Przejazd z Osieczan do Myślenic w 47 minut. Radna apeluje o działania, burmistrz widzi rozwiązanie w obwodnicy
Przejazd z Osieczan do Myślenic zajął radnej 47 minut. Na rosnące korki w tej części miasta zwracamy uwagę od lat. Rozwiązaniem według burmistrza ma być budowa obwodnicy północno-wschodniej i poprowadzenie drogi S7 na wschód od gminy Myślenice
O tym, że Myślenice stoją w korku, w ostatnich latach pisaliśmy już wielokrotnie. Receptą na to miały być nowe drogi, które pozwolą wyprowadzić ruch z centrum miasta. Jedną z nich jest planowana obwodnica północno-wschodnia, która ma łączyć ul. Słowackiego na podjeździe pod Górę Borzęcką z nowo projektowanym węzłem drogowym w Jaworniku.
Oprócz nowych miejsc parkingowych miasto potrzebuje obwodnic, aby wyprowadzić ruch samochodowy z centrum. Od lat mówi się też o drodze zachodniej, która miała łączyć zakopiankę z Górnym Przedmieściem i Osiedlem Tysiąclecia, a ostatnie lata i rozwój strefy przemysłowej, stworzyły potrzebę odciążenia drogi wojewódzkiej 967 i ul. Słowackiego.
Rozwiązanie tego problemu i budowę północno-wschodniej obwodnicy w 2022 roku obiecywał burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS). We wrześniu 2022 r. z marszałkiem Witoldem Kozłowskim podpisał umowę na opracowanie koncepcji jej budowy.
„Jeżeli mówimy o obwodnicy wschodniej to perspektywa 5-7 lat, jeżeli chodzi o złoty pociąg z Myślenic do Krakowa, to w bardzo optymistycznym wariancie mówimy o perspektywie do 10 lat” - po złożonym podpisie w programie „Tematy Dnia” w TVP Kraków zapowiadał burmistrz Myślenic.
Obecnie największe korki w mieście tworzą się na ul. Słowackiego na Dolnym Przedmieściu. Często rozpoczynają się jeszcze przed rondem im. Lecha Kaczyńskiego, a kierowcy stoją w nich do świateł na skrzyżowaniu z zakopianką. Podobnie jest na tej samej ulicy w kierunku Dobczyc i samej drodze krajowej 967. Ci, którzy chcą uniknąć zatoru, wybierają objazd ul. Kazimierza Wielkiego, ale tam w godzinach szczytu sytuacja wygląda podobnie.
Coraz ciaśniej jest w okolicy centrum handlowego Elipsa, gdzie w sąsiedztwie ronda krzyżuje się strumień samochodów zjeżdżających z Mostu Osieczańskiego, klientów galerii oraz pracowników strefy przemysłowej.
Radna stoi w korku. Wszystko relacjonuje na facebooku
Niedawno radna Ewa Wincenciak-Walas (PO) utknęła w korku na odcinku Osieczany-Myślenice. Minuta po minucie na facebooku relacjonowała swoje postępy i czas spędzony na pokonaniu tego odcinka. Droga z Osieczan na Osiedle Tysiąclecia miała jej zająć 47 minut.
Jak twierdzi radna; coraz dłuższy czas przejazdu z Osieczan do centrum miasta staje się codziennością mieszkańców. Zwracała na to uwagę podczas 20. sesji rady miejskiej. Nie po raz pierwszy, bowiem opozycja dopytywała burmistrza o plany zapowiadanej budowy obwodnicy północnej m.in. w grudniu ubiegłego roku.
Tym razem radna Wincenciak-Walas podkreślała problemy komunikacyjne w tej części gminy, opisując własne doświadczenia przejazdu trasy Osieczany – Myślenice.
- Rozumiem, że była piękna pogoda, ludzie wracali z Zakopanego, grzybiarze z lasu i turyści, ale ten odcinek naprawdę jest cały czas zakorkowany. Całe Osieczany i Zarabie stoją – mówiła.
Burmistrza pytała o konkretne działania gminy i ustalenia z Zarządem Dróg Wojewódzkich oraz starostwem powiatowym w sprawie poprawy ciągu komunikacyjnego na tym odcinku, o plany inwestycyjne gminy, a także o analizy natężenia ruchu oraz możliwości pozyskania środków zewnętrznych na inwestycje komunikacyjne w tym rejonie.
Rozwiązaniem ma być północno-wschodnia obwodnica
Burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS) w odpowiedzi wskazywał, że rozwiązaniem w dłuższej perspektywie ma być budowa obwodnicy oraz nowy przebieg drogi ekspresowej S7.
Przypominał też, trasa Osieczany - Myślenice przebiega drogą powiatową i za jej rozbudowę odpowiada starostwo. Jednocześnie wskazał, że gmina podejmuje działania związane z budową północno-wschodniej obwodnicy miasta, która w przyszłości ma przejąć część ruchu z centrum.
- Z zarządem Województwa Małopolskiego i Zarządem Dróg Wojewódzkich jesteśmy na etapie realizacji, procedowania i podpisania w najbliższym czasie umowy na realizację decyzji środowiskowej na obwodnicę wschodnią miasta. To ma być odciążenie również dla strefy przemysłowej na Dolnym Przedmieściu oraz odciążeniem drogi wojewódzkiej, która przebiega przez ulicę Słowackiego w naszym mieście – deklaruje Szlachetka.
Zdaniem burmistrza; realne odciążenie trasy Osieczany – Myślenice może przynieść budowa nowego odcinka drogi ekspresowej S7 na wschód od miasta, która skanalizowałaby ruch tranzytowy z Wiśniowej i okolic.
- Nie ma i nie będzie innej alternatywy, szczególnie jeżeli chodzi o mieszkańców Osieczan, Drogini, Łęk, Trzemeśni, Poręby, Buliny, Zasani. Sytuacja na drodze powiatowej nie poprawi się, jeżeli te potoki ruchów nie zostaną odwrócone i na wschód od gminy Myślenice nie zostanie zbudowana droga ekspresowa S7. Ta skanalizowałaby ruch z północy na południe naszego regionu nowym śladem i odwróciłaby te potoki ruchu, które dzisiaj wjeżdżają do gminy Myślenice drogą powiatową z drogi wojewódzkiej Wiśniowej, korkując to wąskie gardło od Mostu Osieczańskiego przez całą strefę przemysłową – argumentuje Jarosław Szlachetka.
Dodał też, że Zarząd Dróg Powiatowych nie ma możliwości rozbudowy tej drogi, „bo teren nie jest z gumy i tutaj na prowadzenie dodatkowego pasa pewnie ani nie ma środków, ani w możliwości technicznych”.
Most i lokalne inwestycje w zawieszeniu
Burmistrz przypomniał również, że gmina wskazała starostwu lokalizację nowego mostu na Zarabiu, który mógłby połączyć ul. Zdrojową ze strefą przemysłową i w ten sposób rozładować ruch w godzinach szczytu. Starostwo jednak nie ujęło inwestycji w swoich planach.
- Szkoda, bo widzimy realną potrzebę takiej przeprawy mostowej nie tylko w weekendy, ale w codziennych podróżach mieszkańców – mówił.
Wygląda na to, że zanim dojdzie do budowy któregokolwiek z proponowanych rozwiązań mieszkańcy Osieczan i sąsiednich miejscowości będą zdani na obecną, przeciążoną infrastrukturę.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.