Straż miejska w Myślenicach ma 20 lat
- 12 września 2011
Funkcjonariusze straży miejskiej w Myślenicach obchodzili 20-lecie działalności tej formacji. Kilku z nich otrzymało awanse na wyższe stanowiska
Awanse za wzorowe wypełnianie obowiązków, zaangażowanie się w służbę na rzecz poprawy ładu i porządku publicznego otrzymało 4 z 7 strażników pracujących w Myślenicach.
Jak podaje Gazeta Myślenicka, podczas spotkania burmistrz podkreślał, że nie wyobraża sobie funkcjonowania urzędu bez tej formacji mundurowej. Chwalił jej współpracę z policją oraz pracę zespołu obsługującego monitoring miejski. Jak podaje tygodnik, w najbliższym czasie gmina nie ma zamiaru poszerzania składu osobowego funkcjonariuszy, za to rozważa wymianę radiowozu.
Straż miejska w Myślenicach powstała w 1991 roku za sprawą burmistrza Janusza Moszumańskiego. Pierwszym komendantem został Janusz Piekarz. - Dzisiejsza Straż miejska różni się znacząco od tej sprzed 20 lat. Zmieniły się zarówno standardy pracy wynikające z wdrażanej strategii poprawy efektywności i skuteczności działania, ale także przesunęła się skala wagi z funkcji porządkowej w kierunku poprawy bezpieczeństwa – Gazecie Myślenickiej powiedział komendant Tomasz Burkat.
Straż miejska w Myślenicach na przestrzeni roku interweniuje średnio 9000 razy. Niespełna 8% z nich podejmowanych jest po zgłoszeniu przez mieszkańców.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Tyle lat już utrzymujemy Straż W(m)iejską Dramat!!!
Banda darmozjadów i tyle w soboty i niedziele nie pracują, widzą co chcą widzieć, a tylko by się wozili po mieście autami i oglądali dziewczyny.
ale lizus! interwencje za parkowanie na chodnikach i w pasie zieleni............. żadnej reakcji ze strony SM. Dla mnie osobiście zbędna jednostka w mieście!!!)
hahaha...teraz się wożą z klimą, a wykroczenia tylko te widzą które chcą. Przykład to zarabie gdzie wstawiono kilka nowych znaków zakazu parkowania i co? jadą i łamiących zakaz nie widzą a co lepsze sami idąc na zakupy(prywatne w godzinach pracy)sami mają władza pożal się....
A ja im życzę żeby poprawił im się wzrok na to co się w mieście dzieje. Zauważyłem, że znieczulica ich także dotknęła...
Jak nikogo nie zaczepiał to nic mu nie mogli zrobić chyba że by tam zgona odwalił. Ale powinni takich typków na ich koszt odwozić do domu jak jest.