12 miesięcy pod okiem kamer
- 13 lutego 2009
Budowa systemu monitoringu dała możliwość prowadzenia całodobowej obserwacji miejsc szczególnie zagrożonych i kryminogennych. Kamery monitorują m.in.: ścisłe centrum, Rynek, osiedle 1000 lecia, dworzec BUS i newralgiczne skrzyżowania.
Obserwowane są osoby budzące swym zachowaniem podejrzenia o możliwości popełnienia wykroczeń lub przestępstw. - Osoby nie łamiące prawa nie powinny odczuwać ich obecności. W przyszłości zamierzamy rozbudować system o kolejne kamery - podczas konferencji podsumowującej rok działalności monitoringu mówił Tomasz Burkat, komendant straży miejskiej.
- Dziś już wiemy, że w strefach objętych zasięgiem kamer następuje radykalne zmniejszenie napadów, wybryków chuligańskich, kradzieży, niszczenia mienia, wzrasta przestrzeganie zasad ruchu drogowego. Monitoring miejski nie jest tylko narzędziem służącym w rozstrzyganiu spraw związanych z wykroczeniami, przestępstwami, ale również może być pomocny w zabezpieczaniu imprez sportowych i kulturalnych, czy też jest pomocny do szybkiej oceny sytuacji na ulicach, skrzyżowaniach, co znacznie ułatwia kierowanie ruchem - mówili funkcjonariusze. Wielokrotnie zapisy monitoringu pomocne były w ustalaniu przebiegu kolizji i wypadków.
Dzięki operatorom Centrum Monitoringu wizyjnego funkcjonariusze straży miejskiej na gorącym uczynku ujawniali wykroczenia porządkowe, najbardziej uciążliwe dla mieszkańców m.in.: osoby spożywające alkohol w miejscu niedozwolonym. Wśród wskazanych osób przez operatorów znalazły się również takie, które np. śmieciły, dewastowały miasto i uczestniczyły w pobiciu i bójkach.
Co udało się zauważyć operatorom kamer?
- Ujawniano sprawców wykroczeń, min:. parkowania w miejscach niedozwolonych - 49.
- Spożywanie alkoholu w miejscach publicznych - 47
- Zakłócenie porządku publicznego, zakłócenie ciszy nocnej - 19
- Wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym, nieobyczajny wybryk – 11
- Wykroczenia w ruchu drogowym – 14
Centrum Monitoringu Wizyjnego miasta Myślenice funkcjonuje w systemie ciągłym przez 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Obsługę prowadzą 3 osoby posiadające odpowiednie w tym zakresie przeszkolenie.
Po przeprowadzonej analizie zjawisk stwierdzono, że najwięcej obserwowanych zdarzeń odbywa się w weekendy w godzinach popołudniowych i nocnych, a ich największe nasilenie przypada na miesiące od lipca do października. <!-- @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm } P { margin-bottom: 0.21cm } -->
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
omg nic sie w tych myslenicach nie dzieje i te kamery jeszcze...
jednak monitoring zdaje egzamin moim zdaniem --
he he jak to nic się nie dzieje? a ostatnia łapanka psów na bandę Polaczka to co pikuś? a swoją drogą długo koleś się nie nacieszył wolnością i dłuuugo jej nie ujrzy
No to idź na rynek z kumplem i zacznijcie się okładać pieścami, zaczepiać przechodniów to się najprawdopodobniej dowiesz w jakim celu ;)
Pozdrawiam
Ja znam sytauacje kiedy to znajomemu na osiedlu 1000-lecia buchnięto kołpaki czy koła , i samochód stał pod kamerą.
Gość poszedł na komendę podał dokładną godzinę (tzn w granicach godzina ... dwie)
I co...? Niestety sprawców nie dało się ustalić......
To po kiego grzyba te kamery??