Jarosław Szlachetka: Sytuacje do jakich dochodzi w ostatnich dniach na myślenickim Rynku mogą być przyczyną tragedii
- 29 października 2020
„Sytuacje do jakich dochodzi w ostatnich dniach na myślenickim rynku mogą być przyczyną tragedii. Nie zapominajmy jednak, że choć wiele może nas różnić, to łączyć powinno nas jedno: walka z pandemią”
- w przesłanym do mediów apelu mówi burmistrz Miasta i Gminy Myślenice Jarosław Szlachetka (PiS).
W swoim apelu burmistrz odnosi się do protestów jakie odbywają się na myślenickim rynku nieprzerwanie od soboty 24 października. Podobne manifestacje mają miejsce w miastach na terenie całego kraju i trwają od czwartku 22 października, po tym jak Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie dopuszczalności przerwania ciąży ze względów embriopatologicznych.
Trybunał stwierdził, że aborcja ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu – jest niezgodna z Konstytucją.
Jak oceniasz ostatnią decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji?
- popieram popieram 26%
- nie popieram nie popieram 67%
- nie mam zdania nie mam zdania 7%
- Głosów: 2076
W środę w całej Polsce protesty przybrały formę blokad miast, wczoraj strajku kobiet, a na piątek 30 października planowany jest centralny marsz na Warszawę. Na ulice wychodzą również myśleniczanie. Mieszkańcy co wieczór spotykają się pod drzwiami prowadzącymi do kamienicy, w której znajduje się biuro posła Władysława Kurowskiego reprezentującego w Sejmie "ziemię myślenicką" z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Na drzwiach przyklejane są kartki zawierające takie hasła jak „I ty Władku przeciwko kobietom?”, „Mamy dosyć”, „Wojna! Aborcja rządu”, „PiS OFF”, „Polskie piekło”, „Wybór! Nie zakaz!”, „Nie dam się!”, "W takiej Polsce dziecka nie urodzę", "Zmuszanie kogoś do kontynuacji ciąży, porodu i rodzicielstwa nie ma w sobie nic z ochrony życia", "piekło kobiet", "moje ciało, moja sprawa", "PiS OFF".
Burmistrz pierwszy raz zabrał głos w tej sprawie po dwóch dniach protestów na myślenickim Rynku . Mówił m.in., że nie odmawia nikomu prawa do manifestowania swoich poglądów, „ale zwoływanie zgromadzeń w czasie trwania epidemii i dramatycznej sytuacji choćby w naszym szpitalu powiatowym jest skrajną nieodpowiedzialnością”.
Dzisiaj urząd przesłał do mediów jego kolejny apel odnoszący się do protestów i sytuacji związanej z koronawirusem.
Jarosław Szlachetka, burmistrz miasta i gminy Myślenice: Sytuacje do jakich dochodzi w ostatnich dniach na myślenickim Rynku mogą być przyczyną tragedii. Każdy ma prawo tak do swoich poglądów, jak i manifestowania ich. Nie zapominajmy jednak, że choć wiele może nas różnić, to łączyć powinno nas jedno: walka z pandemią. Wobec pogarszającej się sytuacji, także w naszej gminie zachowujmy się odpowiedzialnie – bo konsekwencje naszych działań mogą wpłynąć na zdrowie i życie wielu mieszkańców, w tym naszych rodzin i bliskich.
W całej Gminie Myślenice w ostatnich dniach notujemy coraz większą ilość zachorowań. Także sytuacja w powiecie i w całym województwie jest bardzo poważna - w sytuacji bardziej gwałtownego wzrostu chorych, staniemy przed groźba paraliżu służby zdrowia! Już teraz otrzymuje liczne sygnały o problemach nie tylko naszego szpitala, ale i innych placówek w całym województwie.
Powtarzam: każdy ma prawo do manifestowania swojego zdania, ale możemy wybrać taką formę protestu, która nie naraża innych ludzi. Zachowajmy spokój i rozwagę, stosujmy się do zasad bezpieczeństwa. Nie dajmy się zmanipulować, czy sprowokować do działań, których konsekwencje będą nieodwracalne.
Dzisiejsze liczby podane przez Ministerstwo Zdrowia mówią o 20 156 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce i o śmierci 301 osób. W powiecie myślenickim w ciągu ostatniej doby potwierdzono 110 przypadków koronawirusa. Czekamy na potwierdzenie z magistratu dotyczące danych dla gminy Myślenice.
Czy obawiasz się zarażenia covid-19?
- bardzo boję się zakażenia bardzo boję się zakażenia 30%
- trochę boję się zakażenia trochę boję się zakażenia 25%
- nie myślę o tym nie myślę o tym 24%
- w ogóle nie boję się zakażenia w ogóle nie boję się zakażenia 22%
- Głosów: 2437
Premier: Nie chcemy całkowicie zamykać gospodarki tak długo, jak to będzie możliwe
"Nie chcemy całkowicie zamykać gospodarki tak długo, jak to będzie możliwe" - podczas dzisiejszej konferencji prasowej mówił premier Mateusz Morawiecki (PiS).
- Jutro przedstawimy informacje dotyczącą Dnia Wszystkich Świętych, a także zasady pracy biurowej i kilka innych tematów, które chcemy uregulować - zapowiedział na koniec konferencji prasowej na Stadionie Narodowym, gdzie zorganizowany został szpital tymczasowy.
Czy działania prowadzone przez rząd ograniczą rozwój epidemii w Polsce?
- zdecydowanie tak zdecydowanie tak 12%
- raczej tak raczej tak 9%
- trudno powiedzieć trudno powiedzieć 13%
- raczej nie raczej nie 21%
- zdecydowanie nie zdecydowanie nie 45%
- Głosów: 1901
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
przeciez premier z pana partii niedawno mowil ze wirus w odwrocie i ze "nienalezy sie go bac"... a czy przed decyzja trybunalu nie bylo wirusa? przed protestami nie gromadzilismy sie na roznych wydarzeniach nawet w myslenicach? zaraz sie zacznie szukanie winnych wszedzie tylko nie tam gdzie zapadaja decyzje
A ja tam słucham premiera w lipcu był w odwrocie wirus i nie trzeba się go bać i co najważniejsze chętnie bym się przeszedł na wybory❗️❗️❗️❗️
Pan burmistrz może sobie gadać.Mleko się rozlało.Bardzo cieszę się, że młodzi ludzie przejrzeli na oczy.
Jak dla mnie to jest koniec rządów PiS, przy takim skoku nieufności nie może być mowy o kontynuacji czegokolwiek, uparte trwanie na posadach a tym bardziej użycie siły budzić będzie coraz większą złość.
Zalecam towarzyszom spakowanie manatek i wyjście tylnymi drzwiami na paluszkach, póki czas. Przykre, że tak długo udawało się wam mydlić społeczeństwu oczy mamoną i coś więcej: jesteście marginesem.
Nie ma to jak wylać na kogoś wiadro pomyj i ostrzegać, żeby mokry nie chodził bo się przeziębi....