Leszek potrzebuje wsparcia. Przyjaciele zapraszają do aukcji. Każdy może pomóc
- 15 maja 2021
Często powtarzał, że „człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Dzisiaj Leszek Pniaczek potrzebuje wsparcia. Przyjaciele nie pozostają obojętni i w sieci szukają dla niego pomocy
„Przyjaciele dla Leszka Pniaczka- Licytacje Charytatywne” to grupa na facebooku założona przez Fundacją Licytuje Pomagam.
Leszek Pniaczek to człowiek, który łączył rolę aktora i reżysera, ale także męża i ojca. Grał m.in. w Teatrze Bagatela, w Teatrze Ludowym, w filmach i widowiskach telewizyjnych takich jak „O wojaku Szwejku”, występował na Scenie Papieskiej w Łagiewnikach, a szczególną popularność dała mu rola Toporka w „Spotkaniach z Balladą”.
W ostatnich latach w Myślenicach działał także na scenie kabaretowej prowadząc „Pniaku show”. "Chodzi nam o powrót tradycyjnego kabaretu literackiego, który był ukierunkowany na dobry tekst skeczu, czy też piosenki i opowiadał o sytuacjach uniwersalnych typu miłość, nienawiść, zazdrość, głupota itd" - mówił o swojej twórczości.
Wcześniej jako dyrektor prowadził Dom Kultury w Dobczycach, pracował też w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu. Obecnie mieszka w Myślenicach.
Przyjaciele ruszają z pomocą
„Leszek to nasz wieloletni przyjaciel, nauczyciel. Oddany sztuce teatralnej. Od wielu lat zmaga się z choroba cukrzycową. Przez długi okres choroba była pod kontrolą. Niestety w maju 2018 r. po raz kolejny trafił do szpitala. Od tego momentu już nic nie było takie jak wcześniej. Rozpoznanie po wizycie w szpitalu - Retinopatia Cukrzycowa z Makulopatią, jaskra, zaćma wikłająca obu oczu, cukrzyca leczona insuliną, nadciśnienie tętnicze, przewlekła choroba nerek i zapalenie trzustki” – czytamy w opisie grupy.
Wraz z kolejnymi diagnozami Leszek przestał samodzielnie się poruszać. Od grudnia ubiegłego roku pojawiła się otwarta rana cukrzycowa, prawej pięty, która doprowadziła do stanu zapalnego. I tak zostało zagrożone jego zdrowie i życie.
Na ten moment Leszek ma zaawansowany Zespół Stopy Cukrzycowej. Grozi mu amputacja stopy. Poddał się kosztownej terapii, która dzięki możliwości lekarzy oraz odpowiednich metod leczenia przynosi efekty. W ostatnim czasie dała znać o sobie po raz kolejny infekcja nerek, co bardzo osłabiło Leszka i nie najlepiej wpłynęło na chorą nogę. I tak walka rozpoczyna się od nowa się. On sam i jego bliscy nie poddają się.
Niestety wszystkie zabiegi, konsultacje leki są kosztowne. Przewyższa to możliwości finansowe rodziny. Dlatego my przyjaciele chcemy prosić o wsparcie, aby wspólnie wesprzeć Naszego Leszka w walce. Mając w pamięci wszystko co przez wiele lat zrobił dla Nas.
Grono przyjaciół rozrasta się z każdym dniem, a pomóc może każdy. Celem zbiórki jest zabezpieczenie wydatków związanych z leczeniem na najbliższe dwa lata. Jak się okazuje koszty miesięczne są ogromne i wynoszą ponad 4 tys. zł.
Licytacje na rzecz Leszka prowadzone przez facebooka, natomiast każdy kto chciałby wesprzeć zbiórkę może to zrobić na stronie Fundacji Licytuje Pomagam lub przelewając pieniądze na konto:
Fundacja Licytuje-Pomagam
mBank 21 1140 2004 0000 3102 7936 0227
Tytułem ,, Pomoc dla Leszka 110521’’
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Na początku tego artykułu powinno być napisane kilka słów o Leszku dlaczego tu o nim piszemy . Nie będę przytaczał jego życiorysu ale troszkę starsi powinni go kojarzyć przede wszystkim z " Spotkania z balladą " oraz z teatru czy różnych mniejszych ról filmowych np. z " Klanu " .
Bardzo ważną sprawą jest też to , że Leszek z rodziną mieszka od lat w Myślenicach na ul. Średniawskiego .
Redakcja jak by edytowała artykuł to było dobrze.
Pan Leszek prowadził Scenę Papieską w Centrum Jana Pawła II w Łagiewnikach (https://www.youtube.com/watch?v=sJCLGZMozKU ). Ciekawe czy teraz kościół cokolwiek mu pomoże?
Prawdziwych przyjaciół, poznaje sie w potrzebie.
A skąd ! czarni tylko umieją gadać o dobroci a jeśli nie ugrają tematu dla siebie to mają go w dupie.