Jawornik: Kładka nad "Zakopianką" w 2015 roku
- 6 grudnia 2013
Jeszcze w grudniu zostanie podpisana umowa z firmą, która w przeciągu 14 miesięcy zbuduje kładkę dla pieszych nad "Zakopianką" w Jaworniku. Budowa ruszy w styczniu
Kładka ma powstać w ciągu 14 miesięcy przy skręcie z "Zakopianki" na drogę wojewódzką 955, a więc jej oddania można spodziewać się najwcześniej w pierwszym kwartale 2015 roku. Przetarg na jej budowę ogłosiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Wygrała go firma Remost z Czernichowa, która złożyła ofertę na 6 626 536,50 złotych.
Całkowity koszt inwestycji (wraz z dokumentacją i nadzorem) wyniesie ponad 7,5 mln zł. Pieniądze na ten cel w 85 % pokryje dotacja unijna z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, ponieważ kładka spełniała kryteria unijne.
Kładka będzie dostępna także dla osób niepełnosprawnych dzięki windom.
Mieszkańcy czekali na tę inwestycję od kilku lat. Miejsce to nigdy nie należało do przyjaznych dla pieszych. Często dochodziło tutaj do wypadków z udziałem mieszkańców, którzy starali się przedostać na drugą stronę "Zakopianki". W ubiegłym roku w wyniku potrącenia zginęła w tym miejscu 53-letnia kobieta.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Po cholerę jakieś zwymyślane kształty, zrobić jak najprostszą (co zmniejszy koszty) i za to wybudować jeszcze jedną na następnych pasach!!!
Chociaż muszę dodać od siebie, że wygląd i estetyka jest szalenie ważna w przestrzeni publicznej, tak wizualizacja tej kładki na głównym zdjęciu jest koszmarna. Brakuje jeszcze na niej jakiegoś sloganu, bo wygląda jak duży stojak reklamowy. Natomiast na dwóch poniższych zdjęciach, z podobnych tematów wygląda już znacznie ładniej. Główny łuk drewniany, klatki schodowe z ciemnego, matowego półprzepuszczalnego szkła. Ciekawe tylko, jak będzie to wyglądało ostatecznie...
Ale zgodzę się, że za te pieniądze lepiej byłoby wybudować np. 3 kładki, mniej fikuśne, ładne i zgrabne w swojej prostocie, niż budowanie wymysłów architektonicznych nieopasujących do otoczenia. Stety, bądź też nie, architekci mają dusze artystów. Czasami za bardzo płyną z pomysłem, zapominając o wyczuciu pewnego smaku.
Powiem szczerze, że kładka wygląda, jak wychylający się zza drogi komiksowy potwór, o zaczesanej grzywce z dużymi, żółtymi uszami :)
bardzo dobrze, będzie tam bezpieczniej i dla pieszych i kierowców ale dopiero za półtora roku
zgadam się Krzyszkowice Głogoczów Gaj tam by też się przydały kładki...
Kładka - ok, popieram bo przejścia (pasy) za Zakopiance są dla mnie delikatnie mówiąc nie porozumieniem...
Ale baaardzo chciałbym zobaczyć podział tych 7,5 mln na poszczególne etapy prac: projekty, przygotowanie dokumentacji, materiały, usługi... Ciekawe jestem czy to tyle naprawdę musi kosztować? Czy nie można zrobić nie wadliwej konstrukcji, oczywiście przy zarobku wykonawcy - ale za mniejszą sumę?