Myślenice. Jedni słyszeli, inni powtarzali historię o lekarzu aresztowanym na terenie szpitala. Dyrektor dementuje te pogłoski
- 15 kwietnia 2025

Dyrektor myślenickiego szpitala Adam Styczeń wygłosił oświadczenie, w którym dementuje pogłoski o tym, że jeden z lekarzy SP ZOZ miał zostać zatrzymany przez policję.
"Pan ordynator nigdy nie był zatrzymany przez żadne organy ścigania w szpitalu i nigdy nie był ze szpitala wyprowadzony w kajdankach, jak to się słyszy w pogłoskach krążących po mieście i okolicy" - mówi.
Dyrektor myślenickiego szpitala Adam Styczeń na łamach portalu Myślenice Itv wygłosił oświadczenie, w którym dementuje pogłoski o tym, że jeden z lekarzy SP ZOZ miał zostać zatrzymany przez policję.
Taką informację od kilku tygodni przekazują między sobą mieszkańcy Myślenic i okolic.
"W związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji dotyczących osoby pana doktora Pawła Ślęczki, ordynatora oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej szpitala w Myślenicach o rzekomym zatrzymaniu przez funkcjonariuszy policji na terenie szpitala; stanowczo oświadczam, że taka sytuacja nie miała miejsca.
Pan ordynator nigdy nie był zatrzymany przez żadne organy ścigania w szpitalu i nigdy nie był ze szpitala wyprowadzony w kajdankach, jak to się słyszy w pogłoskach krążących po mieście i okolicy. Takie plotki, nieprawdziwe informacje godzą w dobre imię pana doktora i jego rodziny, ale również w dobre imię szpitala w Myślenicach" - mówi Adam Styczeń.
Apeluje też do tych, którzy stworzyli plotkę oraz do tych, którzy ją rozpowszechniali o powstrzymanie się w jej rozpowszechnianiu.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
dyrektor mowi, że zatrzymania nie bylo na terenie szpitala, a gdzie indziej było czy nie? może wyjaśniając takie rzeczy warto być precyzyjnym bo ja już nie wiem komu wierzyć ludziom czy dyrektorom...
Panie Styczeń niech się pan lepiej zajmie szpitalem, bo jest zadłużony po uszy, a nie plotkami. Starosta i radni powiatowi pochodzący z Pana opcji politycznej odrzucili plan naprawczy, nazywając go inwestycyjnym, a nie naprawczym.
Panie dyrektorze głową do góry przyjdzie i takie dzień że to nie będzie plotka.
Aż się kurzy
Dobrze powiedziane a redaktorzy z telewizji nie mogli o to zapytać skoro już nagrywali oświadczenie ?