Myślenice. Kolejna grupa uchodźców przyjechała do miasta. "Czeka nas duże wyzwanie, a to dopiero początek"
- 11 marca 2022
W czwartek, 10 marca do gminy Myślenice dotarły trzy autokary, które przywiozły uchodźców m.in. z Kijowa, Charkowa i Dniepru.
Trafili do punktów przygotowanych przez gminę, m.in. do remizy OSP, budynku „Sokoła” i prywatnych domów.
"Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że czeka nas duże wyzwanie, to dopiero początek" - podczas sesji powiatu mówił starosta Józef Tomal (FZM).
Wojna w Ukrainie trwa 16. dzień. Pod Kijowem toczą się walki, w nocy Rosjanie atakowali Czernihów, Charków, obwód sumski, a nad ranem lotniska na zachodzie w Łucku i Iwano-Frankowsku. Liczba uchodźców wojennych, którzy przekroczyli granicę polsko-ukraińską szacowana jest na ok. 1,3 mln. osób.
W czwartek, 10 marca w godzinach popołudniowych do gminy Myślenice dotarły trzy autokary, które przywiozły uchodźców m.in. z Kijowa, Charkowa i Dniepru. Trafili do punktów przygotowanych przez gminę, m.in. do remizy OSP, budynku „Sokoła” i w prywatnych domach.
- Wczoraj na teren gminy Myślenice dojechała grupa ok. 170 osób z Ukrainy. Jeśli chodzi o liczbę uchodźców, którym gmina zabezpieczyła pobyt, to ponad 270 osób. W gospodarstwach domowych i prywatnych budynkach to 470, co daje w sumie Ok. 750 osób o których wiemy. Razem z komendantem straży miejskiej szacujemy, że może ich być ponad 1000. To dane, które cały czas się zmieniają. Jest bardzo duża rotacja, często te osoby potrzebują schronienia na 2-3 doby i udają się dalej np. na zachód - podczas konferencji prasowej w piątek 11 marca mówił burmistrz Jarosław Szlachetka.
„Zwracamy się do naszych mieszkańców o wielkim sercu z prośbą o pomoc Ukraińcom - potrzebne są zarówno ubrania, środki czystości, żywność, jak również takie rzeczy jak przedłużacze, czy powerbanki. Wszelkie dary i produkty można złożyć w "Sklepie za 0 zł" na rogu Rynku lub Centrum Aktywności Lokalnej - Rynek 27” – w mediach społecznościowych apelują przedstawiciele gminy Myślenice.
- Prosimy o dostarczanie artykułów żywnościowych z długą przydatnością do spożycia. Kończy się ryż, makaron, herbata i kawa. Potrzeby okazują się na bieżąco, potrzebujemy pantofli, klapek lub crocsów, aby można się było spokojnie wykąpać. Potrzebujemy pościeli. Jesteśmy wdzięczni za każdy gest dobra - mówi Małgorzata Aleksandrowicz, dyrektor CUS w Myślenicach.
Wykazujecie się odwagą, współczuciem, cierpliwością. Dziękuję i proszę, abyśmy nadal nie zwalniali tempa w niesieniu skutecznej pomocy naszym przyjaciołom
– burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS).
Taki punkt działa na terenie byłego sklepu „Społem” pod adresem Rynek 22. Jest czynny od poniedziałku do piątku w godz. 9:00 - 17:30, natomiast w soboty w godz. 9:00-13:00.
"Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że czeka nas duże wyzwanie, to dopiero początek"
Tego samego dnia, podczas sesji rady powiatu na temat miejsc dla uchodźców głos zabrał wicestarosta Rafał Kudas (FZM); - Na chwilę obecną liczba miejsc, którymi dysponujemy w powiecie myślenickim wynosi 1012 z czego 783 jest zajęte. Wiemy też, że jedzie kolejna grupa. Sytuacja jest bardzo dynamiczna - podkreślał.
Józef Tomal wracając z konwentu starostów, łączył się telefonicznie z radnymi. - Starostowie, burmistrzowie, wójtowie dostaliśmy od wojewody polecenie przygotowania bazy noclegowej i pobytowej, na razie na czas nieokreślony. Powstaną w salach gimnastycznych, jednostkach ochotniczych straży pożarnych i w schroniskach. Jako samorządy musimy sobie zdawać sprawę, że pobyt obywateli Ukrainy może trwać kilka tygodni, a nawet miesięcy. Jak mówił wojewoda, musimy być przygotowani na duży ich napływ, nawet 2-3 milionowy w skali kraju i zorganizowanie kolejnych miejsc. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że czeka nas duże wyzwanie, to dopiero początek.
Dziękuję wszystkim mieszkańcom powiatu myślenickiego, wszystkim wolontariuszom za wszelkie przejawy pomocy, za udzielane schronienia. Wytrwajcie! Znam życie i wiem, że trzeba będzie się z tym problemem zmierzyć na długie dni, tygodnie, a może nawet miesiące. Po to też jesteśmy my, aby wam w tym pomóc
- starosta Józef Tomal (FZM).
Jeżeli zabraknie miejsc dla uchodźców, starosta bierze pod uwagę utworzenie kolejnych, w budynku przy ul. Słowackiego 36 oraz dawnym internacie w Sułkowicach.
Burmistrz przed kamerami mówił dzisiaj o możliwości zapewnienia 100 miejsc. W tej chwili nie rozważa wykorzystania hali widowiskowo-sportowej lub szkolnych sal sportowych. - Na razie nie ma takiej potrzeby - mówi. - Jeszcze mamy pewne możliwości, odpowiedzialnie mogę powiedzieć o zapewnieniu 100 miejsc - zapowiada Jarosław Szlachetka.
Przedstawiciele Centrum Usług Społecznych przypominają, aby mieszkańcy, którzy udzielili schronienia osobom przybyłym z Ukrainy uzupełnili formularz rejestracyjny.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, oprócz liczby uchodźców przebywających na terenie gminy Myślenice, burmistrz informował o utworzeniu konta pomocowego wraz z fundacją "Owocna". Wspólnie z jej prezes Barbarą Bylicą zachęcali do wpłat ("Razem dla Ukrainy" Numer konta: 44 1600 1462 1854 4947 8000 0004).
We wtorek o godz. 17:30 w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu odbędzie się spotkanie informacyjno-szkoleniowe dla mieszkańców, którzy przyjęli do swoich domów Ukraińców.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Wydaje się, że to rząd otworzył granice, a może wolontariusze?
Już sam nie wiem, bo z Warszawy płyną zapewnienia, że wolontariusze się świetnie spisują.
Nie widziałem pod żadnym ministerstwem, ani Pałacem Prezydenckim, garnka z ciepłą strawą,
Kasy też nikt w terenie nie widzi. Może zamiast Morawieckiego, w TWP powinni występować, gospodarze powiatów i miast, a gościa uspokoić bo macha tymi rękami, jakby wszystkich karmił.
Jeśli one są w tej fantazji piękne to zmień dealera ;)
i ogarniają
Planu nie ma bo rząd ma ważniejsze sprawy.... Zresztą wolontariusze ogarną temat.
Słucham „dyskusji” w info, Klalenbach , robi takie wredne pouczenia, senatorowi, który opowiada o restauratorze który z własnej kieszeni karmi uchodźców koło Łeby. Senator mówi, że człowiek ten znikąd pomocy materialnej nie ma, na co pisowski filozof- redaktor, że jak pomaga, to niech nie liczy na kasę.
Olać pomoc i się nie wychylać, bo taki buc. z TVP powie co, że właściwe masz obowiązek finansować uchodźców w nieskończoność.