Prezydenta wybierzemy w drugiej turze. Zmierzą się w niej Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski
- 28 czerwca 2020
W pierwszej turze wyborów wygrał Andrzej Duda, jednak poparcie na poziomie 43,67% nie dało mu zwycięstwa. Dogrywka odbędzie się 12 lipca, a jego rywalem będzie Rafał Trzaskowski
Dotychczasowego prezydenta i kandydata Prawa i Sprawiedliwości poparło 43,67% wyborców, natomiast Rafała Trzaskowskiego, reprezentującego Koalicję Obywatelską 30,34%. To oficjalne wyniki podane przez Państwową Komisję Wyborczą w poniedziałek 29 czerwca.
Według badania na trzecim miejscu znalazł się kandydat niezależny Szymon Hołownia z poparciem 13,85%.
Frekwencja wyborcza wyniosła 63,97%. To więcej niż w poprzednich wyborach prezydenckich pięć lat temu. Wtedy w pierwszej turze zagłosowało 48,96% uprawnionych osób.
Wyniki I tury wyborów na prezydenta:
liczba głosów / procent
Andrzej Duda – 8 412 183 / 43,67%
Rafał Trzaskowski – 5 845 164 / 30,34%
Szymon Hołownia – 2 667 655 / 13,85%
Krzysztof Bosak - 1 300 923 / 6,75%
Władysław Kosiniak-Kamysz - 457 092 / 2,37%
Robert Biedroń - 425 734 / 2,21%
Stanisław Żółtek - 45 092 / 0,23%
Marek Jakubiak - 33 294 / 0,17%
Waldemar Witkowski - 26 877 / 0,14%
Paweł Tanajno - 27 610 / 0,14%
Mirosław Piotrowski - 20 944 / 0,11%
Po II turze wyborów prezydentem Rzeczpospolitej Polski zostanie:
- Andrzej Duda (PiS) Andrzej Duda (PiS) 47%
- Rafał Trzaskowski (KO) Rafał Trzaskowski (KO) 53%
- Głosów: 2219
Przemówienia kandydatów, którzy weszli do II tury wyborów*:
Andrzej Duda (PiS): Po pięciu latach dużo więcej osób niż wówczas głosuje na mnie już w pierwszej turze wyborów, dziękuję za to z całego serca. Dziękuję za to zaufanie.
Z Panem Rafałem Trzaskowskim mamy różne wizje, tak samo jak mieliśmy różne wizje w 2015 roku. Kampania będzie się toczyła dalej, bo prowadzimy bardzo ważną dyskusję o Polsce. Zadajemy pytanie jaka ta Polska będzie w przyszłości? Te wybory w ogromnym stopniu o tym zadecydują. W bardzo wielu sprawach dotyczących Polski, tego jak powinna być reprezentowana, jak powinny być prowadzone polskie interesy i czym są te polskie sprawy? Cel to silna, bezpieczna Polska, która ma swoją godność, Polska której interesy i sprawy są na pierwszym miejscu.
Wchodzę do drugiej tury z Państwa decyzji po to, by zmierzyć się o Polskę z kandydatem, który jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej, który jest kandydatem partii, która w Polsce rządziła przez 8 lat do 2015 roku. Partii, która w Polsce podwyższyła wiek emerytalny, podatki, która zabrała ludziom pieniądze z OFE, która łamała zobowiązania wyborcze, nie przejmowała się tym, że bezrobocie wynosi ponad 12 proc, tym że padają polskie stocznie, że majątek jest rozkradany, nie przejmowali się tym jak żyje zwykły człowiek.
O to są te wybory, czy Polska będzie znowu zwijana, czy życie Polaków będzie z powrotem pogarszane wbrew wszelkim zobowiązaniom wyborczym. Dziś mamy sytuację jasną, albo Polska będzie dalej podążała drogą rozwoju, albo Polska będzie dalej podążała drogą w której w pierwszej kolejności na sprawy rodziny, gdzie się tą rodzinę wspiera, gdzie likwiduje się ubóstwo, gdzie myśli się o młodych.
Nie ma żadnej przerwy, nie ma odpoczynku. Prowadzimy kampanię nadal. Polska tego potrzebuje, dlatego proszę Was wszystkich nie ustawajcie, namawiajcie do udziału w wyborach swoich sąsiadów, swoich znajomych, Podawajcie proste argumenty, niech sobie porównają jak im się żyło do 2015 roku przez 8 lat rządów PO, a jak im się żyło w ciągu ostatnich 5 lat i czego na przyszłość dla siebie chcą.
Musimy zwyciężyć, ale w sposób zdecydowany! Tak żeby cała Polska i cały świat widziały tą legitymację do bycia prezydentem Rzeczpospolitej. Chcę prowadzić polskie sprawy nadal, one są dla mnie najważniejsze.
Rafał Trzaskowski (KO): Gdyby nie Małgorzata Kidawa - Błońska, gdyby nie wszyscy samorządowcy w Polsce z charakterem i kręgosłupem, gdyby nie Senat Rzeczpospolitej, to już dawno temu byłoby po wyborach, a dzięki nim mamy szansę wygrać te wybory.
Wiem, że duża część z was chciałaby wygrać w pierwszej turze, ale ten wynik pokazuje jedno co najważniejsze; ponad 58 proc. naszego społeczeństwa chce zmiany. Do tych obywateli chcę jasno powiedzieć będę waszym kandydatem, będę kandydatem zmiany. I co najważniejsze zadecydujecie już niedługo, czy będziecie mieli silnego prezydenta, który będzie patrzył władzy na ręce, czy będziecie mieli prezydenta, który niestety nie szanuje nawet swojego podpisu.
Bierzemy Polskę w której politycy jasno mówią tak jak my, że władza jest dla obywateli i przede wszystkim tymi politykami, którzy jasno mówią że musi być równowaga i że monopol władzy nigdy się dobrze nie kończy. O tym będą te wybory. Będę kandydatem zmiany, ale również prezydentem wszystkich Polek i Polaków, również tych którzy się dzisiaj ze mną nie zgadzają.
Chcę jasno powiedzieć, że przed nami olbrzymi kryzys gospodarczy i będziemy się domagali od rządu, od prezydenta odpowiedzi na pytania jaki jest stan finansów państwa, będziemy zadawali pytania o ratowanie miejsc pracy. Zasługujemy na debatę na ten temat. Będziemy zadawać pytania dlaczego jest tak, że obiecywali nam silne państwo, a państwo pod rządami PiS jet dramatycznie słabe. Dlaczego obiecywali nam uczciwość, a takiej liczby afer, nepotyzmu, uwłaszczania się na państwie nikt nie widział od 30 lat? Na ulicach polskich miast, miasteczek i wsi gdy pytałem czego macie dość, to przede wszystkim obywatele mówili mi - "hipokryzji tej władzy".
Przed nami dwa tygodnie ciężkiej pracy. To czas żeby walczyć, żeby przekonywać innych, wtedy wygramy te wybory. Gdyby ktoś nam powiedział w epidemii, kiedy wszyscy mówili - wybory rozstrzygnięte, epidemia - wszyscy skupiają się wokół władzy, a ta pokazała, że sobie po prostu nie radzi... A jak sobie władza z czymś nie radzi to trzeba ją z zmienić, a 58 proc. Polek i Polaków najwyraźniej się z nami zgadza.
* fragmenty przemówień kandydatów, które zostały wygłoszone podczas wieczoru wyborczego.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
I robi się gorąco.
Lubię to.
Na wschodzie podobnie, pozostałe wojewodztwa wybraly na glowe panstwa Moskwę nie Warszawe....smutne to niestety....
Dirty affair.
"Wkładanie członka", do odbytu drugiemu facetowi, jest naturalne, ponieważ jak podają naukowcy, "homoseksualista", to człowiek, z pewnymi "zaburzeniami mózgowymi". Trzaskowski, nigdzie nie powiedział, że ustawa o związkach heteroseksualnych, będzie zaakceptowana przez rząd. Miał na myśli tylko tyle, że to też ludzie, tak samo jak osoby "heteroseksualne", i należy się im taki sam szacunek. Jeżeli partia Pisu, i prezydent "Pisu", odrzucają osoby "Lgbt", twierdząc, że to nie są ludzie, to daleko posuwają się od wiary katolickiej.
Nie nie lepsza ideologia PiS niż LGTB !
Ludzie LGTB, to Bóg i natura która rozdaje wg siebie. Tu niestety ani Rydzyk ani PiS natury ani Boga nie poprawią, choć bardzo chcieliby.
Ideologia PiS to jak wszystkie ideologie, zawsze prowadzą do nieszczęść i tragedii, mam wymienić?
A może ty wymień ideologie szczęścia, będzie krócej, tylko takie pasujące do PiS, mogę podpowiedzieć, np. Powszechne Spółki Skarbu Państwa .
Święte słowa Kaczyńskiego,
i pomyśleć, że ta zdolność logicznego myślenia, już dawno z niego wyparowała.