagniewski

Radna Aleksandra Korpal (PiS) przypomina sprawę Sułkowic. Gmina szuka miejsca na nową siedzibę dla urzędu, bo stara grozi katastrofą budowlaną. Burmistrz Artur Grabczyk zwrócił się do starosty z prośba o odstąpienie internatu, jednak powiat chce za niego 1,9 mln zł

O tym, że budynek, w którym mieści się Urząd Miejski w Sułkowicach grozi katastrofą budowlaną i wymaga pilnego remontu, pisaliśmy w 2019 roku. Inspektor Nadzoru Budowlanego na remont lub przeprowadzkę dał burmistrzowi czas do końca minionego roku. Od tego czasu samorządowcy z Sułkowic szukają nowej siedziby, a nie jest to proste, bo w kasie gminy brakuje pieniędzy.

W rozmowie z nami Artur Grabczyk podkreślał, że „kondycja finansowa gminy jest bardzo zła, a w budżecie nie ma zabezpieczonych środków na ten cel”. Burmistrz Sułkowic zwrócił się do starosty Józefa Tomala (Forum Ziemi Myślenickiej) o przekazanie budynku internatu przy ul. 1 Maja w formie darowizny.

Burzliwa dyskusja na temat odsprzedaży i ulgi jaką można podczas niej zastosować, miała miejsce podczas wrześniowej rady powiatu. Ostatecznie radni przegłosowali uchwałę w której wyrażali intencję sprzedaży internatu.

Aleksandra Korpal: "Pomagajmy innym gminom. Sułkowice są w trudnej sytuacji finansowej"

Nieruchomość według operatu szacunkowego została wyceniona na 3,427 mln zł, natomiast zarząd zaproponował burmistrzowi Grabczykowi, że sprzeda nieruchomość za 1,9 mln zł.

Podczas grudniowej sesji rady powiatu, radna Aleksandra Korpal (PiS) przypomniała o swojej interpelacji w tej sprawie, mobilizując starostę do podjęcia dalszych działań.

Aleksandra Korpal (PiS): Z tego co wiem od burmistrza Sułkowic, składał pierwszy wniosek o bezpłatne przekazanie nieruchomości, następnie wystąpił z propozycją zapłacenia 800 tys. zł, na co otrzymał odpowiedź, że zarząd powiatu oczekuje 1,9 mln zł. Z kolei burmistrz zaproponował,1,2 mln zł, ale bez skutku. Proszę, aby starosta przedstawił tę sprawę radzie.

Pamiętajmy, że gmina Sułkowice znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Burmistrz mówi, że jeżeli wyda 1,2 mln na internat, to zabraknie im pieniędzy na drogi. Pomagajmy innym gminom którym jest ciężko, rozumiem że każdy kto sprzedaje chce to zrobić jak najdrożej. Dyrektor szkoły powiedział, że jemu ten budynek jest niepotrzebny, zatem skoro szkoła go nie potrzebuje, to optuję za tym, aby tę nieruchomość przekazać gminie lub podać ostateczną kwotę odsprzedaży. Tym bardziej, że wokół tego budynku zaczynają piętrzyć się problemy w związku z dostosowaniem go do potrzeb urzędu. Zdania co do jego przydatności wśród sułkowickich radnych są podzielone.

Uważam, że powiat powinien wydać jasną odpowiedź, ponieważ rada nie może czekać w nieskończoność. Dzięki temu będą wiedzieli na czym stoją, czy kupują lub nie.

 

W odpowiedzi usłyszała od starosty, że odpowiedź zawierająca ostateczną kwotę jaka interesuje powiat. - Jeśli szacunkowa wartość nieruchomości to 3,2 mln zł, a my proponujemy burmistrzowi 1,9 mln uważam, że to uczciwa cena – mówi.

 

Starosta Józef Tomal (FZM): Wszyscy oczekują pomocy od powiatu,. Ja wszystko mogę zrozumieć, ale muszę dbać i wykonywać swoje zadania statutowe. Jedna gmina nie ma na to, druga chce za półdarmo.

To ostrożna i systematyczna działalność moja jak i kolejnych zarządów powiatu powoduje, że wydajemy rocznie od 20 do 30 mln na inwestycje. Stać na nas na to, bo mądrze myślimy i prowadzimy ostrożną politykę. Odpowiedzieliśmy burmistrzowi, że jesteśmy przy 1,9 mln zł, bo podjęta przez radnych uchwała dała nam glejt na zbycie, natomiast ustalenie wysokości kwoty zgodnie z prawem należy do zarządu. Uchwała zawierała zapis aby nie była to kwota większa niż 80% bonifikaty.

Uważam, że skoro operat szacunkowy wycenia nieruchomość na 3,2 mln zł, a my proponujemy 1,9 mln zł, to jest to uczciwa cena. Od przewodniczącego rady gminy Sułkowice otrzymaliśmy informacje że taka kwota zostanie wpisana przez burmistrza do budżetu. Dowiedziałem się, że radni nie chcą nic wydawać. Oczekuje na ruch burmistrza w tym kierunku.

Państwo z PiS dajecie nam konkretne zadania na miliony złotych, z drugiej strony nie wskazujecie skąd mamy zdobyć pieniądze na ich realizację. Kiedy chcemy je pozyskać ze sprzedaży jakiegoś mienia, to mówicie, że nie wolno nam tego sprzedać, albo powinniśmy obniżyć cenę do minimum.

Wicestarosta Rafał Kudas zwraca uwagę, że podczas prowadzonych negocjacji burmistrz Grabczyk otrzymał propozycję rozłożenia kwoty 1,9 mln zł na raty. - Kto będzie kupował na raty i inwestował w budynek, który jest niespłacony - pytała radna Korpal. Starosta poinformował, że istnieje możliwość sprzedaży na raty z prawem przeniesienia własności.

 

Artur Grabczyk: "Badamy możliwości i konieczności inwestycji w internat"

Podczas debaty dotyczącej aktów wandalizmu w Sułkowicach, zapytaliśmy burmistrza na jakim etapie znajduje się sprawa kupna i przenosin siedziby urządu.

Artur Grabczyk, burmistrz Sułkowic: Mamy wskazaną cenę po jakiej starostwo chce sprzedać budynek internatu i wynosi ona 1,9 mln zł. W projekcie uchwały budżetowej przygotowałem takie rozwiązanie.

Wśród radnych pojawiają się różne głosy w tej sprawie. Badamy możliwości konieczności inwestycji w internat, aby dostosować go do potrzeb wymogów siedziby urzędu. Na początku roku będziemy mieli pełny obraz tego, co trzeba zrobić i jakie te prace będą obejmować nakłady.

Zwróciliśmy się również do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z prośbą o prolongatę terminu przenosin.

Co stanie się z budynkiem w centrum Sułkowic, gdzie obecnie znajduje się urząd miasta? Burmistrz Artur Grabczyk twierdzi, że jeszcze zbyt wcześnie żeby o tym rozmawiać, ale chętnie wróci do tego tematu po podjęciu decyzji o przenosinach.

Powiązane tematy

Komentarze (2)

  • Brak zdjęcia
    13 sty 2020

    Po co urząd w Sułkowicach? Po co utrzymywać tych darmozjadów ? Przecież tam się nic nie dzieje, Sułkowice od lat stoją w miejscu a pieniądze idą na wynagrodzenia urzędasów. Zburzyć, zaorać urząd miasta, a urzędnicy niech poszukają pracy w Sułkowicach może wtedy zobaczą jak żyje się w Sułkowicach.
    Wpierw wywala się kasę na jakieś bezsensowne kąpielisko, potem na budowę boiska na Gościbi, a teraz nagle nie ma pieniędzy w kasie ? ile mln poszło z dymem na te dwie inwestycje ? ile rocznie kosztują urzędnicy w Sułkowicach ? Komu to jest potrzebne ? Żeby raz w roku zorganizować festyn ?

    18 1 Odpowiedz
  • 5 lut 2020

    Ta ruina po internacie za prawie 2 miliony? Powiat chce zrobić niezły interes! Kasa im potrzebna na nową siedzibę to chcą podrzucić Sułkowicom zgniłe jajo. I jeszcze udają jaką to łaskę robią. A budynek ten wybudowali sami Sułkowianie. Dużo tam było czynu społecznego! A teraz w tym zagrzybionym dziadostwie ma być urząd gminy??? Ze 3 miliony na remont jak nic. A gdzie parking? Czy ludzie wiedzą, że tam nie ma wcale parkingu, bo powiat sprzedał go prywatnemu. Chyba wszyscy wiedzą komu. ktoś się powinien umyć w zimnej wodzie i zastanowić do czego dąży. Chyba całkiem utopić finanse gminy. I zadziadować do reszty te nasze kochane Sułkowice!

    4 2 Odpowiedz

Zobacz więcej