Myślenice a droga S7

GDDKiA wybrała wykonawcę. Ma 6 lat na opracowanie przebiegu drogi S7 z Krakowa do Myślenic

GDDKiA wybrała wykonawcę. Ma 6 lat na opracowanie przebiegu drogi S7 z Krakowa do Myślenic

Transprojekt Gdański to firma, która w ciągu 6 lat ma przygotować przebieg drogi S7 pomiędzy Krakowem a Myślenicami z dokładnością od 80 do 150 metrów. 

To pomoże ustalić, które budynki będą zagrożone rozbiórką, a jak dotąd wszystkie propozycje prowadziły nową Zakopiankę przez Myślenice.

Czy miasto jest skazane na estakadę prowadzącą przez Górne Przedmieście?

 

Swoje oferty w przetargu złożyło pięć firm. Ostatecznie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jako wykonawcę wybrała Transprojekt Gdański. Firma za 26,6 mln zł wykona STEŚ i zaproponuje nowe warianty przebiegu drogi S7 na odcinku między Krakowem a Myślenicami. Na wykonanie zadania ma 6 lat.

STEŚ to dokument projektowy, w którym analizowane są możliwości poprowadzenia drogi na konkretnym terenie, z uwzględnieniem kwestii technicznych, kosztów i oddziaływania nowej trasy na środowisko.

Zaproponowane w STEŚ warianty będą prezentowały precyzyjne przebiegi i lokalizację inwestycji. Wykonawca STEŚ przedstawi możliwości przebiegu drogi w pasie o szerokości od 80 do 150 metrów, w którym zlokalizowane będą nie tylko sama droga ekspresowa, ale cała infrastruktura związana z jej funkcjonowaniem.    

„Zadaniem wykonawcy będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów, jednak projektant będzie mógł zaproponować go też w innym miejscu.

Dopuszczamy poszukiwanie wariantów bardziej na zachód lub na wschód, o ile takie rozwiązanie będzie korzystne i racjonalne. Pozostawienie opcji rozpoczęcia trasy w innym miejscu niż odcinek A4 Kraków Południe - Kraków Bieżanów daje też możliwość rozważenia rozwiązań zlokalizowanych poza podstawowym obszarem” – informuje GDDKiA.   

Drogowcy zakładają, że po 6 latach od podpisania umowy zakończy się uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. W tym czasie jak zapewniają, mają być organizowane spotkania informacyjne dla mieszkańców, którzy będą mogli przedstawić swoje pomysły, sugestie, wątpliwości i uwagi dotyczące nowej drogi.

„Liczymy na konstruktywne rozmowy z zainteresowanymi. Zdajemy sobie sprawę, że jest to inwestycja trudna i budząca duże emocje. Jednakże wszyscy zgadzają się co do tego, że ta inwestycja jest to potrzebna-co potwierdzają strony zabierające głos w rozmowach na temat przebiegu nowego odcinka S7. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi deklaracjami, żaden z wariantów nowego odcinka S7 przedstawionych w Studium korytarzowym nie jest wskazany jako rekomendowany” – czytamy w komunikacie GDDKiA.   

 

Pierwotnie proponowali 6 korytarzy 

Przypomnijmy; w styczniu 2022 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaprezentowała swoje propozycje przebiegu drogi ekspresowej S7 na odcinku Kraków-Myślenice. Trasa prowadzi od Gdańska do Rabki, a jedyny brakujący jej fragment to odcinek między stolicą Małopolski a Myślenicami.

Sześć korytarzy GDDKiA zostało oprotestowanych przez mieszkańców i samorządowców z gmin, przez które miałaby przebiegać „nowa Zakopianka”.

W odpowiedzi na te działania, w maju 2022 Generalna Dyrekcja postawiła samorządom ultimatum; nie podoba się wam nasza propozycja? Teraz wy pokażcie własne warianty drogi. Problem w tym, że o ile większość samorządowców zgodnie przyznaje, że droga jest potrzebna, to kością niezgody staje się jej przebieg. Nikt bowiem nie chce, aby przecinała jego teren.

O ile przedstawicielom gmin usytuowanych na południe od Krakowa nie udało się opracować wspólnej koncepcji przebiegu S7, to samorządowcy ze stolicy Małopolski zaproponowali dwa korytarze. Ich propozycje oprotestowali burmistrzowie Wieliczki, Dobczyc, Biskupic i Sieprawia. 

 

Wszystkie warianty prowadzą do Myślenic

O ile poszczególne korytarze różnią się przebiegiem w poszczególnych gminach, to wszystkie z proponowanych tras łączą się w Myślenicach.

W jednym z naszych sondaży pytamy was, czy samorządowcom związanym z "ziemią myślenicką" uda się doprowadzić do zmiany planowanej trasy S7 przez Myślenice. W ich skuteczność wierzy co czwarty ankietowany (23%), 60% nie ma wątpliwości, że ta sprawa przerasta lokalnych polityków, a zdanie w tej kwestii nie ma 17% z naszych czytelników.

Czy samorządowcom związanym z "ziemią myślenicką" uda się doprowadzić do zmiany planowanej trasy S7 prowadzącej przez Myślenice?

  • TAK TAK 22%
  • NIE NIE 61%
  • TRUDNO POWIEDZIEĆ TRUDNO POWIEDZIEĆ 17%
  • Głosów: 2700

Ruch na Zakopiance od Krakowa do Myślenic stale rośnie. W 2015 r., w zależności od odcinka pomiarowego, wahał się od 30 do 41 tys. pojazdów na dobę. W latach 2020-21 wartości osiągnęły poziom od 40 do ponad 57 tys. pojazdów na dobę. To więcej aut niż na autostradzie A4 między Niepołomicami a Brzeskiem, gdzie ruch sięga wartości 55 tys. pojazdów na dobę.

Prognozy ruchu wskazują, że w przyszłości liczba samochodów jeżdżących trasą Kraków - Myślenice będzie nadal się zwiększać. Dotyczy to zarówno ruchu tranzytowego, jak i lokalnego. „Dlatego też niezbędne jest rozpoczęcie prac nad przygotowaniem koncepcji nowej drogi, która odciąży istniejący odcinek DK7 i zapewni ciągłość całej trasy S7 na terenie Polski” – argumentują drogowcy z Generalnej Dyrekcji.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane tematy

Komentarze (22)

  • 5 paź 2023

    Dla kogo oni to chcą budować skoro komuniści z UE planują zlikwidować motoryzację

    39 8 Odpowiedz
  • 5 paź 2023

    No i kolejna bezwartościowa koncepcja. Jeszcze się im nie znudziło?

    34 4 Odpowiedz
  • 5 paź 2023

    Wystarczyło by zamknąć dziwne przejazdy skrzyżowania usunąć pasy i fotoradary i zakopianka jak trzeba
    Bez marnowania pienidzy
    A to miliony zmarnowane będą
    Ale jak by się zakopiankę przebudowało nie było na czym kraść

    34 16 Odpowiedz
  • 5 paź 2023

    Wystarczy, że rząd uzna tę inwestycję za strategiczną i ŻADNE konsultacje nie będą potrzebne i nie będą przeprowadzone, a ludzi wysiedli się siłą (ale zgodnie z prawem).

    15 3 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    5 paź 2023

    Obawiam się że niezależnie od ilości nowych koncepcji zawsze będzie jakaś niezadowolona grupa która to oprotestuje. Nie da się zrobić takiej drogi w takim terenie, żeby nie bolało.
    Jeśli o mnie chodzi, to za dwukrotność wartości chętnie oddam mój teren.

    16 3 Odpowiedz

Zobacz więcej