Bloki na Zarabiu

Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec: Jeśli uznacie, że nie chcecie obniżania budynków, ani zmniejszania ilości zabudowania, to ta inwestycja nie będzie realizowana

Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec: Jeśli uznacie, że nie chcecie obniżania budynków, ani zmniejszania ilości zabudowania, to ta inwestycja nie będzie realizowana
Fot. Piotr Jagniewski

„Nie głosowałam za podjęciem decyzji dotyczącej danej inwestycji. Głosowałam za podjęciem uchwały do procedowania. W moim odczuciu to wiązało się z tym, że otworzymy możliwość w dalszym horyzoncie czasowym.

Jeśli państwo uznacie, że ta inwestycja wam się nie podoba i za wszelką cenę nie chcecie ani obniżania budynków, ani zmniejszania ilości zabudowania, to ta inwestycja nie będzie realizowana”

– na temat budowy bloków na Zarabiu podczas spotkania z mieszkańcami mówiła radna Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec (KW JSZ).

 

Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec (KW JSZ) znalazła się w gronie 11 radnych, którzy 30 września podczas 5. sesji rady miejskiej dali zgodę na podjęcie uchwały, na mocy której sporządzony zostanie Zintegrowany Plan Inwestycyjny dla obszaru „Zarabie – rejon ul. Bukowej”.

Ta decyzja dopuszcza do stołu negocjacyjnego inwestora, burmistrza i przedstawiciela rady. Z kolei przyjęcie ZPI może skutkować budową bloków w rekreacyjnej części Myślenic, czemu zdecydowany sprzeciw podczas spotkania w MOKiS wyrazili mieszkańcy.

Historię Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego dla Zarabia w Myślenicach relacjonujemy w cyklu "Bloki na Zarabiu".

 

Mieszkańcy przepytują władzę

Podczas spotkania informacyjnego, które zostało zorganizowane w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu 14 października, w serii pytań kierowanych do burmistrza Radosława Biela i Tomasz Będkowski nawiązali w nich m.in. do wypowiedzi radnej, która miała zostać opublikowana w mediach społecznościowych.

- Cytat z publicznej wypowiedzi pani radnej Magdaleny Gorzelany Dziadkowiec na portalu facebooku – czytali prowadzący;

"Głosowałam za przyjęciem ZPI, bo kosztem wyższych budynków deweloper będzie miał 40 mieszkań więcej, pozostawi więcej terenów zielonych i wybuduje drogę gminną, którą samochody z osiedla będą wyjeżdżać na ul. Leśną. Dodatkowo zostanie wybudowane ogólnodostępne dla wszystkich boisko wielofunkcyjne, plac zabaw, siłownia, tężnia i tężnia solankowa. Obecny plan pozwala jutro rozpocząć budowę 37 domków około 100-120 mieszkań bez żadnej drogi dojazdowej, bazując na tych drogach komunikacyjnych, które są i powierzchnia biologicznie czynna o 5% mniejsza. Głosowałam za tym, co według mnie jest rozwiązaniem lepszym dla mieszkańców np. dla ul. Zielonej. To czy inwestor uzyska stosowne pozwolenie, to rzecz wtórna. Jeśli nie uzyska, to wybuduje te obiekty na które pozwolenie już ma".

- Nasuwa się wniosek, że radni nie byli zorientowali o charakterze i skutkach planowanej inwestycji. Prawdopodobnie zostali wprowadzeni w błąd. Dlaczego nie zostali w sposób kompletny i rzetelny poinformowani o planowanej inwestycji w tym o wpływie, jaki może wywrzeć na lokalną społeczność? – dopytywali prowadzący panel dyskusyjny.

Do odpowiedzi wywołana poczuła się radna z Zarabia. - Nie głosowałam za podjęciem decyzji dotyczącej danej inwestycji. Głosowałam za podjęciem uchwały do procedowania. W moim odczuciu to wiązało się z tym, że otworzymy możliwość w dalszym horyzoncie czasowym. Jeśli państwo uznacie, że ta inwestycja wam się nie podoba i za wszelką cenę nie chcecie ani obniżania budynków, ani zmniejszania ilości zabudowania, to ta inwestycja nie będzie realizowana – wyjaśniała.

 

Małgorzata Gorzelany-Dziadkowiec (KW JSZ): Nie glosowałam za podjęciem decyzji dotyczącej danej inwestycji. Głosowałam za podjęciem uchwały do procedowania. W moim odczuciu to wiązało się z tym, że otworzymy możliwość w dalszym horyzoncie czasowym. Zajmuję się ekonomią, zarządzaniem i uważam za stosowne rozmawianie, czyli dochodzenie do punktu wspólnego.

Jeśli państwo uznacie, że ta inwestycja wam się nie podoba i za wszelką cenę nie chcecie ani obniżania budynków, ani zmniejszania ilości zabudowania, to ta inwestycja nie będzie realizowana.

Jak pani będzie pani głosowała? – dopytywali zebrani na sali mieszkańcy.

- Jeżeli będzie sprzeciw społeczny, to będę się wstrzymywała lub przeciw. Wstrzymywała, bo nie jestem w stu procentach pewna tego co będzie – odpowiadała radna.

Powiązane tematy

Komentarze (8)

  • 17 paź

    A dlaczego wcześniej pani radna nie pytała mieszkańców czego oczekują?

    61 2 Odpowiedz
  • 17 paź

    Jeszcze dopiszę.
    Pani Magdo, ja będąc na Pani miejscu po takim "obciachu" złożyłbym mandat i zajął się pracą na uczelni i "Respektem",

    56 3 Odpowiedz
  • 17 paź

    Z całym szacunkiem, ale pokazuje to poziom naszej Rady. Nie znam się na czymś, ale zagłosuje za... nie ważne za czym, nie ważne czy ma to skutki dobre czy złe byle by za, a nie przeciw 😀

    Głosowanie zgodnie z własnym sumieniem powinno być w tematach światopoglądowych, a nie w głosowaniach mających skutki dla mieszkańców...

    Może czasem lepiej zajmować się całe życie tym na czym człowiek zna się najlepiej, niż eksperymentować bo skutki negatywne takiego eksperymentu mogą być opłakane dla ogółu :)

    Przewodniczący Rady już zrezygnował z prowadzenia zakładu szewskiego bo zrobił studia i wydaje mu się, że lepiej zna się na lokalnej polityce i więcej wniesie dobrego dla miasta pracując w Radzie niż naprawiając buty....ale żeby się nie okazało, że tylko mu się wydaje :)

    52 3 Odpowiedz
  • 17 paź

    A tak se zagłosowałam bo nawet nie wiedziałam o co chodzi ale jak chcecie to zagłosuje jak chcecie … brawo takich radnych nam cza jak chorągiewki !!!

    47 2 Odpowiedz
  • 18 paź

    Mydlenie oczu, wewnętrzny głos mi mówi, że radni z ramienia burmistrza nigdy nie odważą sie głosować wbrew Szlachetce, na drugim planie majaczy kwestia czy wiedzą bądź rozumieją za czym głosują.

    37 Odpowiedz

Zobacz więcej