Myślenice zakończyły cykl spotkań w sprawie S7. "To co państwo prezentujecie dla naszego miasta to jest jeden wariant w sześciu wariacjach"
- 13 grudnia 2025
W Myślenicach bez zmian. Hasło „Nie dla S7” zdominowało spotkanie informacyjno-konsultacyjne z przedstawicielami GDDKiA i firmy projektowej IVIA.
Samorządowcy, komitety protestacyjne i mieszkańcy odrzucają zaprezentowane warianty przebiegu trasy, domagając się opracowania dwóch skrajnych rozwiązań omijających gminę od wschodu i zachodu.
"To co państwo prezentujecie dla naszego miasta to jest jeden wariant w sześciu wariacjach" - mówił burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS).
W tle padły postulaty wstrzymania procedur, zerwania umowy z projektantem oraz dalszych protestów i blokad zakopianki
Myślenice były ostatnią miejscowością, w której Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zorganizowała spotkanie informacyjno-konsultacyjne w sprawie planowanej trasy drogi ekspresowej S7.
To odbywało się przez cały dzień w budynku Zespołu Szkół Techniczno-Ekonomicznego im. M. Reja w Myślenicach. Tu od rana zainteresowani mogli indywidualnie rozmawiać z projektantami i przedstawicielami Generalnej Dyrekcji.
Choć realizacja inwestycji planowana jest na najbliższe 10–15 lat, dyskusja o jej kształcie toczy się już teraz. Te prowadzone były w Świątnikach Górnych, w Krakowie, Wieliczce, Sieprawiu, Mogilanach i w Myślenicach. Spotkania gromadziły pełne sale mieszkańców i przebiegały w napiętej atmosferze.
Dodatkowo podgrzewała je ankieta przygotowana przez drogowców, w której mieszkańcy mieli ułożyć warianty od najmniej do najbardziej pożądanego. „To jest napuszczanie ludzi na siebie. Nie ma możliwości wyrażenia braku zgody na tę drogę” – mówili dotychczasowi uczestnicy spotkań. Zabierali ze sobą specjalne naklejki z napisem „Nie zgadzam się na żaden z proponowanych wariantów”, które umieszczali w dokumentach.
Pełna sala. Zainteresowanie inwestycją nie maleje
W Myślenicach największe emocje i liczbę zainteresowanych przyciągnęło popołudniowe spotkanie plenarne. Sala w ZSTE pękała w szwach. Jak zwracali uwagę zainteresowani – była za mała i z trudem wszystkich pomieściła.
W roli reprezentanta mieszkańców jako pierwszy wystąpił burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS). To on nadawał główny ton dyskusji i zadał najwięcej pytań.

Na początku wyraził ubolewanie, że mieszkańcy nie otrzymali podstawowych informacji o przebiegu trasy przez miasto i gminę Myślenice, a jedynie omówienie procesu wyboru całej trasy na odcinku Kraków-Myślenice. "To co państwo prezentujecie, to jest jeden wariant w sześciu wariacjach", które jak podkreślał "po kolei rujnują Głogoczów, Krzyszkowice, Zawadę, po części Polankę i miasto Myślenice".
"To co państwo prezentujecie, to jest jeden wariant w sześciu wariacjach", które jak podkreślał "po kolei rujnują Głogoczów, Krzyszkowice, Zawadę, po części Polankę i miasto Myślenice" - Jarosław Szlachetka.
Burmistrz Szlachetka pytał m.in. o to, od kiedy rozpoczęto prace nad STEŚ, kiedy powstały pierwsze trzy wariant i kto za nie odpowiada (prace rozpoczęły się w 2024 roku - odpowiedź).
Zastępcę dyrektora GDDKiA Roberta Jakubiaka (dyrektor Maciej Ostrowski nie był obecny na spotkaniu) pytał o to, dlaczego zignorowano stanowisko Rady Miejskiej w Myślenicach, która jednoznacznie sprzeciwia się prowadzeniu drogi S7 przez teren miasta gminy Myślenice i dlaczego nie uwzględniono ponad 5000 mieszkańców, którzy podpisali się pod petycją przeciwko prowadzeniu drogi S7 przez Myślenic jeszcze w 2022 roku?
Jak odpowiadał Robert Jakubiak; podobne uchwały podejmowały wszystkie gminy, przez które przebiegają planowane korytarze. - Nie mamy ani jednej gminy z poparciem - wyjaśniał.
Gdzie warianty wschód i zachód?
Burmistrz podkreślał, że od ponad trzech lat mówi o wariantach wschodnim i zachodnim, a żaden z nich nie znalazł się wśród proponowanych przebiegów trasy S7 Kraków-Myślenice.
Te jak zapewniał dyrektor Jakubiak zostały odrzucone, a za najbardziej korzystne uznano przebiegi zaprezentowane podczas listopadowej konferencji prasowej.
Jak zwracał uwagę burmistrz Szlachetka; zgodnie ze Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia oraz informacjami opublikowanymi na stronie gov.pl w zakresie GDDKiA oraz firmy projektującej było opracowanie drogi od A4 do S7 za Myślenicami. - Lubień na mapie geograficznej znajduje się za Myślenicami – podkreślał. W tym temacie nie otrzymał dodatkowej odpowiedzi.
Kwestię braku konsultacji z gminą, dyrektor Jakubiak sprowadził do rozwiązań, które zostały zaproponowane podczas listopadowej konferencji. - Państwo dzisiaj jesteście tu m.in. dlatego, żeby składać uwagi. To jest czas, kiedy projekt rusza i można go opiniować – tłumaczył.
Gospodarz gminy dopytywał czy prawdą jest, że najlepiej punktowane warianty układały się w kolejności: A, D, C, B, F i E? - Panie burmistrzu, absolutnie nie, to jest kwestia tylko ułożenia kolejności - zapewniał dyrektor Jakubiak, a przedstawiciele firmy IVIA podkreślali, że taka punktacja nie istnieje. - Dlatego że czekamy na stanowisko państwa w tym zakresie, żeby zebrać ostateczne dane, które pozwolą nam całkowicie te warianty ocenić – mówiła Magdalena Ślaga, naczelnik wydziału dokumentacji.
Dyskusja dotyczyła również danych i map, na których pracowali projektanci. Czy to możliwe, że pominęli domy niektórych mieszkańców? Jak twierdzą projektanci; dane, z których korzystali oparte były na mapach udostępnionych w kwietniu 2024.
Burmistrz dopytywał czy wszystkie warianty były wyliczane po takich samych stawkach. Jak przyznali przedstawiciele biura projektowego IVIA; „zostały wycenione na aktualny moment wykonania dokumentacji projektowej – na różnych (aktualnych stawkach przyp. red.) na dzień wykonania dokumentacji”.
Omówiono również poziom procentowy przyjętych czynników. Najniżej oszacowany został czynnik przestrzenno-społeczny na poziomie 15%, kryterium ekonomiczne wyniosło 25%, podobnie środowiskowe (25%), a najwyższy poziom kształtuje się dla kryterium transportowo-ruchowego (35%).
- Projektant zaproponował takie wyjściowe dane, myśmy je przyjęli. Natomiast chciałem państwu powiedzieć; będziemy uwzględniać i przeanalizujemy, w jaki sposób ten czynnik zmienić – zapewniał dyrektor Robert Jakubiak.
Burmistrz zwracał uwagę, że z Krakowa do Warszawy drogą ekspresową S7 nie jeździmy przez centrum Słomnik, Miechowa, Skarżyska, Jędrzejowa, Radomia, Grójca etc. - Dlaczego w tamtych miejscowościach dało się poprowadzić drogę poza miastem? - pytał retorycznie.
Którędy mieszkańcy wjadą na S7?
Podczas rozmowy o węzłach dowiedzieliśmy się, że w przypadku realizacji drogi S7, przebudowany może zostać powstający dzisiaj węzeł przy ul. Sobieskiego. Obecnych na sali interesowało, w jaki sposób mieszkańcy Myślenic dostaną się na nową drogę S7 i jak dojadą do Krakowa.
Jak informowali przedstawiciele GDDKiA; ma temu służyć planowana wschodnia obwodnica Myślenic prowadząca do planowanego węzła w Jaworniku lub… w Stróży. Zlikwidowane mogą zostać również istniejące obecnie węzły w Myśleniach.

„Jest szansa, że zostaniemy tylko na Węźle Sobieskiego i na estakadzie” – zapowiada dyrekcja GDDKiA. - Czyli paraliż całego miasta – sytuację podsumowuje burmistrz. Przedstawione warianty nie zakładają budowy węzłów między kładkami w Głogoczowie, ani w Bęczarce.
Z dalszej dyskusji mieszkańcy dowiedzieli się, że na drodze ekspresowej nie będzie przystanków komunikacji zbiorowej, a na ten moment nie ma analiz przedstawiających czas dojazdu autobusów i busów z centrum Myślenic do Krakowa.
Jarosław Szlachetka (PiS), burmistrz MiG Myślenice: Zaprezentowane warianty A, B, C, D, E, F ograniczają możliwość rozwoju miasta i gminy oraz go pogarszają komfort życia naszych mieszkańców. Dlatego nie możemy zaakceptować dalszego procedowania przedstawionych wariantów od A do F. Nie tędy droga!
Żądamy opracowania i przedstawienia dwóch skrajnych wariantów zgodnych ze stanowiskiem Rady Miejskiej w Myślenicach. To jest wariantów omijających teren gminy Myślenice. Od wschodu za zbiornikiem Dobczyckim, od zachodu poza obszarem gminy
– dyskusję podsumował gospodarz gminy.
Czy działania burmistrza Jarosława Szlachetki (PiS) przekonają GDDKiA do procedowania wariantu wschodniego trasy S7 Kraków-Myślenice?
- zdecydowanie tak
- raczej tak
- trudno powiedzieć
- raczej nie
- zdecydowanie nie
- Zobacz wyniki
Zdrowie, środowisko i zapowiedź protestów
Głos zabierali również przedstawiciele komitetów protestacyjnych m.in. Marzena Pszczoła reprezentująca „Nie dla S7 przez Krzyszkowice”. Dyskusja koncentrowała się na oddziaływaniu planowanej inwestycji na środowisko i zdrowie mieszkańców, rzetelności danych projektowych oraz dalszych działaniach protestacyjnych.

Marzena Pczoła zwracała uwagę, że w jednym z wariantów droga oraz planowany MOP przebiegałyby w odległości kilkudziesięciu metrów od szkoły i boiska, co - jej zdaniem - tworzyłoby „kleszcze” komunikacyjne wokół placówki. Przedstawiciele GDDKiA odpowiadali, że obowiązujące przepisy nie wskazują jednej, sztywnej odległości drogi od szkół, a inwestycja musi spełniać normy w zakresie hałasu i jakości powietrza na granicy pasa drogowego.
Głos w dyskusji zabrała dr Jagoda Kaszub, lekarz alergolog i pediatra, która powoływała się na międzynarodowe badania wskazujące na istotny wzrost ryzyka chorób układu oddechowego u dzieci mieszkających w odległości 250–300 metrów od dróg ekspresowych i autostrad.
Wskazywała m.in. na kilkukrotnie wyższe ryzyko astmy, alergicznego nieżytu nosa, przewlekłej choroby płuc, a także zwiększone ryzyko porodów przedwczesnych i niskiej masy urodzeniowej noworodków. Zwracała uwagę, że podobne wnioski płyną z badań prowadzonych w Krakowie przez Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Przedstawiciele GDDKiA odpowiadali, że nie negują wpływu ruchu drogowego na zdrowie, jednak jako instytucja publiczna są zobowiązani do przestrzegania obowiązujących norm krajowych, ustalanych m.in. przez Ministerstwo Zdrowia. Podkreślano, że normy hałasu i jakości powietrza są podstawą wydawania decyzji środowiskowych i muszą być respektowane zarówno przez inwestora państwowego, jak i samorządy.
Podnoszono także wątpliwości dotyczące zmiany zasad wypełniania formularzy konsultacyjnych oraz równego traktowania głosów mieszkańców z różnych gmin.
Przedstawiciele GDDKiA zapewniali, że formularze opinii od początku konsultacji mają jednolitą formę, a do uznania głosu za kompletny wystarczy podanie imienia, nazwiska, miejscowości i podpisu. Wnioski niepodpisane lub bez danych identyfikujących są przyjmowane, lecz klasyfikowane jako niekompletne.
Czy przedstawione przez GDDKiA warianty drogi S7 Kraków-Myślenice są korzystne dla gminy Myślenice?
- zdecydowanie tak
- raczej tak
- trudno powiedzieć
- raczej nie
- zdecydowanie nie
- Zobacz wyniki
Na zakończenie Marzena Pczoła przedstawiła listę postulatów przekazanych w ramach interwencji poselskiej złożonej u posła Rafała Komarewicza. Obejmują one m.in. natychmiastowe wstrzymanie procedowania obecnych wariantów S7, rozwiązanie umowy z firmą projektową IVIA, opracowanie skrajnych wariantów omijających gminę Myślenice od wschodu i zachodu oraz ponowne przeanalizowanie lokalizacji wszystkich możliwych węzłów drogowych.
Zapowiedziano również, że w przypadku niespełnienia tych warunków do końca 2025 roku, w 2026 roku rozpoczną się protesty i blokady drogi krajowej nr 7, których pierwsze działania miałyby towarzyszyć dużym wydarzeniom o charakterze ogólnopolskim. - Zaczniemy od Mistrzostw Świata w narciarstwie - mówiła Pszczoła.
Prognozy ruchu i tranzytowy charakter S7
Podczas dyskusji głos zabrał Łukasz Piekarz, przedstawiciel komitetu społecznego "Zawada bez S7", który skoncentrował swoją wypowiedź na zasadności prognoz ruchu oraz – jego zdaniem – sprzeczności pomiędzy deklarowanym tranzytowym charakterem S7 a prowadzeniem jej przez silnie zurbanizowane tereny gminy Myślenice.
Kwestionował sens prowadzenia trasy ekspresowej przez silnie zurbanizowane tereny oraz skalę planowanych wyburzeń, wskazując, że jego zdaniem droga w takim przebiegu przejmowałaby znaczną część ruchu lokalnego. Złożył postulat zwiększenia wagi czynnika społecznego w ocenie wariantów kosztem kryterium transportowego.
Przedstawiciele GDDKiA podkreślili, że prognozy ruchu są oparte na jednolitych, zatwierdzonych przez resort infrastruktury standardach naukowych, stosowanych we wszystkich inwestycjach drogowych. Zaznaczyli również, że równolegle prowadzone są działania modernizacyjne na Zakopiance, a analizy dla S7 mają charakter wstępny i będą korygowane wraz z napływem nowych danych, w tym po uruchomieniu kolejnych elementów układu drogowego wokół Krakowa.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.



Komentarze