Strajk w szkołach zawieszony. Matury odbędą się bez przeszkód. Protest wznowią we wrześniu
- 27 kwietnia 2019
W sobotę 27 kwietnia, ZNP zawiesił ogólnopolski strajk. - Nie składamy broni (...) Zaczynamy prace nad drugim etapem, który odbędzie się we wrześniu - mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP. Jak deklaruje, zawiesza, ale nie kończy
Prezes ZNP Sławomir Broniarz zapowiada, że w ten sposób zamyka pierwszy etap i podsumowuje 17 dni negocjacji z rządem. Zaznacza jednocześnie, że nie podpisuje porozumienia jakie zawarła Solidarność i stwierdza, że zdecydował się zawiesić strajk, ponieważ rząd nie byłby w stanie rozwiązać problemu, jaki wystąpiłby podczas matur.
- Nie bylibyście w stanie zastąpić nauczycieli, zaryzykowalibyście dobro uczniów, skazalibyście ich na ten stres. Nie wzięliście za nich odpowiedzialności – dlatego bierzemy ją my. Nauczyciele i rodzice. I dlatego, w porozumieniu z samymi uczniami, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu strajku, by zapewnić uczniom warunki do spokojnego ukończenia roku - dodaje.
Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego: Na ten moment mamy 10 proc. podwyżki od września, skrócenie awansu zawodowego z 15 do 10 lat, uwolnienie dodatku stażowego (administracja i obsługa) – skutkuje wzrostem pensji, wprowadziliśmy do debaty publicznej sprawę zarobków nauczycieli i innych pracowników szkół i przedszkoli.
Jak jednak stwierdza, to jednak nadal nie rozwiązuje najpoważniejszych problemów, przekładających się na dobro uczniów: czasu dla nich, podstawy programowej, utrzymania w zawodzie najlepszych.
Dodaje również, że od razu rozpoczynają się prace w ramach drugiego etapu strategii i wymienia, że zorganizuje w czerwcu prawdziwy okrągły stół edukacji,
rozpocznie budowę szerokiej koalicji na rzecz stworzenia tzw. pakietu wrześniowego. Wspomina także promocję programu „Szkoła na szóstkę”, która będzie elementem szerszego pakietu wrześniowego wypracowanego z partnerami ZNP.
Jak czytamy na stronie ZNP, program „Szkoła na szóstkę” to: wzrost nakładów na edukację do 5 proc. PKB, odchudzenie podstaw programowych (w tym lekki tornister), kształcenie umiejętności zamiast nauki pamięciowej, zmniejszenie biurokracji w szkołach, zwiększenie autonomii szkół i nauczycieli oraz wzrost wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty.
Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego: Jesteśmy bowiem w połowie drogi. Dlatego dzisiaj nie podpisujemy tego, co podpisała Solidarność, torpedując negocjacje z rządem. (..) Czekamy na konkretne rozwiązania. (...) Żądamy usystematyzowanej i osadzonej w krótkim czasie rozmowy o pakiecie odbudowy systemu edukacji na miarę XXI wieku i odpowiedniego rozwoju dzieci i młodzieży. (...) My swoje przedstawiamy jako rozwiązanie całościowe. (...) Panie Premierze Morawiecki, siadamy do pracy, radzę zrobić to samo! Proszę być gotowym na wrzesień!
Dzień wcześniej, w piątek 26 kwietnia, odbył się "okrągły stół" dotyczący sytuacji w oświacie. Premier Mateusz Morawicki przyznał, że impulsem do organizacji "okrągłego stołu" były oczekiwania płacowe nauczycieli. Jak czytamy na stronie premiera, "odpowiedzialne państwo nie może dokładać do nie najlepiej funkcjonującego w całości systemu edukacji. Interesuje nas skok jakościowy, a nie tylko ilościowy" – zadeklarował.
Z informacji opublikowanych na stronie premiera wynika, że całą debatę ocenił jako bardzo merytoryczną i budującą.
Mateusz Morawiecki, premier Polski: Dostrzegam tutaj wiele wspólnych mianowników, które są dla mnie bardzo ważnym drogowskazem w kierunku zmiany systemu edukacji. To dobra decyzja, która na pierwszym miejscu stawia uczniów, szczególnie tych podchodzących do matur (odniósł się do planowanego zawieszenia strajku - red.).
Dodał, że zawieszenie strajku nie zawiesza starań o lepszą szkołę, lepsze perspektywy dla uczniów i dla nauczycieli. Jak czytamy, zapewnił również, że spotkania są otwarte dla wszystkich, którzy będą chcieli włączyć się w merytoryczną dyskusję.
Przypomnijmy, że w debacie "okrągłego stołu" nie pojawili się przedstawiciele ani ZNP ani FZZ. Jak czytamy na stronie ZNP, chcą oni rozmawiać o edukacji, ale nie w stadionowej formule, dlatego zaproponowali edukacyjny stół w czerwcu.
Nie wierzycie w skuteczność protestu
W jednym z naszych sondaży pytaliśmy Was, czy popieracie strajk nauczycieli. Co ciekawe w początkowych dniach większość z ankietowanych deklarowała wsparcie dla nauczycieli. Jednak z każdym kolejnym dniem, deklarowane poparcie malało. Dzisiaj 54% z Was nie popiera protestu w szkołach, 43% respondentów stoi murem za nauczycielami a 3% nie ma w tym temacie zdania.
Nie wierzycie również w powodzenie protestu i większość z was (66%) twierdzi, że strajkującym nie uda się wywalczyć podwyżek, w sukces ich działań wierzy co trzeci ankietowany (30%), natomiast zdania na ten temat nie posiada 4%.
Czy protestującym nauczycielom uda się wywalczyć podwyżki?
- TAK TAK 25%
- NIE NIE 70%
- NIE MAM ZDANIA NIE MAM ZDANIA 5%
- Głosów: 595
Od pierwszych dni, również tych poprzedzających rozpoczęcie strajku 8 kwietnia, informowaliśmy o wynikach referendum w szkołach myślenickiego powiatu. Wśród komentarzy popularnym przez was wątkiem były wątpliwpości związane z egzaminami zarówno w ostatnich klasach szkół podstawowych jak i w gimnazjach i tym czy uda się je przeprowadzić. wątkiem.
Na temat sytuacji nauczycieli dyskutujecie również na forum.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Nie bardzo rozumiem tej ankiety, bo nauczyciele dostali już podwyżkę.
https://praca.wnp.pl/podwyzki-dla-nauczycieli-podpisane,320382_1_0_0.html
https://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/1396823,wzrost-placy-zasadniczej-nauczycieli-co-dalej-ze-strajkiem.html
Zwolnić wszystkich strajkujących jak im nie pasuje praca w Państwowej szkole utrzymywanej za Nasze pieniądze to niech idą wypasać barany .
''protest wznowią we wrześniu'' a czemu nie w lipcu?
pewnie dlatego ze w lipcu maja wolne, szkoda lata na kupowanie szkoly, dodatkowo uczniowie nie chodza na zajecia bo ich nie ma, wiec nikt tego protestu nawet nie zauwazy :) a na jesien wybory to beda szukac szansy i slusznie. ale ze zmiana plac powinna byc zmiana systemowa, zeby nauczyciel mianowany dalej musial sie rozwijac a nie osiadal na laurach i czekal do emerytury kasujac pensje
Nauczyciele społecznie przegrali ten protest, w momencie gdy zaczęli grozić, że nie dopuszczą do matur. O ile jeszcze pozostałe egzaminy nie mają takiej roli w społeczeństwie, o tyle matura dla większości ludzi jest swoistym przejściem z etapu dzieciństwa do dorosłości.
I jakże trudno się nie zgodzić, że podwyżki są potrzebne, żeby ten zawód był atrakcyjny dla dobrych absolwentów, a nie przyciągał tylko miernoty, które w sektorze prywatnym by się nie utrzymały o tyle forma, sposób protestu i nieco uwikłania w ten protest polityki zabrały poparcie społeczne nauczycielom.
Nie chciałbym być złym prorokiem, ale 6 lat temu w Danii, był podobny protest. Nauczyciele doprowadzili do takiego stanu, że rząd Dani przeorał ich system edukacji, podniósł im godziny pracy do 40 godzin tygodniowo, wakacje zrobił im jako odbiór nadgodzin z roku szkolnego i owszem zarabiają więcej, ale muszą pracować duuuużżzżżoooo więcej.
https://www.gse.upenn.edu/news/danish-education-minister-discusses-school-reforms
https://www.bbc.com/news/av/world-europe-22089337/danish-teachers-form-35km-line-in-protest-over-lockout
https://www.bbc.com/news/world-europe-22014697
https://www.thelocal.dk/20170928/danish-government-orchestrated-teacher-lockout-former-minister
[cytat]Prior to the dispute, they taught a maximum of 25 hours per week and the rest of their 37-hour week was spent doing preparation or other duties. [/cytat]
https://www.theguardian.com/commentisfree/2013/may/10/denmark-model-teaching-system
https://www.dw.com/en/thousands-of-danish-teachers-protest-mass-school-closure/a-16738903