Alarmujecie

Z dnia na dzień jest coraz gorzej."Nie ma czym oddychać i nie można przewietrzyć mieszkania"

Z dnia na dzień jest coraz gorzej."Nie ma czym oddychać i nie można przewietrzyć mieszkania"
Myśleniczanin zwraca uwagę na uciążliwy zapach powietrza, który unosi się w okolicach ul. Dąbrowskiego w mieście. Fot. Jacek Kuglin

"Wieczorne wyjście na balkon czy do ogrodu wielokrotnie kończy się podrażnionymi drogami oddechowymi, a nawet napadem kaszlu. O przewietrzeniu domu nie ma co myśleć" - pisze jeden z mieszkańców Myślenic, zwracając uwagę na złą jakość powietrza

Na adres redackja@miasto-info.pl otrzymujemy zgłoszenia od mieszkańców, którym nie jest obojętne to, czym oddychają. Jeden z Czytelników pisze:

"Szanowni Państwo, od pewnego, dłuższego już czasu z coraz większym zaniepokojeniem obserwuję, i co gorsza odczuwam, zły stan powietrza w obrębie ul. Dąbrowskiego. Ma to oczywiście związek z rozpoczęciem sezonu grzewczego, jednak analizując poprzednie sezony - w tym sezonie niewątpliwie, nazywając wprost: smród bywa nie do zniesienia.

Wieczorne wyjście na balkon czy do ogrodu wielokrotnie kończy się podrażnionymi drogami oddechowymi, a nawet napadem kaszlu. O przewietrzeniu domu nie ma co myśleć. Tyle się mówi o odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniach, tymczasem ja mam ochotę pozatykać wszystko, byle dym i smród nie wdarły się do środka.

(...) Żywię nadzieję, że kontrole przeprowadzone przez odpowiednie służby, nawet jeśli nie wykryją uchybień, to chociaż dadzą do myślenia ludziom czym palą w piecu, a także jak palą.

Sygnały napływają także od mieszkańców gminy Sułkowice, którzy zwracają uwagę, że "bywają dni, w które ciężko jest oddychać. Nie ma mowy o tym, żeby przewietrzyć przed snem sypialnię. Nie każdy ma możliwość zrobić to w ciągu dnia, w południe, ponieważ pracuje".

Donos czy szansa na lepsze powietrze?

„Sąsiedzi zatruwają całą okolicę”, „Każdego wieczoru czuć okropny smród palonych śmieci”, „Ogromne ilości podejrzanego dymu. Proszę o kontrolę i pouczenie w kwestii dbania o jakość powietrza” – to zaledwie kilka fragmentów zgłoszeń nadesłanych przez mieszkańców województwa. Jak informują pracownicy krakowskiego urzędu marszałkowskiego, od września do 11 listopada z terenu powiatu myślenickiego wpłynęło 10 zgłoszeń w ramach "ekointerwencji".

Łącznie, od czasu uruchomienia formularza Ekointerwencji w marcu, Małopolanie przesłali już ponad 580 próśb o interwencję. Większość z nich dotyczyła spalania odpadów (455 zgłoszeń), pozostałe mówiły o eksploatacji instalacji niezgodnie z uchwałą antysmogową (109 zgłoszeń), sprzedaży węgla złej jakości (7 zgłoszeń), naruszeniach przepisów środowiskowych przez przedsiębiorców (11 zgłoszeń) oraz innych naruszeniach (5).

 Za pośrednictwem formularza można zgłaszać – również anonimowo – wszelkie przypadki łamania przepisów środowiskowych. Każde zgłoszenie zostaje przekierowane do właściwego organu kontroli. Jednocześnie urząd marszałkowski prosi o informację zwrotną na temat wyników przeprowadzonych działań kontrolnych.

 

Policja też przypomina

Również myślenicka komenda policji informuje, że w związku z pogorszeniem jakości powietrza w okresie zimowym, przypadki spalania odpadów, eksploatacji kotłów i kominków niespełniających wymagań uchwały antysmogowej oraz sprzedaży węgla złej jakości, można zgłaszać za pomocą elektronicznego formularza "ekointerwencji".

 

Jest coraz gorzej 

W październiku Myślenicki Alarm Smogowy podsumował wyniki pomiarów jakości powietrza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2018.

Liderem pod względem stężeń rakotwórczego benzo(a)pirenu jest Nowy Targ w województwie małopolskim, gdzie normy zostały przekroczone o 1800 %.

– Na liście nie ma Myślenic, Dobczyc i Sułkowic. Można by to uznać za dobrą informację, gdyby nie świadomość, że jest to spowodowane brakiem stacji pomiarowej GIOŚ w naszym powiecie – zwraca uwagę Myślenicki Alarm Smogowy.

Dlatego stowarzyszenie postanowiło porównać wyniki za pomocą czujników Airly. Badanie zostało przeprowadzone w środę, 30 października o godz. 19. U smogowego lidera, czyli w Nowym Targu dopuszczalne normy stężenia pyłu P10 wykazywały 471%, czyli lepiej niż w Myślenicach (535%) i porównywalnie do Sułkowic (461%).

 

Sułkowice, Myślenice. To jakieś zawody kopciuchów?

Wyniki pomiarów czujników Airly z 27 listopada z godz w taki sposób na facebooku komentuje Myślenicki Alarm Smogowy. Sułkowice 21:00 Airly: PM10 1579 % 790 µg/m³ PM2.5 2026 % 507 µg/m³. "Czy Wy chcecie wylądować na liście Guinessa"? - retorycznie pyta MAS.

 

Oddychanie smogiem gorsze od papierosów

„Tylko tej zimy, oddychając zanieczyszczonym powietrzem, każdy z nas wypali 2 tysiące papierosów. Nikt nie może od tego uciec. Nie mamy wyboru… chyba, że znajdziemy rozwiązanie tego problemu” – w rozmowie z nami w pierwszym numerze papierowego Magazynu Miasto Info mówi Grzegorz Jasek, przedstawiciel Myślenickiego Alarmu Smogowego

 

Powiązane tematy

Komentarze (54)

  • OKOKI 28 lis 2019

    Niech podnoszą dalej koszty utrzymania gospodarstw domowych a w szczególności prąd ,wodę ,gaz .to będziemy mieli czyste powietrze,. Ludzie palą czym się da żeby oszczędzić i się ogrzać a smog mają w dupie.

    27 2 Odpowiedz
  • 28 lis 2019

    A tak zawsze sie myslenice smialy z krakowa, ze w krakowie jest straszny smog a w myslenicach to takie dobre powietrze :)

    24 3 Odpowiedz
  • 28 lis 2019

    A ja od 2000r jadę na gazie w nowoczesnym piecu (już drugi bo czasookres ekspolatacji nowoczesnego pieca gazowego o zamkniętym palenisku to mniej więcej 10lat) i nikt mnie po głowie do tej pory nawet nie pogłaskał. Myślicie, że tych co kopcą obchodzi ten artykuł? Idą do piwnicy i dorzucą gumioka z pampersem a który ewentualnie bardziej eko to dorzuca łopatkę ruskiego mułu węglowego.
    Co ciekawe w czasie dotacji w Krakowie na wymianę pieców i palenisk Myślenice nie podlegały takiej pomocy (mam to na piśmie) ponieważ ówcześni gospodarze nie widzieli takiej potrzeby poparcia i rozszerzenia dotacji o Myślenice. PO prostu za czasów Macieja nikt nie złożył wniosku o taką dotację nie widząc potrzeby - można to sprawdzić. NIKT z POprzednich zarządców (w tym radni) miastem nie zrobił kompletnie nic aby zlikwidować (taki był wymóg dopłaty) jak w Kraku paleniska otwarte. Wywaliłem więc samodzielnie na piec któryś tysiąc złotówek skoro Ci co powinni pomóc wybrali "ważniejsze" pozyskanie "innych" dopłat unijnych.....takich które są trudniejsze do rozliczenia a pieniądze nie trafiają bezpośrednio do grupy docelowej np m.in.: rewitalizacja czytaj "eko"-zabetonowanie rynku.
    Gardłowanie teraz o czujnikach nic nie da (na przykładzie Krakowa). Należy pomagać tym którzy nie kopcom ruskim mułem i mocno pomagać tym którzy chcą zrezygnować z wynalazków takich jak "eko" groszek :-)))
    Na podstawie poniższego art
    http://myslenice.pl/inwestycje/programy/nie-truj-wymien-piec
    prosze o odpowiedź z konkretami ile to Maciej przez "swój aktywny udział" wymienił pieców, bo ja swoimi pytaniami i drążeniem za swoim piecem wiem - dowiedziałem się prywatnie w województwie - że Myślenice nie złożyły konkretów aby podłączyć się pod krakowski program dofinansowania. A pierwsza (początkowa) faza na termoizolację i wymianę kotłów w Kraku sięgała nawet 20tyś zł. W późniejszej fazie obniżono do 5tyś zł co na piec byłoby i tak pomocne (piec + wkład kominowy z kwasówki), niestety ...... nie w Myślenicach.
    O co zatem teraz płacz? O to, że mamy smog na własne życzenie i zaproszenie?

    22 6 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    28 lis 2019

    dawniej sie palilo nawet smieciami i smogu nie bylo a teraz pseudo ekolog pan sz. z gornego robi zamieszanie

    28 19 Odpowiedz
  • 28 lis 2019

    ja pale oponami i mi ciepło

    19 4 Odpowiedz

Zobacz więcej