Myślenice

Spotkanie seniorów z Dolnego Przedmieścia było okazją do przypomnienia historii budowy "Domu Strażaka"

Spotkanie seniorów z Dolnego Przedmieścia było okazją do przypomnienia historii budowy "Domu Strażaka"

Spotkanie seniorów Dolnego Przedmieścia zostało połączone z 40. rocznicą powołania Komitetu Budowy Domu Strażaka w tej części Myślenic

 

Spotkanie Seniorów Dolnego Przedmieścia zostało połączone z 40. rocznicą powołania Komitetu budowy Domu Strażaka OSP Myślenice Dolne Przedmieście. Wzięli w nim udział seniorzy z tej części miasta, którzy ukończyli 75 rok życia oraz zaproszeni goście wśród których znaleźli się m.in. księża Zdzisław Balon, Karol Jarosz, Piotr Krzystek i burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS).

Prezes OSP Edward Łapa  przypomniał historię powołania komitetu budowy oraz budowę Domu Strażaka w lipcu 1982 r.. W jego skład wchodzili: przewodniczący - Osiński Tomasz, zastępca prezesa - Łapa Edward, koordynator - Nalepa Stanisław, magazynier - Sawicki Marian, skarbnik - Bobowski Czesław, księgowa - Pitak Irena, członkowie prezydium - Nalepa Kazimierz i Góralik Tadeusz, członkowie pozostali - Szlachetka Andrzej, Mistarz Aleksandra, Wnęk Maria, Kulig Marian, Hudaszek Józef, Szymski Józef, Szymski Stanisław, Szymski Władysław, Szymski Alojzy, Szlaga Andrzej, Biedrawa Władysław, Kudas Władysław, Szklarz Jan, Łętocha Jan, Wójtowicz Stanisław, Leśniewski Antoni, Fąfara Ryszard, Szklarz Władysław, Scibor Józef, Mistarz Antoni, Maczałaba Teodor.

Zaprojektowania inwestycji podjął się Osiński Tomasz. Budowa zlokalizowana została na parceli stanowiącej własność OSP i częściowo na parceli, która została odebrana OSP przez Urząd pod budowę masarni.

Rozpoczęto sprzedaż cegiełek na rzecz budowy, która wykazała wyjątkową ofiarność mieszkańców dzielnicy. W sierpniu 1982 rozpoczęto prace budowlane bez zezwolenia, ale przy milczącej akceptacji władz miasta. Ówczesne władze miasta to: Naczelnik MiG Władysław Majcherski, jego zastępca Kazimierz Kosek i sekretarz mgr. Ludwik Starzak. Uzyskanie pozwolenia na budowę przeciągało się, a roboty intensywnie trwały.

Trwały też przepychanki z zarządem woj. OSP, który od początku był nieprzychylnie nastawiony do tej inwestycji. Wreszcie w Sylwestra 1982 r. po 3 godzinach analizowania i rozmowach otrzymałem wymaganą do uzyskania do zezwolenia zgodę Komendy Wojewódzkiej, przyjechałem do Myślenic do UMiG i zezwolenie stało się faktem (wspomnienia Edwarda Łapy).

A od sierpnia 1982r. do grudnia 1982r, wybudowano przyziemie budynku. Chcę przypomnieć, że wszystko to działo się w „stanie wojennym” gdzie posiedzenie zarządu traktowano były jako nielegalne zgromadzenia nie mówiąc o odpowiedzialności za budowę obiektu bez pozwolenia i zbiórki pieniężne.

- Chciałem podkreślić zasługi pracownika Urzędu Ubezpieczeń Społecznych Kazimierza Cyrka, dyrektora tej placówki inż. Zdzisława Grabowskiego oraz dyrektora Wojewódzkiego Zakładu Ubezpieczeń w Krakowie mgr. Zdzisława Nowaka, którzy zabezpieczali potrzebne środki pieniężne w początkowym etapie budowy. Tempo robót poprzez zaangażowanie mieszkańców było oszałamiające - opowiadał Edward Łapa. 

Po około trzech latach oddano do użytku część bojową wraz z parterem budynku. Zakończenie I etapu świętowano na uroczystości 19.07.1985r. II etap przekazano na uroczystości 100-lecia powstania jednostki 22.08.1987r. Obiekt kosztował 62 mil. Zł. Z czego ponad połowa to wartość czynu społecznego. Kubatura budynku o wspomnianej architekturze to 6096m3.

Przekazanie części bojowej budowanej strażnicy odbyło się 19.07.1985r. Pracę komitetu na jednym ze zdjęć uwiecznił Józef Stanisław Błachut o czym więcej pisze w ramach cyklu "Archiwalne Myślenice".

Oprac. Jan T. Pitak

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane tematy

Furmanką lub busem
Archiwalne Myślenice 1

Furmanką lub busem

Trzemeśnia. Lata 20. ubiegłego wieku. Dzięki staraniom ówczesnego proboszcza ks. Aleksandra Brożka, bagnisty plac przykościelny odwodniono i stał się on małym...

Komentarze

Zobacz więcej