Kierowcy na Zakopiance nie zauważają przejść dla pieszych. "Prędkość i ignorowanie znaków to najczęstsze błędy"
- 2 stycznia 2021
Zakopianka na odcinku Myślenice – Kraków to droga jaką każdego dnia pokonuje wielu mieszkańców regionu. Niedostosowanie prędkości do warunków oraz ignorowanie przejść dla pieszych to najczęstsze błędy popełniane przez kierowców
W jednym z najnowszych odcinków programu „Jedź bezpiecznie”, prowadzący Marek Dworak interweniuje w "sprawie notorycznego nieprzestrzegania przepisów ruchu drogowego na Zakopiance między Krakowem a Myślenicami". Jeden z widzów programu zwraca uwagę na to, że większość kierowców nie stosuje się do ograniczeń prędkości przy przejściach dla pieszych. Ekipa programu sprawdza, jak zachowują się kierowcy na drodze, którą każdego dnia pokonuje mnóstwo mieszkańców naszego regionu.
Jak zauważa prowadzący; kierowcy nie tylko nie zwalniają przed przejściami dla pieszych, ale nawet przed znakami informującymi o pomiarze prędkości. Powód jest prosty; jeżdżący tędy codziennie wiedzą w jaką stronę skierowany jest fotoradar i mogą ulegać złudzeniu, że znają drogę na pamięć.
Wciąż prędkość i niedostosowanie jej do warunków panujących na drodze to najczęstsze błędy użytkowników tej Zakopianki na odcinku Myślenice-Kraków.
Marek Dworak: To wszystko nie działa, te ograniczenia prędkości, kierowcy za nic mają sobie też zakaz wyprzedzania na, czy bezpośrednio przed przejściem dla pieszych.
(...) Gdybyśmy pamiętali o tym, że jeżeli jest natężenie ruchu pieszych i mamy ograniczyć prędkość w celu nie narażania ich na niebezpieczeństwo, to by tego typu oznakowania w ogóle nie trzeba było wprowadzać. Ponieważ nie stosujemy ogólnego przepisu, stąd organizator ruchu te wprowadził te „pięćdziesiątki” i mamy je stosować. Konic, kropka.
„Jedź bezpiecznie” to telewizyjny magazyn edukacyjny dla kierowców emitowany przez TVP Kraków prowadzony przez Marka Dworaka – sekretarza Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Krakowie oraz były wieloletni dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. W kolejnych odcinkach prowadzący przedstawia tematy z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz pokazuje nieprawidłowe zachowania kierowców, radząc jak zachować się w trudnych sytuacjach drogowych.
W przeszłości Marek Dworak ze swoim programem odwiedził również Myślenice, gdzie tłumaczył jak prawidłowo korzystać z nowego skrzyżowania ulic Słowackiego i Żeromskiego oraz jak prawidłowo poruszać się po rondzie w Śródmieściu.
Niedawno w sieci pojawił się również film na którym można zobaczyć awaryjne hamowanie przed przejściem dla pieszych na tym samym odcinku Zakopianki.
I dlatego nasi wspaniali włodarze, zamiast udrożnić zakopiankę łącząc boczne drogi i budując bezkolizyjne skrzyżowania oraz przejścia, zaplanowali pociąg wlekący się sąsiednimi wioskami zygzakiem do Krakowa. Ma to sens.
Sorry ale co to za przejścia dla pieszych na takiej trasie? Projektując Zakopiankę przecinając tyle wsi nikt nie brał pod uwagę, że ludzie się będą musieli jakoś przemieszczać? A gdzie wjazdy i wyjazdy bezkolizyjne?!
Taki problem był zrobić przejścia/przejazdy pod Zakopianką?
Dlaczego np. budując kładkę w Jaworniku i blokując raz jeden a raz drugi pas nikt nie pomyślał o przebudowie skrzyżowania?!
Ile jeszcze kosztów poniosą te bezmyślne decyzje?
50 min pociągiem do Krakowa ?
Nie ma sensu.
Zamiast jechać zgodnie z przepisami to ludzie wymyślają koleje, autobusy albo nowe drogi dziwne
Oczywiście, że ma to sens, inwestowanie w zakopianke to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Zakopianki nie da się już przebudować do drogi S. Zakręty, nachylenie i co najważniejsze infrastruktura, która powstała wzdłuż tej drogi uniemożliwia przebudowę.
Musi powstać nowa droga, która uzupełni sieć dróg ekspresowych. Jest już pewne, że powstanie S7 z Krakowa do Myślenic i będzie połączona z BDI od Wadowic(o ile Wadowice w końcu ustalą przebieg trasy).