Okolice

Karol Świebocki: Stanowisko RZGW opiera się na domniemaniu a nie obowiązujących przepisach prawnych

Karol Świebocki: Stanowisko RZGW opiera się na domniemaniu a nie obowiązujących przepisach prawnych

Wiceprezes Stowarzyszenia Myślenice Nad Rabą odwołuje się do stanowiska RZGW w Krakowie dotyczącego prac prowadzonych na rzece Rabie w Osieczanach

 Szczegóły dotyczące projektu można znaleźć na stronie stowarzyszenia Myślenice nad Rabą

KAROL ŚWIEBOCKI, wiceprezes Stowarzyszenia Myślenice nad Rabą: Dnia 26 października 2010 roku, RZGW w Krakowie rzeczywiście wystąpił o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach z tym, że dla jasności sprawy należy poinformować opinie publiczną, że zgodnie z bezwzględnie obowiązującymi przepisami:

I. Ustawy Prawo wodne; II. Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko; III. Ramowej Dyrektywy Wodnej;
dla robót regulacyjnych rzeki Raby, RZGW zobowiązany był uzyskać:

- Decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach. Tej decyzji do dzisiaj nie posiada. Opiera się zaś tylko na korespondencji pomiędzy RZGW a UMIG w Myślenicach w której urząd przedstawia "swoje" stanowisko w kwestii braku obowiązku wydania decyzji środowiskowej dla regulacji rzeki. Urząd nie ma uprawnień do zwalniania się z obowiązku wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jeżeli taki obowiązek jej wydania wynika z przepisów wyższego szczebla. W tym przypadku obowiązek wydania decyzji środowiskowej wynika z ww. ustawy, rozporządzenia i towarzyszących przepisów tej samej rangi regulujących kwestie gospodarki wodnej i ochrony środowiska a także przyjętej przez nasz kraj unijnej dyrektywy.

oraz

- Decyzję zwalniającą z zakazów obowiązujących w stosunku do gatunków objętych ochroną gatunkową w związku ze zniszczeniem siedlisk i ostoi gatunków chronionych, co wynika z Ustawy o ochronie przyrody. Tej decyzji do dzisiaj nie posiada.

Należy też podkreślić, że dotychczas w prowadzonym postępowaniu skargowym ani Prezes KZGW ani Minister Środowiska nie stwierdził, że z przytoczonych przez stowarzyszenie przepisów nie wynikał obowiązek uzyskania przez RZGW Decyzji środowiskowej. W żadnym przypadku nie stwierdzono też braku obowiązku uzyskania przez RGZW Decyzji zwalniającej z zakazów obowiązujących w stosunku do gatunków objętych ochroną gatunkową w związku ze zniszczeniem siedlisk i ostoi gatunków chronionych. Tę kwestię w celu "ratowania sprawy" naszym zdaniem wręcz świadomie pominięto.

Nadmieniamy, że realizacja inwestycji bez wymaganych ustawą o ochronie przyrody decyzji stanowi czyn zabroniony z art. 127 pkt 2 lit e oraz art. 131 pkt 8 ustawy o ochronie przyrody.

Nadal też toczy się postępowanie o stwierdzenie nieważności wydanego pozwolenia - wodno-prawnego dla którego obowiązkowe było przedstawienie decyzji środowiskowej. Mimo tego RZGW rozpoczął roboty budowlane w rzece.

Jakiekolwiek inne wyjaśnienia i ustalenia na które powołuje się Pan Tomasz Sądag z-ca dyrektora RZGW w Krakowie nie zastępują wymaganych decyzji. RZGW świadomie ignoruje obowiązujące go przepisy prawne, za każdym razem próbując zrzucać odpowiedzialność na myślenicki samorząd, który uzgadniał inwestycję ale zapewne w intencji przeprowadzenia robót utrzymaniowych rzeki a nie regulacyjnych, które w postaci nowych urządzeń wodnych zawarto.

Rzeczywisty zakres uzgodnionego projektu - regulacji Raby.

Na wstępie należy powiedzieć, że inny jest zakres projektu przedstawionego Burmistrzowi Miasta i Gminy Myślenice w momencie złożenia wniosku o wydanie Decyzji środowiskowej, Staroście Myślenickiemu w momencie złożenia wniosku o wydanie Pozwolenia wodno-prawnego oraz złożonego do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego! Z tego co obecnie stwierdził Pan Tomasz Sądag z-ca dyrektora RZGW wynika, iż teraz mówi on o nowym projekcie lub wynikających z czegoś zmianach projektu przedstawionego wcześniej w innej wersji dla uzyskania wymaganych decyzji i pozwoleń.

O jakichkolwiek ww. zmianach czy wykonaniu nowego projektu pomimo takich postulatów, między innymi naszego stowarzyszenia nie zostaliśmy do chwili obecnej poinformowani. W tym miejscu zgłaszamy publicznie postulat do inwestora o niezwłoczne opublikowanie zmian czy też nowego projektu na stronie RZGW wraz z uzasadnieniem.

Chcemy jednocześnie podkreślić, że doceniamy intencje RZGW w kwestii odstąpienia od brukowania kamieniami całości brzegów jednak nadal podtrzymujemy swoje stanowisko w kwestii bezprawnego i niekoniecznego przegradzania koryta rzeki wspomnianymi bystrzami na które wymagane są stosowne decyzje i pozwolenia. Nawet jeśli odstąpiono od pierwotnie zaprojektowanych betonowych fundamentów to 50 cm szerokości gurty wykonane w ramach budowy bystrz, usytuowane w poprzek koryta, w ilości trzech sztuk na każde bystrze daje dwanaście betonowych konstrukcji w rzece! To celowe wprowadzanie w błąd opinii publicznej. Ten typ budowli poprzecznej można uznać za uzasadniony tylko poniżej mostu drogowego w celu jego ochrony. Ponadto uzgodniony uprzednio projekt obejmuje też tzw. wrzynki poprzeczne (betonowe) brzegów rzeki a o odstąpieniu od ich budowy Pan dyrektor nic już nie wspomina.

Jeśli chodzi o koszt robót to wartość szacunkowa (kosztorysowa) wynosiła 13,5 mln. Wartość umowy po przetargu to 7,6 mln a do tego mogą dojść się jeszcze roboty dodatkowe lub uzupełniające wynikające tylko z arbitralnego uznania ich przez inwestora.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane tematy

Osieczany: Czy regulacja Raby może zagrozić środowisku?
Okolice 75

Osieczany: Czy regulacja Raby może zagrozić środowisku?

RZGW rozpoczęło prace hydrotechniczne dotyczące regulacji Raby w Osieczanach. - Mogą grozić ogromnymi zniszczeniami w przyrodzie wodnej Raby. Powstanie tam skansen hydrotechniczny - ostrzega Stowarzyszenie Myślenice nad Rabą

Komentarze (2)

  • 7 kwi 2013

    Czy u nas można zrobić coś od początku do końca z poszanowaniem obowiązujących procedur i przepisów prawa?

    14 34 Odpowiedz
  • 7 kwi 2013

    Wychodzi na to że nie, za to gdy sprawa wychodzi na jaw to skrzętnie manipuluje się opinią publiczną i bazuje na strachu ludzi dotkniętych przez powódź forsując następne kosztowne regulacje. Trzeba mieć nadzieje że sprawa zostanie zakończona z poszanowaniem obowiązujących procedur ku zadowoleniu wszystkich stron. Kompromis jest zawsze możliwy tylko trzeba umieć i chcieć rozmawiać.

    13 22 Odpowiedz

Zobacz więcej