Trwają prace badawcze przy „zamczysku” w Myślenicach
- 8 kwietnia 2025

Naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego przeprowadzają badania nad ruinami tzw. „zamczyska” na myślenickim Zarabiu.
Na razie skanują jego obszar, a wyniki ich pracy mają posłużyć do stworzenia trójwymiarowego modelu tego miejsca i stanowić wstęp do ewentualnych badań wykopaliskowych
Na terenie myślenickiego „zamczyska” pracują naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. W pierwszym etapie wykonują wysokiej jakości zdjęcia cyfrowe zabytku, fotogrametrię z drona i skanowanie laserowe zabytku w technologii 3D.
Ma to posłużyć do stworzenia trójwymiarowego modelu tego obszaru i zabytku. Efektem ich pracy będzie też wizualizacja oraz dopasowanie elementów architektury zamkowej i wieży. Całość prac ma potrwać do końca 2025 roku.
„Badania mają na celu głównie przygotowanie do dalszych prac. Jeśli się okaże, że na tym etapie w ziemi znajdują się różnego rodzaju artefakty, będą podjęte kolejne kroki, dzięki którym będzie można otworzyć wykopaliska. To krok do tego, aby podjąć konkretne działania naukowe” – argumentowano podczas 13. sesji, zanim radni podjęli decyzję o przekazaniu dodatkowych pieniędzy na działalność Muzeum Niepodległości.
To właśnie dyrekcja tej placówki zwróciła się do Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, który przeprowadza badania. Ambicją muzeum zarządzającego zabytkiem jest „ocalenie go od zapomnienia” i przekształcenie na miejsce edukacji historycznej oraz atrakcję turystyczną.
"Pierwszym krokiem do tego są badania naukowe, które właśnie się zaczynają. Chciałbym, aby w przyszłości powstała tam ścieżka edukacyjna, która by odtwarzała wejście na zamek, żeby odtworzone zostały ślady pozostałej zabudowy tak, aby było widać, gdzie były palisady, gdzie fosa itd." – na łamach Gazety Myślenickiej mówi dr Łukasz Malinowski, dyrektor Muzeum Niepodległości.
Czym było myślenickie „zamczysko”?
Ruiny znajdujące się na zboczach góry Uklejna wskazują na wieżę, którą należy zaliczać do tzw. stołpów (bergfriedów), czyli budowli o charakterze obronnym - zwanych także "wieżami ostatecznej obrony”. „zamczysko” w czasie średniowiecza najprawdopodobniej pełniło rolę „bramy” nazywanej „broną”. Terminem tym określano w średniowieczu umocnione, strzeżone przepusty w przesiece, usytuowane zazwyczaj w wąskich dolinach rzecznych – czytamy w „Monografii Myślenic”.
Pierwsze wzmianki o budowli pochodzą z 1342 r., a wydany wówczas dokument opisuje komorę celną, w której pobierano opłaty od kupców przewożących towary traktem z Krakowa na Węgry.
Warownię stanowiła wolnostojąca, okrągła wieża zbudowana z miejscowego kamienia o średnicy 10,2 m, i murach grubości ponad 4 metrów. Budowla otoczona była wałem ziemnym oraz drewnianą palisadą. Od strony zbocza Uklejny oddzielał ją rów. Do naszych czasów zachowała się jedynie najniższa część wieży.
Z „zamczyskiem” związanych jest wiele legend. Jedne mówią o tym, że było połączone podziemnymi korytarzami z zamkiem w Dobczycach, inne o tym, że skrywało skarby i zostało wysadzone przez poszukiwaczy kosztowności. Wieża myślenickiego zamku została prawdopodobnie zniszczona w XV wieku, podczas jednego z przemarszów wojsk husyckich.
W roku 1957 na terenie "zamczyska" prowadzono badania archeologiczne. Odkryto wówczas skorupy garnków, groty do strzał z kuszy i podkówkę do buta. Kolejne badania przeprowadzono podczas prac związanych z powstaniem „Monografii Myślenic”, a znalezione w tym miejscu przedmioty można obejrzeć w Muzeum Niepodległości.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Wirtualna rekonstrukcja i wizualizacja 3D to super pomysł. To przecież najstarsza budowla w Myslenicach. Nie godzi sie zeby zarastala pokrzywami.
Sądzę, że to ciekawe i - jako mieszkaniec - popieram, o ile nie będzie to kosztowało krocie oraz, o ile będzie można się zapoznać z poczynionymi przez badaczy odkryciami (ustaleniami).
W Myślenicach jak zwykle.
Kiedy w Dobczycach już odbudowują zamek - w Myślenicach prowadzą tylko jego badania.
Koń by się uśmiał, bo jeszcze chwilę i Dobczyce przejmą rolę stolicy powiatu.
Dobry pomysł. Natomiast dlaczego nie odbudowa? Żaden problem przy tak małym obiekcie. Finalnie jako wieża obserwacyjna- jak drzewiej. Dla turystów oczywiście.
Tylko gram chęci. UE chętnie sfinansuje dobry ekopomysł zwiazany z odbudową.
W roku 2019 czyli sześć lat temu również trwały identyczne prace badawcze i nic z tego nie wynikło.... jakaś katastrofa.Zastanawiam się z jakich pieniędzy to jest przeprowadzane...bo skutków brak https://miasto-info.pl/myslenice/12897,myslenickie-zamczysko-czym-jest-kto-za-nie-odpowiada-i-czy-powinno-zostac-odbudowane.html