Polityka

Władysław Kurowski podsumował pół roku pracy w Sejmie. Dlaczego głosował przeciwko poprawkom dotyczącym m.in. Krzyszkowic?

Władysław Kurowski podsumował pół roku pracy w Sejmie. Dlaczego głosował przeciwko poprawkom dotyczącym m.in. Krzyszkowic?
Fot. myslenice-itv.pl

„Jeżeli chodzi o Krzyszkowice; poseł (Sowa – przyp. red.) składał poprawkę na 40 mln zł. My oceniamy, że to zadanie może kosztować ok. 20 mln zł. Trudno powiedzieć co to miało znaczyć; aby wygenerować w społeczności złe emocje, dać nadzieję że ktoś jest dobry, a ktoś drugi zły?”

- podsumowując pierwsze sześć miesięcy pracy w Sejmie w wywiadzie udzielonym lokalnemu portalowi internetowemu poseł Władysław Kurowski (PiS) wyjaśnia dlaczego głosował przeciwko poprawkom do budżetu dotyczącym m.in. Krzyszkowic zgłaszanym przez posła Marka Sowę

 

Sześć miesięcy po tym jak reprezentant Ziemi Myślenickiej z ramienia Prawa i Sprawiedliwości został wybrany na posła, swoją pracę podsumował w rozmowie z lokalnym portalem Myślenice iTV. W rozmowie poruszono m.in. temat przebudowy skrzyżowania drogi powiatowej z Zakopianką w Krzyszkowicach;

„Jeżeli chodzi o Krzyszkowice (...) jesteśmy na dobrej drodze do tego, aby ten problem został rozwiązany. Jesteśmy na etapie rozstrzygnięć przetargowych na projekt rozwiązania bezkolizyjnego włączenia się do ruchu mieszkańców Krzyszkowic, Zawady i Polanki. Sprawa jest rozpoczęta - na biegu i myślę, że zostanie skuteczne zakończona” – przekonuje Władysław Kurowski (PiS).

Przypomnijmy; w styczniu ponad dwieście osób blokowało przejście dla pieszych na Zakopiance, domagając się budowy tunelu. Mieszkańcom Krzyszkowic od lat obiecywano rozwiązanie problemu związanego z zagrożeniem jakie generuje skrzyżowanie drogi powiatowej z Zakopianką. „Chcemy tym sposobem zwrócić uwagę kierowców, lokalnego samorządu, władz wojewódzkich i zarządcy drogi na niebezpieczny problem, z którym walczymy każdego dnia. Chcemy wreszcie bezpiecznie żyć” – przekonywali organizatorzy protestu.

W konsekwencji Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na "wykonanie dokumentacji projektowej dla przebudowy skrzyżowania na „Zakopiance”, w Krzyszkowicach”. Oferty zostały otwarte na początku maja  a przystąpiło do niego 6 firm. Nadal trwa ich badanie i analiza. Po ukończeniu tej części postępowania przetargowego nastąpi wybór wykonawcy. Zgodnie z regulaminem prac przedstawionym przez GDDKiA w latach 2020-23 mają trwać prace przygotowawcze, natomiast przebudowa skrzyżowania zaplanowana jest na lata 2023-2024.

 

Odrzucone poprawki i „Zbójeckie prawo opozycji”

W lutym na myślenickim Rynku odbyła się konferencja prasowa posła Marka Sowy (PO), który w towarzystwie starosty myślenickiego Józefa Tomala i wicestarosty Rafała Kudasa zgłaszał poprawki do budżetu. Te dotyczyły Małopolski w tym powiatu myślenickiego i obejmowały m.in. budowę bezpiecznej przeprawy przez Zakopiankę w Krzyszkowicach i budowę kolei.

Marek Sowa przekonywał, że przyjęcie poprawek opiewających na kwotę 200 mln zł „zapewni finansowanie i uruchomienie inwestycji, które poprawią bezpieczeństwo i jakość życia mieszkańców”.

Podczas 6. Posiedzenia Sejmu wszystkie poprawki dla Małopolski, w tym poprawki budżetowe dla powiatu myślenickiego zostały odrzucone. Poseł Władysław Kurowski (PiS) głosował wraz z klubem, który reprezentuje przeciw tym poprawkom. Zapytany o to postępowanie odpowiada następująco:

Władysław Kurowski, poseł PiS: Jest takie zbójeckie prawo opozycji, że może takie poprawki zgłaszać jak każdy poseł. (…) Trudno było traktować je poważnie przez ze mnie, bo gro tych inwestycji jest w tej chwili rozpoczętych i nie są na tyle przygotowane, aby wymagały na dzisiaj finansowania.

To był taki przekaz opozycji, aby każdy jej poseł opozycyjny zgłaszał poprawki w swoim okręgu wyborczym. Było ich bardzo dużo, gdyby chcieć je zrealizować, mogłoby to zachwiać budżetem. Niejednokrotnie słuszne w swoich założeniach co do istoty sprawy, natomiast niesłuszne ze względu na procedurę budżetowania.

Jeżeli inwestycja jest nieprzygotowana na tyle, żeby ją finansować konkretnymi pieniędzmi, to trudno głosować za takimi poprawkami. Przykładowo; przynajmniej miliardowa inwestycja kolei do Myślenic - jeżeli poseł zgłasza poprawkę w wysokości 100 mln zł na kolej, to trudno traktować ją poważnie. Na co to 100 mln ma być w tej chwili? Musi być przygotowana koncepcja, projektowanie takiej inwestycji, wtenczas podpisany plan inwestycyjny będzie ku temu, aby starać się o środki i to robimy.

(…) Jeżeli chodzi o Krzyszkowice; poseł składał poprawkę na 40 mln zł. My oceniamy, że to zadanie może kosztować ok. 20 mln zł. Trudno powiedzieć co to miało znaczyć, aby wygenerować w społeczności złe emocje, dać nadzieję że ktoś jest dobry, a ktoś drugi zły? Na dzisiaj uważam, że Polacy są na tyle wyrobionym społeczeństwem, że potrafią ocenić czy to jest wiarygodne, czy rzucone, aby te emocje wzbudzać i nie dają się nabierać na takie chwyty.

(…) Gdyby przyjąć wszystkie poprawki posłów opozycyjnych mielibyśmy wielki miszmasz w budżecie i nie byłoby możliwe jego uchwalenie. Zarówno kolej jak i planowane inwestycje mają swój bieg i będą stopniowo realizowane.

W dalszej części rozmowy wśród najbliższych planów poseł Kurowski wymienił m.in. współpracę z samorządowcami ziemi myślenickiej, nadzór nad sprawami dotyczącymi bezpieczeństwa na Zakopiance; węzła w Jaworniku i Myślenicach na Sobieskiego, rozwiązania dla Bęczarki i Głogoczowa, gminy Sułkowice, Pcim i kolei do Myślenic.

 

Jak Władysław Kurowski został posłem?

W ubiegłorocznych wyborach do Sejmu 43,59 proc. głosów zebrało Prawo i Sprawiedliwość, któremu taki wynik gwarantuje samodzielną większość. Ugrupowanie wprowadziło do ław sejmowych 235 swoich reprezentantów wśród których znalazł się Władysław Kurowski.

Sołtys Jawornika i radny powiatowy Władysław Kurowski w okręgu nr 12 (obejmuje powiaty myślenicki, chrzanowski, oświęcimski, suski i wadowicki) osiągnął najlepszy wynik zdobywając 10 525 głosów. To o 1383 więcej niż w 2015 roku zebrał Jarosław Szlachetka, były poseł i obecny burmistrz miasta i gminy Myślenice. Władysław Kurowski to trzeci po Marku Łatasie i Jarosławie Szlachetce parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości reprezentujący Ziemię Myślenicką.

Powiązane tematy

Komentarze (36)

  • 18 cze 2020

    Ani o nim nie słychać Ani go nigdzie nie widać, przestraszył się korony i się schował, nic dla nas nie zrobił, gdzie był jak pozamykali linie i nie dało się dojechać do pracy ?. Zupełnie stracony mandat, ale co z myslenice to PISlandia.

    67 4 Odpowiedz
  • 18 cze 2020

    Naprawdę jest co podsumowywać za 6 miesięcy pierdzenia w stołek:
    Aktywność poselska
    Wystąpienia na posiedzeniach Sejmu
    Brak aktywności
    Interpelacje, zapytania, pytania w sprawach bieżących, oświadczenia
    Interpelacje, którym nadano bieg: 4
    Zapytania, którym nadano bieg: 7
    Pytania w sprawach bieżących: 1

    A ustalenia, co się stało w dawnej Vistuli, no właśnie nic, zero nawet mniej niż zero.
    "Covid - 19 w Vistuli był i trochę ludzi zaraził" - na tym się skończyło.

    Weź człowieku nie mów, że jesteś posłem z Ziemi Myślenickiej, bo to dla nas wstyd mieć takiego słabego reprezentanta.

    54 4 Odpowiedz
  • 18 cze 2020

    zapewne miał wykłady z techniki online na PISLAM tivi

    44 6 Odpowiedz
  • Jacek Karwatowski 18 cze 2020

    Niezla pokazowka chyba tylko dla samej popularnosci bo jakos nie ma sie czym pochwalić

    39 1 Odpowiedz
  • 18 cze 2020

    "Jest takie zbójeckie prawo opozycji, że może takie poprawki zgłaszać jak każdy poseł. (…) Trudno było traktować je poważnie przez ze mnie, bo gro tych inwestycji jest w tej chwili rozpoczętych i nie są na tyle przygotowane, aby wymagały na dzisiaj finansowania."

    O czym ten myślenicki Albin Siwak mówi?-on jest dalej w komunie, tylko służy innej partii.
    To dlaczego nie przygotował inwestycji wraz z rządzącymi?

    "Jeżeli inwestycja jest nieprzygotowana na tyle, żeby ją finansować konkretnymi pieniędzmi, to trudno głosować za takimi poprawkami. Przykładowo; przynajmniej miliardowa inwestycja kolei do Myślenic - jeżeli poseł zgłasza poprawkę w wysokości 100 mln zł na kolej, to trudno traktować ją poważnie."

    Czyli kto miał tą inwestycję przygotować- opozycja?

    (…) Jeżeli chodzi o Krzyszkowice; poseł składał poprawkę na 40 mln zł. My o c e n i a m y, że to zadanie może kosztować ok. 20 mln zł. Trudno powiedzieć co to miało znaczyć, aby wygenerować w społeczności złe emocje, dać nadzieję że ktoś jest dobry, a ktoś drugi zły?

    "Oceniamy" i wicie rozumicie, nic się nie zmieniło.
    Jednych chłopków roztropków z komuny, zastąpiono takimi samymi, tylko służą zamiast
    I sekretarzowi PZPR, prezesowi PiS.
    Historia zatacza koło, znowu Siwaki nas reprezentują.

    Nowa ideologia- ideologia debili, i to z nią należy walczyć.

    37 5 Odpowiedz

Zobacz więcej